Niezwykle klimatyczny film, skrzyżowanie "Drive'a" z "Taksówkarzem". Wnikliwy portret skrajnie poranionej psychicznie, w wyniku przemocy w rodzinie jednostki, która nie jest w stanie funkcjonować bez niej i poza nią (przemocą, nie rodziną), choć bardzo by chciała. Phoenix zespolony ze swoją rolą w stopniu perfekcyjnym.
Dobre Kino. Warto znać.
P. S Nachodzi mnie tylko jedna wątpliwość-jak człowiek, o tak nadwyrężonej psychice, mógł przejść pomyślnie testy psychologiczne, zarówno w wojsku, jak i w FBI? Musiał się naprawdę nieźle maskować.