Film który na wielu płaszczyznach jest dobry, nie tylko sceny sexu które może wiele nie pokazują a jednak działają na zmysły ale przede wszystkim ciekawa i przemyślana fabuła jak i bardzo dobra gra aktorska tak Gere jak i Diane Lane która może nie była już w tym filmie najmłodsza ale wyglądała całkiem ładnie no i...
Po takich historiach, gdzie główną rolę gra ZDRADA, zadaje sobie pytanie, czy byłabym wstanie dopuścić się zdrady, bo nikt nie zna się na tyle dobrze, dopóki sam nie znajdzie się w nowej , dotąd nieznanej sytuacji - nie wiem, nie jestem siebie pewna, ale wiem , że z czasem bym żałowała, brzydziłabym się samej siebie i...
więcejObejrzałem ten film dobrych kilkanaście lat temu i wrócił do mnie niedawno przypadkiem - z dużym trudem znów przebrnąłem. Po tylu latach czuję wewnętrzny ból. Wiem, że to fantastycznej gry Diane Lane sprawka. Starałem się zrozumieć jak to jest być kobietą niespełnioną w pozornie szczęśliwym związku. Bez szans jako...
Mam taką manię, że "zbieram" cytaty i "Niewierna" zawiera w sobie kilka ładnych kwestii. Podczas wczorajszego oglądania wpadł mi w ucho jeszcze jeden, mianowicie słowa, które Connie czyta z książki, którą dostała od Paula. Niestety nie zdążyłam zapisać, więc może ktoś posiada film na własność i mógłby zamieścić cytat,...
więcejDiane Lane była genialna!!!! Nigdy jeszcze nie widziałem aktorki tak wspaniale oddającej miotanie się między pożądaniem a obowiązkiem.
Film dobry aczkolwiek smutny, pokazujący mechanizm zdrady z mało prawdopodobnym
zakończeniem. Dlaczego mało prawdopodobnym? ponieważ wątpię aby któryś facet wybaczył
takie upokorzenie i dodatkowo się ośmieszył aby być dalej z taką szm*** choćby nie wiem jak
bardzo kochał taką kobietę :) happy end nie na miejscu...
Po wczorajszym seansie mogę powiedzieć ze to dobry i mocny film. Smuci mnie jedynie to co zrobił Edward. Mógł to inaczej rozwiązać. Na jego miejscu pobił bym francuzika do nie przytomności ale nie ze skutkiem śmiertelnym. Edward działał w szoku i dlatego pewnie dopuścił się tej zbrodni. Następnie powiedział bym o...
Do pewnego momentu film jak najbardziej wciągający. Pod koniec widać ewidentnie, że reżyserowi/scenarzyście zabrakło pomysłu. Wszystko się jakoś rozmywa, nie ma wyraźnego końca, takiej kropki nad i. Kochanek ginie (zabija go zdradzony mąż), policja nie wie kto go zabił, Gere'owi udaje się zatrzeć ślady zbrodni. Nikt...
więcejja bym się nie bawił w jakieś podchody(jak rysiu) tylko takiej dzi**ce kazał z chaty wypyerdalać i tyle hehe. Pewnie tak też zrobiłaby większość facetów podobnie jak i kobiet gdyby je ich mąż czy tam chłopak zdradzał. Zwłaszcza, że ma się w ręku takie dowodu jak zdjęcia a nie tylko przypuszczenia... więc ta końcówka...
więcej