Jak w temacie.
Ten film to totalna bzdura na temat ataków z dronów.
Jeżeli by tak miało by być jak w tym " arcydziele ", to ilość ataków spadła by do zera.
W chwilę przed atakiem, gdzie liczą się sekundy nie potrzeba długich procedur na zezwolenie ataku.
Tak więc uważam że moja ocena jest słuszna, zresztą drugi podobny film " Dobre Zabijanie ", jest ze 100 razy lepszy i tyle.
rozumiem, że jesteś ekspertem od brytyjskich procedur wojskowych... nie wiem czy dobrze zrozumiełeś przesłanie filmu, to thriller polityczno-wojenny a nie film akcji
Po pierwsze, od kiedy Amerykanie słuchają rozkazów Brytyjczyków.
W skutek ataków Amerykańskich Dronów zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, w tym cywile, dzieci kobiety ( nawet w ciąży).
No i gdzie słuchali rozkazów Brytyjczyków? Jakie akcje wojenne podejmowali Amerykanie w oparciu o rozkazy Brytyjczyków? Człowieku, trollujesz.
No i co z tego? Przecież kierowali siłami zbrojnymi w ramach ich kompetencji. Wydawali rozkazy jednostkom, które im podlegały, a nie "amerykańskim" jednostkom.