PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=643609}

Noc oczyszczenia

The Purge
2013
5,7 83 tys. ocen
5,7 10 1 82981
4,5 40 krytyków
Noc oczyszczenia
powrót do forum filmu Noc oczyszczenia

Mam niejasne wspomnienie, że gdzieś już widziałem coś podobnego... Może jakieś opowiadanie Kinga? Może komuś też coś świta? Pamiętam, że była tam chyba dziewczynka, która chciała rozjechac swoich rodziców walcem ;-)

Agarwaen_

Kurcze mi tez coś świta i nie mogę sobie przypomnieć tytułu filmu :)

Agarwaen_

Jedyne z Kinga co mi się kojarzy z tym to lśnienie, ale tylko dlatego, że akcja działa się w domu i że jest tu chłopiec, który w sumie tam był dużo młodszy. Najwidoczniej musiał być film o podobnej tematyce bo tez mam dziwne wrażenie że już coś takiego gdzieś widziałem, natomiast nie pamiętam żeby tam była psychicznie chora dziewczynka :)

Agarwaen_

Może chodzi ci o film Nieznajomi tam tez ludzie chodzą w maskach i zabijają.

Agarwaen_

czytałem to opowiadanie z 8 lat temu, ale jak widać dobrze zapadło mi w pamięci. Jest to opowiadanie pt. 'Dzień Rozliczenia' Eugeniusza Dębskiego ze zbioru opowiadań "Małodobry" ( http://www.fabrykaslow.com.pl/fantastyczna-fabryka/ksiazki/malodobry ). Fabuła rozgrywa się na przeludnionej ziemii, gdzie w dniu 18 urodzin dzieci mają czas do północy, żeby zabić swoich rodziców, a w radiu można posłuchać relacji w jaki sposób ktoś chce rozprawić się ze swoimi 'starszymi' i czy im się udało.

PrzemasDG

Ano, to to opowiadanie. Tylko namieszałem tym odniesieniem do Kinga :].

PrzemasDG

Ciekawe to, znacie więcej opowiadań w takim klimacie?

Grajcz

Podpinam się pod pytanie :)

ocenił(a) film na 4
Grajcz

Marcin Wolski "Noc bezprawia"
Henryk Kurta "Dzień czerwonego giganta" - to powieść, nie opowiadanie :)

ocenił(a) film na 6
PrzemasDG

Nie, to nie to, czytałem coś podobnego w latach 80 -tych jeszcze. Dębski nie był pierwszy. Pamiętam że tam czystka trwała 24 godziny, ktoś spowodował że tym razem nie została zakończona o czasie i nastąpiła totalna masakra.

ocenił(a) film na 4
dagoth_martin

Chodzi ci może o książkę Henryka Kurty "Dzień czerwonego giganta"? 1982 rok.

Agarwaen_

U Kinga bezkarne zabijanie pojawia się w opowiadaniu "Wielki Marsz", które opiera się na założeniach bardzo podobnych do tych z "Igrzysk Śmierci"- setka chłopców raz do roku rusza w Amerykę w marsz, który trwa nieprzerwanie, dzień czy noc, a ten, który się zatrzyma lub zanadto zwolni, dostaje kulkę z karabinu. Kto wytrzyma najdłużej- wygrywa milion. I swoje życie. Oczywiście wszystko to jednocześnie ogromny medialny show.

ocenił(a) film na 3
maruda69

jeśli się mylę to nie hejtujcie , stawką nie był milion , tylko to czego zapragnął wygrany

assasin123

A może, nie pamiętam dokładnie ;) Dość dawno to czytałam. Mogło mi się pomylić, bo wiem, że jeden z chłopców na pewno szedł dla pieniędzy, gdyż jego dziewczyna była w ciąży... Czy jakoś tak ;)
W każdym razie ogólną fabułę chyba dobrze zarysowałam?

maruda69

Tak, dobrze to tak ogólnie przedstawiłaś :) Dla zainteresowanych, opiszę to dokładnie:
Wielki marsz to impreza, odbywająca się co roku, w której bierze udział stu nastoletnich chłopców. Każdy z nich musi iść z prędkością 4mil/h, ale nie ma odpoczynków :( Za każde zwolnienie tempa poniżej podanej prędkości, zatrzymanie się na odpoczynek albo jakieś inne złamanie regulaminu dostaje się ostrzeżenie. Jeżeli w ciągu godziny marszu zawodnik nie otrzyma żadnego ostrzeżenia, jedno jest mu wymazywane (jeśli jakieś ma już na koncie). Można dostać maksymalnie 3 nagany, a za czwartym razem uczestnik nie jest już ostrzegany, tylko karany czerwoną kartką. Jest to po prostu strzał z karabinu- śmierć na miejscu, od razu, bez cackania się. Start marszu- północna część stanu Maine; meta- tam, gdzie padnie przedostatni zawodnik. Ostatni, czyli ten, który przeżyje wszystkich- wygrywa.
Nagrodą jest spełnienie jednego, dowolnego życzenia zwycięzcy.

Jestem ciekawa, czy przeszłoby takie życzenie:'' Chcę mieć nieskończoną ilość życzeń''... :)