podjęlibyście walkę czy chronilibyście rodzinę oddając go na śmierć.
Chyba bym oddała...choć zależy czy byłabym przed okresem czy w trakcie :)
Ja bym go nie oddał. Bo i tak pewnie by ich pozabijali ci sąsiedzi co wybili tych bandziorów ws. czarnoskórego. Wolałbym mu pomóc, dać broń i razem likwidować tych zasrańców.
ale to jeszcze nie było wiadomo odnośnie reakcji sąsiadów
Chwilę po tym, jak groził mojej córce zostałby wystawiony przed dom żywy... bez rąk i nóg...