PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693142}

Niezłomny

Unbroken
2014
7,2 78 tys. ocen
7,2 10 1 77893
5,8 26 krytyków
Niezłomny
powrót do forum filmu Niezłomny

Przyznam szczerze, że nie znałem historii tego żołnierza, ale jego życiorys bardzo przypomina mi naszego rotmistrza Witolda Pileckiego. Tytuł niezłomnego również pasuje tutaj idealnie.

Witold Pilecki (ur. w 1901 roku) był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego.

OBRONA POLSKI PRZED BOLSZEWIKAMI:

W latach 1918–1921 służył w Wojsku Polskim, walczył podczas wojny z bolszewikami. Jako kawalerzysta brał udział w obronie Grodna. 5 sierpnia 1920 wstąpił do 211 Pułku Ułanów i w jego szeregach walczył w zwycięskiej Bitwie Warszawskiej.

WRZESIEŃ 1939:

W sierpniu 1939 został ponownie zmobilizowany. Walczył w kampanii wrześniowej jako dowódca plutonu w szwadronie kawalerii dywizyjnej 19 Dywizji Piechoty Armii Prusy, a następnie w 41 Dywizji Piechoty na przedmościu rumuńskim. Pod jego dowództwem, w trakcie prowadzonych walk, ułani zniszczyli 7 niemieckich czołgów oraz 2 samoloty. Ostatnie walki jego oddział prowadził jako jednostka partyzancka. Pilecki rozwiązał swój pluton 17 października 1939 i przeszedł do konspiracji.

KONSPIRACJA:

Po zakończeniu kampanii wrześniowej przedostał się do Warszawy, został jednym z organizatorów powołanej 9 listopada 1939 konspiracyjnej organizacji Tajnej Armii Polskiej, która później weszła w skład Armii Krajowej (AK).

OCHOTNIK DO AUSCHWITZ:

W 1940 Pilecki przedstawił swoim przełożonym plan przedostania się do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w celu zebrania od wewnątrz informacji wywiadowczych na temat jego funkcjonowania i zorganizowania ruchu oporu. W tamtym czasie wiedza na temat tego obozu była jeszcze niewielka. Nauczył się życiorysu nieujawnionego Niemcom polskiego żołnierza, by jako „Tomasz Serafiński” stworzyć dla Gestapo powód do zesłania do obozu zagłady. 19 września 1940 roku wiedząc, że w Warszawie będzie łapanka i wszedł w jej kocioł w bloku przy al. Wojska Polskiego 40 (gdzie znajduje się pamiątkowa tablica), by dostać się do obozu Auschwitz i zdobyć informacje o panujących w nim warunkach. Do obozu trafił w nocy z 21 na 22 września 1940 wraz z tzw. drugim transportem warszawskim.

Jako więzień nr 4859 był głównym organizatorem konspiracji w obozie. Opracowywał pierwsze sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz (tak zwany „Raport Pileckiego”) przesyłane przez pralnicze komando do dowództwa w Warszawie. Oryginalny „Raport Pileckiego” można przeczytać w tutaj (szczegółowe sprawozdanie z tego co widział w obozie - polecam):

http://www.polandpolska.org/dokumenty/witold/raport-witolda-1945.htm

W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 Pilecki wraz z dwoma współwięźniami zdołał uciec z obozu, byli to Jan Redzej i Edward Ciesielski. Wzdłuż toru kolejowego doszli do Soły, a następnie do Wisły, przez którą przepłynęli znalezioną łódką. U księdza w Alwerni dostali posiłek oraz przewodnika. Przez Tyniec, okolice Wieliczki i Puszczę Niepołomicką przedostali się do Bochni i tam ukrywali się u państwa Oborów przy ulicy Sądeckiej. Następnie dotarli do Nowego Wiśnicza, gdzie Witold Pilecki odnalazł prawdziwego Tomasza Serafińskiego. Serafiński skontaktował go z oddziałami AK.

POWSTANIE WARSZAWSKIE:

Początkowo walczył jako zwykły strzelec w Kompanii NSZ „Warszawianka”, później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda (dawna siedziba redakcji „Rzeczpospolitej”). W latach 1944–1945 przebywał w niewoli niemieckiej w stalagu 344 Lamsdorf (pol. Łambinowice), oflagu VII A w Murnau.

