http://www.expendablespremiere.com/uploads/4/2/6/4/4264382/9624692_orig.jpg
Od razu napiszę, że jest to karta z jednego dnia, jest dubler Arniego, ale Arniego nie ma ;)
Przy okazji widać oficjalne nazwy dla aktorów.
Na dole karty widać krótki opis sceny z postacią zwaną Doc, której nie ma w karcie ;) ciekawe czy chodzi o kogoś z ekipy, czy jakaś niespodzianka
Odpowiem sobie, nie da się edytować :/
Sytuacja z Arnim jest taka sama jak postać niejakiego Yang'a ;) którego wiadomo kto grał. No i Crewsa nie ma, jeśli wiecie o czym mowa ;)
Lutz- Smilee. Tak powinien mu ktoś ten ,,smilee'' zetrzeć butem z buźki. Proponuje Snipesa.
Zazwyczaj nie oceniam filmu przed jego wypuszczeniem, ale pomysł z młodymi nie bardzo podoba mi się i tutaj w jakimś stopniu się zgodzę ;P
Zobaczymy jak nakręcą, równie dobrze jak zobaczę efekt końcowy to może mi się spodobać, ciężko mówić o czymś czego się nie widziało. Ale przyznam, że miałem troszkę inną koncepcję na drugą drużynę w filmie.
a ja niektórym tutaj dziecią (nie tyczy się oczywiście ciebie) nie będe po raz setny przypominał jak na hemswortha wieszali psy (gorzej niż w przypadku lutza) a po premierze byli nim zachwyceni. nie moge się doczekać premiery żeby tym osobą utrzeć noska albo butem buźke
Tak tylko niektórzy tutaj mają zbyt wielki ból zwieraczy gdy komuś się coś nie spodoba więc cii.
Każdy ma prawo aby coś mu się nie podobało, jak to poprze argumentami, a nie agresją czy bo tak, czyli potrafi powiedzieć dlaczego coś mu się nie podoba to jestem jak najbardziej za taką dyskusją. Jak byś miał inne zdanie od mojego, i mi przetłumaczysz to na logiczny sposób to jestem jak najbardziej skłonny zawsze przyznać rację, naturalnie z Twojego punktu widzenia :)
A czy jestem agresywny? Ba ja nawet nie krytykuje filmu co mi sie wmawia. Od pewnego czasu wyrażenie dezaprobaty tutaj jest równoważne z uznaniem kogoś za niepoczytalnego osła.
Nie, ja tak się staram nie odbierać (odnośnie agresji, tamto napisałem tak ogólnie jako przykład, a nie do Ciebie, sorki jeśli tak to odebrałeś), każdy ma naturalnie swoje zdanie na różne tematy i to jest całkiem normalne. Ale jak podasz argumenty, to większą szansę na obronę swojego zdania, i wtedy powinno być jak to określiłeś bólem zwieraczy u innych lżej. W sumie ludzie to jest tylko film, nie spinajcie się tak (to tak ogólnie ;) ), zamiast napinki idźmy sobie na browarka ;)
Patrz, jak komuś podasz argumenty (tylko w miarę rzeczowe), to ktoś kto się nie zgadza. jak Ci powie, że nie bo nie, to mu możesz zawsze napisać - patrz tutaj podałem dlaczego mnie się to nie podoba, i się odnieś do tego, a nie mi tutaj ogólniki ładuj, a nie potrafisz wytłumaczyć swojego zdania to do widzenia. Patrząc już trochę na ten portal, zauważyłem, że ludzie strasznie emocjonalnie podchodzą do wszystkiego, normalnie jak przy polityce.
Tylko jakie argumenty podać przy tym, że jestem negatywnie nastawiony do osoby Lutza w tym filmie?
No to już od Ciebie zależy, dlaczego Tobie się nie podoba, przecież nie podchodzi Ci bo tak, chociaż są przypadki, że ktoś nie lubi czegoś jakiegoś np koloru bo tak ma i już. To już musisz samemu dojść. Ale czy ktoś nie będzie miał do tego bólu zwieraczy to nie wiem, ile jest użytkowników w internecie tyle może być opinii, jednej Ci odpowie dlaczego ma inne zdanie a inny nie. Co mogę więcej napisać.
Ja jestem do niego negatywnie nastawiony, bo zabiera czas antenowy poważnym graczom, ale tak jak pisze Expendable91 może po premierze nie będzie powodu do narzekania, oby.
Tak czy inaczej wolę nawet przeciętny występ jakiegoś twardziela niż wielce aktorskie wyczyny Lutza.
No o to mi chodzi właśnie. Ja wiem, że bede cholernie zadowolony po seansie. Chodzi mi o Lutza nie o całość.
W sumie, nie ma co narzekać, bo mogli wziąć Biebera, a to byłoby jeszcze gorsze niż ten cały Lutz, czy jak mu tam.
Nie wiem z jakiej dupy mieli by wziąć Biebera. Co w ludziach za pomysły się rodzą.
Oj użyłem mocnego określenia ale nie popełniłem przecież zbrodni, nie obraziłem twojej osoby. :)
Wałkowaliśmy już ten temat, ale jeszcze raz pozwolę sobie na marudzenie: jakim cudem więzi Lutza? Co nimi kierowało, żeby zatrudnić gwiazdkę Zmierzchową? Toż to prawie poziom Biebera. Różnica taka, że Bieber jest Bieberem, a Lutz jedynie gra bladą-twarz.
Tylko ten Lutz jakiś tam aktorem jest, gra w filmach (ma zagrać Herculesa), a ten cały Bieber nie. Śmieszą mnie te myśli o Bieberze, Henry dobrze napisał jego by nie wzięli na 99 %. Mnie tylko niepokoi jaką dostanie rolę Lutz, jeśli sporą to wtedy się wkurzę.
Tutaj to jest normalnie skarbnica wiedzy, teraz zauważyłem, że jest dubler jakiegoś pana o nazwie "Rapido", ciekawe czy to ktoś niespodzianka, czy zwykły pionek do odstrzelenia ;)
SPOILERY z karty (?)
"Barney gets all the guys together and asks them back, they decline" - Barney zbiera wszystkich facetów i odwzajemni zaproszenie ich, oni nie przyjmują
Rapido - ?? Wyszukiwarka google (nazwisko i imię dublera) pokazuje wysportowanego młodziaka...
"Drummers Security Guards" - Czyli Harrison Ford przybędzie z bodajże 1 osobową obstawą.
Z karty można także wydedukować że Barney razem z Christmasem będą w kokpicie Antonova An 26, a także że Drummer (Harrison Ford) poda namiary na Conrada w Azmenistanie (??)