Właśnie skończyłem oglądać trójkę i trzeba przyznać, że wciąż ma w sobie "to coś". W dodatku genialny Banderas, na którym już dawno postawiłem krzyżyk, a tu taka niespodzianka. Weteranom starczy sił na czwartą część, czy formuła już wyczerpana?
na filmwebie już nawet jest odnośnik do "czwórki", gdzieś coś czytałem, że ew. zagrać miałby Pierce Brosnan, wygooglować można plakat fan made z nim, więc myślę, że powstanie, oby tylko z kategorią R, a nie jak trójka od 13 lat.