Ale rola Banderasa była niesamowita :P sceny z nim sprawiały mi niesamowitą radość i uśmiech na mordzie.
Ogólnie film nie był tak tragiczny jak wielu ludzi krzyczy, ale nie był też tak dobry jak poprzednie części. Zgadzam się że wątek młodzików totalnie niepotrzebny i wepchany na siłę.