Cóż, z tych co wymieniłeś to minimalnie wyżej stawiam Misję Sprawiedliwości i Hycla od tych nowszych.
A Najwyższy wyrok to gniot. ;)
A ja mam gdzieś tych wszystkich dublerów Seagala ,Van Damma czy Gibsonów .Dla mnie walka ma być realistyczna ( W miarę ) ,brutalna i widowiskowa .Nie zwracam uwagi na innych ,jeśli walka mi się podoba to jest Ok .A na tych spotach TV cheografię walk wyglądają dość ciekawie ,Mel robi fajną podcinkę ,widać że się przyłożyli do scen walk .Ronda też wymiata .
No w sumie. Musial bym sobie obejrzec ten spot jeszcze raz albo dwa by to stwierdzić. Szczerze dubler moze byc, ale żeby się nie rzucal za bardzo w oczy tak jak np. w niekrórych filmach z Seagalem.
Najbardziej w scenie na komisariacie, kiedy Van Damme (dubler) kopie tego gościa w kolano i podnosi go za fraki(przy tych szafkach) w lesie jak tego policjanta przerzuca jakimś chwytem i na łódce pod koniec jak sobie stoi ten dubler. Tak to było okey.
No tak, bardzo fajna. Ale co tam, dublerami się przejmować. Wszyscy i tak wiedzą jakie umiejętności ma JCVD. A i jestem ciekaw czy jak byłby młody to zrobiłby taką przerzutkę na szyję jak w Bliskim Wrogu. Myślę, żę pod konie lat 80-tych czy początek 90-tych mógłby.
Pewnie dałby rade. Widowiskowy chwyt zastostosował też w Strażniku granicy sam http://m.youtube.com/?q=van+damme+shepherd+fight#/watch?v=J9ESf_J36z8