Gdyby ktoś wykorzystał taki materiał we właściwy sposób, mielibyśmy arcydzieło...Film, który długo nie pozwoliłby o sobie zapomnieć. A tak mamy tylko przeciętne filmidło i to jeszcze 85-minutowe...Ktoś tu chyba niezbyt poważnie podszedł do potencjału, jakim dysponował.
Rzeczywiście. Trailer i opis zapowiadały coś bardzo ciekawego.
Niestety film dość szybko przestał taki być.
wybitny pomysł? Wybitna bzdura. Że niby po tym jak ludzie raz do roku moga sobie bezkarnie zabijać, przez reszte roku są grzeczni? O żesz... jakby mnie czy komukolwiek ktoś wjechał na chatę, albo zabił dziecko/małżonka/kolegę/krewnego akurat bym czekał rok na zemstę...po takiej nocy, zadyma trwałaby wszedzie non-stop.
Pomysł na film jest bardzo intrygujący, daje do myślenia. A co do tej przestępczości to wiadomo, że to tylko fantastyka, ale kto wie... Może rzeczywiście drastycznie by spadło, na pewno by jednak całkiem nie zniknęło. "Czystka" nie zmieniłaby mentalności ludzkiej aż do tego stopnia. Nie uleczyłaby ich...Co do tej zemsty to wątpię czy ludzie zabijaliby swoich sąsiadów, przyjaciół itd. Raczej wybieraliby kogoś innego. Przecież to, że zabójstwo jest legalne nie znaczy od razu, że można kogoś skasować i być tym samym człowiekiem. Potem trzeba by stawić temu czoło. Psychicznie i moralnie. Myślę, że nie zrezygnowanoby z ukrywania swojej tożsamości. To jest zresztą bzdura, która pojawiła się w filmie. Wszyscy pokazują swoją twarz i mordują z uśmiechem na ustach. Nie wyobrażam sobie tego...
mnie się wydaje, że co niektórzy mściliby się po takiej nocy nie bacząc na to, że już nie są bezkarni. Własciwie to jestem tego pewien. Po jednej takiej nocy cały kraj stanąłby w ogniu.
Ja mam tylko nadzieję, że taki system pozostanie tylko w wyobraźni twórców... Chciałbym, żeby ktoś kompetentny jeszcze kiedyś wykorzystał ten motyw w odpowiedni sposób, wtedy powstanie naprawdę godny uwagi film.
film jednoznacznie miał na celu ośmieszenie ameryki wraz z jej konstytucyjnym systemem prawa do posiadania broni palnej, film wybitnie lewacki szydzący z praworządnych amerykańskich obywateli którzy bez żadnego sprzeciwu mieli by niby przyjąć tak absurdalne antycywilizacyjne zasady prawa zemsty.
Pomysł na pewno ciekawy,ale przede wszystkim chory i idiotyczny.
Chory,bo jak większość tutaj pisze "oczyszczanie" (i co zresztą widać na ekranie) służyłoby jedynie eliminacji bezdomnych,biednych,freaków oraz biznesowi broni i systemów alarmowych.A zamiast rozładowywać agresję tylko by ją potęgowało.Poza tym to spełnienie marzeń wszelkich psychopatów,zwyrodnialców,gwałcicieli itp.I jak sądzę nie dochodziłoby do pojedyńczych mordów-dlaczego np.nie wyrżnąć wszystkich wychowanków domu dziecka?
Idiotyczny zaś już w samym założeniu-jakie społeczeństwo zgodziłoby się na to? Wszelkie organizacje praw człowieka,Kościoły,etycy walczyliby z tym do upadłego!
Kolejna bzdura-szpitale zamknięte na 12 h-przecież rodząca kobieta czy pacjent z zawałem nie poczeka,aż mu przejdzie.Dalej-z tego co widzimy,większość z obywateli jedyne co odczuwa podczas tej niby służącej rozwojowi ogółu nocy to zwierzęcy strach.Jak to się niby ma do górnolotnych deklaracji,że to dla dobra wszystkich funkcjonuje taki zwyczaj.I jeszcze jedno-jaki patolog byłby w stanie udowodnić,że śmierć nastąpiła o 7,a nie o 7.05?Można by tak mnożyć...
Mimo wszystko film ogląda się nieźle-dopóki napastnicy pozostają poza domem to całkiem zgrabny thriller.Później niestety robi się schematycznie i sztampowo.No i ten fatalny happy end-myślę,że wielu oglądających oczekiwało śmierci rodziny jako przestrogi i formy kary.
Zabrakło mi także pokazania dnia po.Ukazanie relacji między wczorajszymi wrogami byłoby najciekawsze.
Podoba mi się za to (nie wiem czy to było zamiarem reżysera) widoczna tu niechęć do Ameryki z jej kultem mamony,broni i mocarstwowością.
"Boże,chroń świat przed "f....g USA".