Słyszałem, że szukają nadal aktorek które miałyby w tym filmie zagrać.

a tytuł pamiętasz? ;)

The Expendabelles.

OBY TEGO NIE ZROBILI! Mam wrażenie że takim czymś zepsują cały urok EXP. Niech lepiej kręca dalej kolejne "męskie" części, aż poumierają śmiercią naturalną :D

Nie chcę nic marudzić, ale cały urok ''The Expendables'' już został zepsuty i to porządnie.

W czwórce będzie pojedynek Lautner- Radcliffe.

Czwórka mnie nie interesuje - przynajmniej na dzień dzisiejszy.

Expendables jest jak narkotyk.

he he he dobre

To oczekiwanie kto zagra w kolejnej części. To jak kompletowanie uczestników mundialu.

Według mnie jeszcze nie.

Rozumiem. Czekasz na Radcliffe'a.

Tak.

ja osobiście nigdy nie lubiłem filmów typu columbiana czy jakieś wanted albo inne aniołki super, bat, cat srat girls, chyba,że film jest bardzo realistyczny a może po prostu za mało widziałem, tak czy inaczej sram śmiechem jak widze 50kg przeszczepa miotającą facetami który zgnietli by ją niczym The Mountain tego Vipera czy pies jak zwał tak zwał, choć może... jeśli stallone to jakoś uformuje i zatrudnią 'babochłopy' to może i to jakoś wypali, ale sukcesów bym się nie spodziewał

Też tak mam :D. Te wszystkie fllmy z super babami to jedno wielkie g., nie da się oglądac. Ha, też probowałem "zrozumieć" Columbianę. A potem wstyd mi bylo przed samym sobą, że to obejrzalem, choć nie pamiętam teraz czy dotrwałem do końca.

ja mam to samo, pamiętam, że bardzo mnie sfrustrował fakt iż moja dobra znajoma która notabene ma pojęcie dobrych filmach, poleciała mi go... aż żal mi się jej zrobiło, a na pytanie "Jak Ci leżał ten film" odpowiedziałem "Jak ch%j w du%ie".
Kiedyś byłem ze znajomym na filmie "Ścigana" czy jakoś tak, to pamiętam, że całkiem, do przegryzienia. Był zupełnie inny niż trailer na którym (jak wszystkie dzisiaj) pokazane były najlepsze akcje zmontowane tak, że wydawałoby się, że co ``15 minut coś się będzie działo a tu dupa, "dennowaty" kryminał tak samo było z londyńskim bulwarem i setką innych filmów, jeszcze te trailery po 3 minuty. Do kina teraz jak chodzę to 20 minut po rozpoczęciu a jak wchodzę i widzę, że jeszcze lecą reklamy/trailery, czekam przed drzwiami na rychły koniec.

Gdyż wku%wia mnie to, że na tych pokazówkach zdradzają nam zabawne i "fajne" momenty z filmów PIE%#OLĄC tym samym frajdę z samego oglądania jak np. w tej podróbce MiB, tytuł był RiP coś tam i wiele wiele innych, 95% rzygam tym co się dzisiaj dzieje ze światem filmu, kiedyś zapowiedzi zapowiadały zachęcając tak, że aż nogami przebierałem, co się będzie działo bo pokazywali przez minutę kilka mało istotnych scen ale nadających ten dreszczyk niepewności ciekawości itd.a dziś te jełopy bazują na emocjach i tępych fundamentalnych odczuciach i pragnieniach. Bleah