Stallone Statham Li Lundgren Ortiz Rousey Lutz Banderas Travolta Hogan Brosnan also Johnson with Seagal and Schwarzenegger.

Było by super pod warunkiem że do obsady nie trafią Lutz Powell i Ortiz. No i projekt dostanie normalnego reżysera.

Lutz Powell ,Ortiz mogą faktycznie zagrać w 4 cześci bo mają już tatuaże Expendables .W pewnym sensie zostali przyjeci już do nowej ekipy Czekam w 4 cześći na ,,MegaSpine pomiedzy Ortiz vs Couture ,, .

Jak tak to za film niech się weźmie Uwe Boll, albo koleś co wymyślił Rekinado. Trzeba iść za ciosem.

Ale bez Seagala .Mówię już za wczasu żeby potem nie było .

Pomysł bardzo mi się podoba. Od dawna chciałem zobaczyć w tej serii Travoltę. Ale ciekawe czy to wgl wypali. Przed trzecią częścią też mówili , że będzie Jackie Chan , Nicolas Cage i Mila Jovovich , a żaden z aktorów nie zagrał , bo Stallone wolał młodzików;/ Seagal pewnie znów się rozmyśli. No ale jestem dobrej myśli do tych nazwisk

Sly chodzi i mówi różne rzeczy :) do momentu pojawienia się aktora na planie, można jego udział traktować jako bajki opowiadane przez dziadka, na razie nie wiadomo czy powstanie (chociaż w było info o zielnym świetle dla tego projektu), zobaczymy jak pójdą wyniki 3 części, ale w ramach zadośćuczynienia mógł by zrobić 4 część na normalnym poziomie (bez tych upierdliwych udziwnień). W marcu to było nawet info o tym, że Chan już jest chętny ;) ale jak by zebrał te postacie z linka to było by fajnie, pytanie czy by w budżecie na film się zmieścili, akurat Rock pewnie by skasował niezłą sumkę, zwróćmy uwagę, że na razie do serii były brane głównie postacie do odkurzenia, ewentualnie dla bardziej obeznanych w temacie.

Jeszcze Sly mówił coś o De Niro.

Michael Jai White jako czarny charakter a The Rock jako jego prawa ręka i nagle Niezniszczalni stali by się Zniszczalni.