co ma craig do kina akcji nie wiem, nie wtracam sie. Jego bondy sa przerysowane, on nawet nie mruga gdy do niego strzelaja. A tak btw Connery? Dobra ja obstawiam Charltona Hestona. OMG

"realne walki miedzy twardzielami kina akcji"

Realne walki wręcz? Jeśli tak, to połowa z tych których wymieniłeś nic nie jest w stanie zrobić, jak chociażby Arnold. Podstarzały kulturysta nie jest zbyt groźnym przeciwnikiem xd.
A wygrają moim zdaniem Azjaci (najcześciej to oni najdłużej ćwiczą) oraz najmłodsi zawodnicy. Tak więc moje typy zwycięzców: Jaa, Yen, Li (że tak pozwolę sobie dopisać), Jay White, The Rock, Adkins i może JCVD (o ile lata na karku nie za bardzo mu przeszkodzą). Reszta do piachu.

Zgadzam się że azjaci by wygrali. Jet Li , Jackie Chan , Bolo napewno by wygrali walki.

Connery zasłuzył z a Bondy, ale Craig jak najbardziej pasuje, moim zdaniem jest najlepszym bondem. To jest moja lista, mozesz się z nią nie zgadzać, ale ni wyskakuj mi z jakimś truposzem, który nawet gdyby żył, nie pasowalby do tych aktorów. Podaj swoja prawdziwą listę a nie w...wiasz mnie jakimis idiotyzmami.

no jezu ja wiem, ze nie zyje ale co to ma byc.Connery, wiesz ile on ma lat? to jakis powrot do przeszlosci czy co?

ja też nie przepadam za craigem

wg mnie najlepszy byl Moore, pozniej connery i brosnan innych nie uznaje, zwlaszcza Craiga

Jackie Chan zakończył z filmami akcji pewnie nie zagra a szkoda mimo wieku wymiata.

Może to był tylko chwyt marketingowy. A gdyby nawet tak było, to nie musiałby biegać, strzelać i bić się. Mógłby zarządzać z tronu a zginąłby w eksplozji jego rezydencji albo limuzyny [ gdyby grał bad guya ] .

Po pierwsze Chan w życiu się nie zgodzi na bad guya, zawsze gra tego dobrego. Po drugie nie wyobrażam sobie jego jakoby miał zarządzać z tronu on zawsze pierwszy do walki. :D