Jak dla mnie film jest ewidentnym plagiatem. Sama "czystka" została opisana w książce Henryka
Kurta "Dzień Czerwonego Giganta" (świetna książka) bodajże z 1980 roku. Moim zdaniem powinien
być dopisek na motywach powieści.
Słyszałam o idei nocy oczyszczenia w dzieciństwie. Wryło się to w moją podświadomość, dlatego kiedy usłyszałam o tym filmie, poczułam jakby ktoś nas podsłuchiwał na podwórku, kiedy opowiadaliśmy sobie straszne historie. Teraz wiem z jakiej książki pochodzą! Dziękuję.