Mianowicie załóżmy że faktycznie bezrobocie wynosi 1% ( obojętnie czy to w USA czy w Polsce ). I teraz jakie były by tego minusy oprócz że np. ciężko znaleźć by było dobrego pracownika.
Co o tym myślicie ?
Myślę, że nie było by żadnych minusów, chyba, że niższe podatki to dla ciebie minus.
Myślisz, że faktycznie mamy 13% bezrobotnych nie mogących znaleźć pracy? Jednym jest po prostu wygodnie żyć na zasiłku inni pracują w szarej strefie, praca jest tylko ludzie są "cfańszy", fakt, że bardzo często nie jest to praca marzeń, ale co to za problem znaleźć pracę?
Brak dresiarstwa to może być minus, bo zginęło by coś co już na stałe wpisało się w osiedla wielkich miast ;p
to zależy, wg mnie ważniejszy od stopy bezrobocia jest współczynnik aktywności zawodowej