PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=775228}

Nigdy cię tu nie było

You Were Never Really Here
2017
6,3 34 tys. ocen
6,3 10 1 34138
6,9 57 krytyków
Nigdy cię tu nie było
powrót do forum filmu Nigdy cię tu nie było

Lubie obrazy gdzie można wpatrywać się w wylewający z telewizora nastrój. Gdy film posiada silne relacje aktorskie i historię gęstszą od Majonezu Kieleckiego. Po seansie musiałem przeczytać recenzję na Filmwebie aby dobrać spostrzerzeń i porównać je ze swoimi bo film mi się nie spodobał. A bardzo na niego czekałem.

Niewątpliwie majonez w tym filmie jest, ale zbudowana silnie wrażeniowo wizualizacja musi mieć podparcie scenariuszowe lub aktorskie. Kompletnie nie łapie kontekstu tego obrazu i nie odnajduje się w jego rzeczywistości. Joaquin Phoenix zagrał świetnie ponuraka z psychodeliczną przeszłością, jednak dla mnie wartością jest balans między wyraźną postacią a światem z jakim się zmaga. W tym wypadku grany przez Joaquina Joe, zdominował film i nikt nie mógł być dla niego przeciwwagą. Drewniane postacie nadają się jedynie jako statyści do zagrania lasu w filmach Bareji. Może oprócz szczątkowo pokazanej matki bohatera, a szkoda że tak mało bo to świetny element historii,

Film rozsypuje się niczym statek kosmiczny z klocków lego... tzn, niczym jedyny słoik majonezu jaki masz w domu gdy jest niedziela "nie-handlowa", i nie masz gdzie kupić nasępnego.

Jeszcze jedno. Film jest jednostajny. Nic się nie zmienia. Ogląda się go bardzo szybko i nie dostrzegam jakiejś dominanty, czegoś co by przykuło uwagę. Film przeleciał mi przed oczami nie pozostawiając nic szczególnego.

p.s. Joaquin Phoenix dostał za tę rolę Złotą Palmę jak i reżyserka za scenariusz. Film był nominowany do głównej nagrody za najlepszy film... Czy ja czegoś nie widzę? Może przedawkowałem Majonez Kielecki...