Od początku. Pierwsza akcja mnie troche zażenował, ale kolejna byla naprawdę dobra. Scena w ktorej pojawia sie Gibson
wzbudzila we mnie lekkie emocje, że tak powiem(napisze). Snipes dobrą postać wykreował. Co do wiszących w samolocie
nieśmiertelników to mogli je sobie darować skoro nie pokazali tego pierwszej części. Wszystko bardzo milo sie ogląda do
momentu gdy niezniszczalni są w szpitalu. Zaczyna troche wiać nudą gdy Ross z Bonaparte zbierają ekipe. (później było raz
lepiej raz gorzej) Bonaparte Gammera to ciekawa postać. O wiele ciekawsza niż cały ten Drummer grany przez Forda. Willis
był jednak zdecydowanie lepszy. Spotkanie Ekipy Barneya z nową ekipą uważam za jedną z lepszych scen w filmie. Swoją
drogą jak by Lundgren, Statham i reszta "nakopali" by wtedy trochę Ortizowi i Lutzowi i Powellowi to by była najlepsza
scena w filmie. Kolejna akcja... Wiadomo za duługo byli ci młodzi na ekranie. Gibson dobrze zagrał, ale uważam, że Van
Damme jako główny boss był lepszy. Bardziej wiało od niego od niego grozą. Kolejna sprawa, a mianowicie Banderas jako
Golgo (Noerozumiem czemu tu jest napisane było na początku Matador a teraz Rapido a nie Golgo) z jednej strony fajna
postać zbawna, (rozśmieszyła mnie scena gdy zaczyna gadać w samolocie) z drugiej strony czasami aż przesadzał z tymi
swoimi zachowaniami, chociaż.. może i nie.. Po pewnym czasie zaczełem sie zastanawiać co z Jetem. Gdzie on jest ?
Myślałem, że bedzie miał jakieś wielkie wejście a tu dupa... Wpadł na 3 sceny, postrzelał troche i tyle go było. Nawet nikogo
nie uderzył... Podobnie było ze Shwarzeneggerem.. Końcowa akcja nawet niezła. Końcowe starcie Stallona z Gibsonem może
być, wsumie nie spodziewałem sie po nich czegoś niesamowitego. Najsłabszy końcowy pojedynek Sly w serii EX.
Efektów specjalnych się nie będę czepiał. Są jakie są. Nie biorąc pod uwage standardowej z poprzednich części, ścieżka
dźwiękowa mi jakoś nie pasowała. Praca kamer dobra. Humor - ok.

Podsumowując to zdecydowanie najgorsza cześć Niezniszczalnych, ale nie oznacza to, że jest jakaś tragiczna i dlatego daje
7/10.

Jak chcą to niech robią kolejnie części byle bez tych młodych.