Ostatnio świetnie zaprezentował się w "Olympus Has Fallen" wybuchowym filmie akcji w stylu takich klasyków jak "Szklana pułapka" i "Liberator" Butler .w roli samotnego bohatera bezwzględnie rozprawiającego się z terrorystami wypadł naprawdę dobrze.Byłoby fajnie gdyby dołączył do obsady "The Expendables 3" i bardziej skupił się na kinie akcji.
http://www.youtube.com/watch?v=74F_pts7Uhg
To nie jest zaleta a wada. Przez jego ślepą fanatyczną miłość do Seagala ciągle trolluje.
Uświadamiam Tobie iż czuję pociąg wyłącznie do kobiet. Skoro ty uważasz miłość do Stefana za zaletę to jesteś gejem.
Miłość w sensie, że bardzo lubię Stevena, czyli na przykład Ty nie kochasz swojej swojej mamy, bo byłbyś kazirodczym zboczeńcem, albo nie kochasz swojego taty, bo byłbyś gejem, jeśli tak na to patrzeć, to faktycznie nie kocham Stevena.
Nie darze miłością swoich idoli. Jedynie mogę stwierdzić, że ich lubię.
Trochę my z tematu zeszli.
Nieźleś to sobie wymyślił, miłości nie powinno się postrzegać tylko seksualnie, jak miałbys na przykład żonę i bardzo ją kochał i miałaby wypadek i straciłaby ręce, nogi cycki i byłaby aseksualna to potem już byś jej kochał?
przydał by się jakiś algorytm na filmwebie który automatycznie usuwał by wpisy w których wykryto by słowo seagal
Tylko że to jest inna miłóść do Stevena niż jaką ty ją darzysz albo ja czy Najemnik , Kasia .My doceniamy Stevena za jego świetne filmy z lat 90 ,duży wkład w rozkwit gatunku kina akcji /sztuk walk itp A on chyba wykorzystuje Stevena w celach trollingu .Pisząc takie teksty Steven miażdzy wszystkich albo Do Stallona ,Mam cię na oku .Podobnie zachowuje się Delegat z Hongkonu pisząc o Gibsonie i o jego brudach życiowych .
Tak, wiem, że Mariusz jest trollem, a szkoda, bo potem inni fani Stevena też mają taką opinie jak on.