Film dla koneserów takich klimatów obowiązkowy.Wiadomo,iż nie jest to ambitne kino,ale kawałek dobrej rozrywki.Największym plusem jest sam punkt wyjścia fabuły z tą nocą oczyszczenia,duży plus dla scenarzystów.Na plus również napięcie,klimat osaczenia,klaustrofobii,ten "uprzejmy nieznajomy psycho",oraz przepiękna Lena w obsadzie.Dobrze ukazana również rola lobby zbrojeniowego oraz mediów w tym całym cyrku.Założę się,że u nas w taką noc oczyszczenia sępy z TVN24 wiodły by prym.Film ma również kilka minusów,ale jak na zwykłą hollyłódzką rozrywkę ogląda się go bardzo dobrze.Polecam.
Mi rowniez sie podobal. Balam sie tak na powaznie i caly czas zadawalam sobie pytanie jaki to musi byc hardcore przezyc taka noc :D:D:D
Mi podobał się do momentu, gdy jeszcze nie wbili się do nich na chatę. Film opływał w dobry klimat, ale później to już schemat, monotonia i nic ciekawego. Najbardziej zirytowało mnie, że był to film w stylu: "mężczyzna ginie, a kobiecie i dzieciom nic nie może się stać".
przynajmniej nie bedzie drugiej czesci :D:D:D gdyby zginela kobieta z dziecmi, facet po roku w kolejna noc oczyszczenia mscil by rodzinke :D:D:D a wiadomo kolejne czesci sa z reguly do niczego...
Muszę napisać że na początku pomysł na scenariusz wydawał mi się niedorzeczny ale dalej było już tylko lepiej.
Bardzo dobrze zrealizowany , zagrany film z wyjątkowym klimatem , mimo raczej absurdalnego w moim mniemaniu pomysłu kino warte obejrzenia.
Nie wiem jak to mam wyrazić. Albo oglądam za dużo filmów albo nie wiem. Film był dla mnie słaby. Trója za film jak nic. Początek taki sobie. Sama akcja z tym murzynem dziwna była. Jedynie co się dowiedziałem to że jest bezdomnym. Myślałem, że jest kimś wyjątkowym. Córka fajna, syn idiota, ojciec przez chwilę dobrze myślał ale potem spadł na psy, no matka. Najpierw czynie zło a potem się za to użala. Jak dla mnie SŁABY.