ZAMORDOWANY PRZEZ KOMUNISTÓW PO WOJNIE:

8 maja 1947 został aresztowany. W areszcie był torturowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa - nie dał się jednak złamać. W trakcie ostatniego, jak się później okazało, widzenia z żoną, wyznał jej: „Oświęcim to była igraszka”.

Prośby o ułaskawienie Pileckiego skierowali do prezydenta Bolesława Bieruta, prócz obrońcy, przyjaciele oświęcimscy i żona rotmistrza Pileckiego. Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski. 15 marca 1948 rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano dnia 25 maja w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej, poprzez strzał w tył głowy.

Witold Pilecki pozostawił żonę, córkę i syna. Po przeprowadzonych w 2012 badaniach jednoznacznie ustalono, że został pochowany w Kwaterze na Łączce, gdzie potajemnie chowano ofiary UB, by pamięć w Polsce po nich zginęła.

Wracając do filmu "Niezłomny"... chciałbym by w przyszłości powstał podobny film o rotmistrzu Pileckim. Myślę, że swoim życiem zasłużył na to jak mało kto.

Na chwilę obecną jest tylko Teatr Telewizji pt. "Śmierć rotmistrza Pileckiego" (bez trudu można znaleźć w internecie). Pozdrawiam

glov00

oglądałam niedawno angielski dokument o Pileckim w TVP - niesamowicie odważny i sprytny facet.
Szkoda, że skończył tak tragicznie.
Zdaje się, że powstał scenariusz "Pilecki", a co filmem, to się okaże ..
Temat na film- na pewno świetny.
Kojarzy mi się z Jamesem Bondem - tyle że Pilecki był prawdziwy , a w prawdziwym życiu nie zawsze są happy endy.
Z tego nurtu polecam Generała Nila, chociaż muszę przyznać, że film trochę mi się dłużył.

clavier

Jeśli chodzi o Teatr Telewizji TVP to polecam jeszcze spektakl pt. "Inka" o młodej, 17 letniej sanitariuszce 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5 Wileńskiej Brygady AK (Danuta Siedzikówna). Ten spektakl również bez trudu można znaleźć w internecie. Postawa tej 17 letniej dziewczyny, którą torturowano i poniżano również jest niesamowita. Nikogo nie wydała, nie poszła na układy... "Tylu ludzi mogło zginąć, lepiej, że ja jedna zginę. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". Warto zobaczyć.

ocenił(a) film na 5
glov00

Dziwne skojarzenie bo te historie niewiele mają ze sobą wspólnego.

andre_

Pilecki? Co to za porównanie? Idź szukać prawackiej ideologii gdzie indziej.
Chociaż, zaraz. A jeżeli Angelina ukradła historię Wielkiego Rotmistrza i przypisała ją komuś innemu?
I, kto kręci talerzem w mikrofalówce?

ocenił(a) film na 5
bunia0911

To do mnie miało być ?

andre_

Nie, Andre :) Ale chyba wiemy oboje do kogo? :)

glov00

Obydwie historie są trochę inne, bo inne jest miejsce akcji, inne zadania i inni przeciwnicy, ale jeśli chodzi o samą postawę tych ludzi to termin "NIEZŁOMNY" faktycznie idealnie pasuje zarówno do Louisa Zamperiniego jak i do rotmistrza Witolda Pileckiego.

ocenił(a) film na 5
mmiks

Termin owszem, ale niewiele więcej.

glov00

Zbieram naszych prawdziwych polskich bohaterów. On dołączy do mojej listy.

glov00

Pilecki? Co to za porównanie? Idź szukać prawackiej ideologii gdzie indziej.
Chociaż, zaraz. A jeżeli Angelina ukradła historię Wielkiego Rotmistrza i przypisała ją komuś innemu?
I, kto kręci talerzem w mikrofalówce?

bunia0911

To nie prawacka ideologia tylko normalna, nasza. Jeśli jej zrozumieć nie umiesz nie chrzań i nie świruj. Amen