Snipes w ekipie z Lutzem. Początek filmu Wesley mowi do niego ,,Przynieś mi whisky'', tamten odmawia, po czym Snipes pięknym high kickiem skręca mu kark.

To by było zbyt piękne :D

Mam nadzieję, że cała ta grupa to będzie grupa złego Gibsona. Co to była by za frajda jakby zrobili kolejne 2 super ekipy. Tak to od razu jest jakaś równowaga zapewniona, film jest ciekawszy oraz jest więcej możliwości do rozegrania. W przeciwnym razie jest walka: dobre ekipy vs niekończąca się armia randomów złego.

Chciałbym aby było coś takiego ekipa Gibsona - Snipes (niczym Phoenix), Cage (jak w face off), Chan i Jovovich (jakieś ciekawie napisane role), ostatnio były pogłoski że ma zagrać D. Haye a on nadaje się na nieprzewidywalnego, w sferze życzeń Travolta (na łyso pasuje do złego plus rola a la z face off)

Teraz ekipy które się pewnie nie pojawią ;) raczej ze sfery życzeń ;p

Ekipa Willisa (mr Church jest już znany), jest agentem więc powiedzmy ekipa agentów policjantów - Tomilidżons, Clint, SS, H. Ford ;)

Ekpia Arniego, naturalnie duża grupa pakerów - VIn Diesel, Dwayne Johnson, Bill Goldberg i hmmm.... Pudzian ;)

W połowie filmu wbija ekipa Jeta Li - Donnie Yen, Tony Jaa, Banderas (a la Desperado)

Pojawienie się na kilka klatek ludzi jak stara A-Team, Dudikoff, czy Carl Weathers (takie oczko do widza)

Weathers teraz się strasznie zestarzał i już nie gra w filmach;) Tylu aktorów by Sly nie zatrudnił:)

Ogólnie po scenie w kościele w pierwszej części można wywnioskować, że Trench się zajmuje najemnictwem więc może jakąś pakę przyprowadzi.

Myślę podobnie jak ty, że ekipa Gibsona również powstanie. Kto mógłby w niej być? Haye jako osiłek Mela, Cage, Snipes i np. Chan w podobnym tonie co Jet Li u Sylwka.

Ciekawa by była walka LI i Chana:) Mogli by razem współpracować bo wiadomo, że w takim gatunku bijatyk się odnajdują:) Jeżeli Sly to inaczej widzi to niech walczą przeciwko sobie:)

Inne pojedynki:
Sly-Mel
Statham-Snipes
i dalej nie wiem?xD

Ciekawy też by był motyw śmierci Barneya czyli np. walka końcowa Sylwka z Melem i ten drugi chytrze go zabija. Wpada tam np. Christmas i rozwścieczony zabija i masakruje ciało rywala:)

Jakby Chan zagrał jednego z czarnych charakterów mogłoby być mega ciekawie. Raczej jednak przygotujmy się na to, że zagra gościa po dobrej stronie walczącego w swoim stylu.

Moim zdaniem stara ekipa Barneya dostanie Chana, Lutza (a żeby jego postać przejechali czołgiem... mogliby dla jaj uśmiercić go drewnianym kołkiem) i Jovovich. Jeśli Seagal też zagra to pewnie będzie po stronie Barneya.

Podobnie jak klepak69 chciałbym więcej nazwisk po stronie przeciwnej, a więc:
Gibson, Snipes, Cage, Haye i każdy kogo tylko się da.

Pojedynki:
Snipes vs Sly (niczym w Człowieku Demolce, Sly mógłby zginąć w tej walce)
Gibson vs Seagal
Chan + Li vs Haye
Cage vs Schwarzenegger (Schwarz mógłby dostać jakąś scenę walki; w The Last Stand nieźle mu jedna wyszła)

http://www.filmweb.pl/news/FOTO%3A+Kellan+Lutz+pr%C4%99%C5%BCy+mi%C4%99%C5%9Bnie +i+wymachuje+or%C4%99%C5%BCem+na+planie+%22Herkulesa+3D%22-97854

Lutz Herculesem. :D

Film w sam raz dla niego. Od tego powinien zaczynać zmieniać wizerunek, a nie od razu od Niezniszczalnych. Za wysokie progi na jego blade nogi ;)

Powiem żartobliwie on mniej na Herculesa pasuje, to już bardziej do Niezniszczalnych. No ale podąża dobrą drogą.

