Nie wiem jak jest w rzeczywistości i kto musi pytać kogo aby przeprowadzić atak na terrorystów i na ile film jest zgodny z tym, co sie dzieje w dzisiejszym świecie, bo chyba nie o to tu chodzi. Jeśli film ma wywołać emocje, to spełnia swoje zadanie: są nerwy, jest napięcie, jest irytacja, jest ulga, jest smutek, jest żal i może jeszcze jakies inne emocje. Czas szybko mija, nie ma dłużyzny, dobrze się ogląda. Mnie ten podoba sie i film wciągnęła mnie ta historia.
Błąd w ostatnim zdaniu, miało być: mnie sie ten film podobał i wciągnęła mnie ta historia.
Pełna racja. Ten film nie ma pokazywać jak naprawdę wyglądają podobne akcje (jeśli w ogóle wyglądają), bo nie od tego są filmy fabularne, tylko ukazywać problem. A w zasadzie kilka różnych problemów. Aby to robić skutecznie musi być atrakcyjny. I jest - trzyma w napięciu przez cały czas. Daję wysoka ocenę.