Wiesz czy coś Cage trenował?

Pojęcia nie mam. Chyba nie, więc byłby dla Schwarza jak znalazł.

Snipes moglby zabić Lutza i pokazać, że światem wampirów rządzi Blade

Gdyby to ode mnie zależało to Snipes by go nie zabił, ponieważ nie zatrudniłbym Lutza do tego filmu. Jeśli już zagra to niech przynajmniej nie przejmuje pałeczki po Stallonie bo nie zdzierżę :P

Nie tylko Ty. xD

Stallone w życiu by czegoś takiego nie zrobił. Patrząc na serie jest najważniejszy i takiego z siebie robi. :)

Jestem za.

Jesteś moim sojusznikiem granacie.

No bo pomysł genialny wampir Blade vs wampir (o ile on wampira grał). Tak czy owak wampirowy pojedynek.

I znowu ,,Are you afraid of me?'' xD

No. :D
Ja muszę dwie pozostałe części Blade obejrzeć. :)

Jak najbardziej.

Snipes vs Sly jest bardzo możliwe, w końcu wzorują się na niektórych rzeczach ze swoich filmów, ale w tym pojedynku pewnie Sylwek by nie przegrał, a na pewno by nie umarł. Czasami szkoda, raz na jakiś czas mogli by w jakimś filmie zrobić jakieś niecodzienne rozwiązanie.

Dziś wykopałem informację o ewentualnym udziale JCVD, więc może walka Claude Villain vs Seagal ;) niedokończony rozdział z życia obydwu panów w końcu może by został zamknięty ;) naturalnie jeśli którykolwiek zagra.

Haye pewnie zmierzy się z tym bokserem o którym niby Sly na tweecie, osobiście wolał bym jakąś bardziej znaną postać.

Cage vs Arni dobry pomysł, przy czym Arni ze swoją rolą zabarwioną komizmem mógłby porzucać parę rzeczy z neta na temat Cage'a

Odnośnie ról Chana i Li - z jednej strony fajnie było by zobaczyć ich walkę przeciwko sobie, ale z chęcią bym zobaczył również ich współpracę przeciwko niezliczonej masie wrogów. Obydwoje mają charakterystyczne style walki z dużą ilością akrobacji i elementów otoczenia. Więc może najpierw opcja nr 2, a później Chan zdradza i przechodzimy w dalszej części filmu do opcji nr 1.

Chan jako zły to świetny pomysł.

No Chan mógłby zagrać dla siebie jakąś nietypową rolę, właśnie jakiegoś złego psychopaty czy kogoś podobnego. Tyle lat gra w filmach, a niestety znam go tylko z postaci które trochę grał tak jakby na jeden sposób (ewentualnie jakby ktoś mógł podrzucić nazwę filmu, gdzie jest jakaś nietypowa rola). Nawet Karol Krawczyk dobrze wyszedł grając Sauera ;)

Nowa Policyjna Opowieść - Jak na Chana dość nietypowa rola bo bardziej dramatyczna, a nie komediowa. Ale psychopatą nie był. :D
Incydent - muszę obejrzeć ale też dość nietypowa rola. :)
Czarnych charakterów nie grywał, bodaj w jedynym filmie był jakimś zbirem.

Dzięki za info odnośnie filmów, Jackie w innej roli niż zwykle - to trzeba sprawdzić :)

Chan i Li walczyli ze sobą w filmie: Zakazane Królestwo. Niestety ich walka była w chińskim stylu fantasy.

Fajnie też byłoby ich zobaczyć współpracujących razem. Wiadomo pomagali by sobie w trochę zabawny sposób wykorzystując elementy otoczenia itd. Tak jak Li w dwójce kiedy okładał rywali tymi patelniami:) Chan szczególnie lubuje się w takich walkach. Razem mogliby stworzyć ciekawy duet:)