...i mogłoby się wydawać, że totalnie nierealną historią byłoby zepsucie filmu z takim potencjałem tematycznym. Jednak ta produkcja udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych...
Z tego co widziałem to już inni użytkownicy szczegółowo wypunktowali ten film, także ja sobie podaruje.
Pozdrawiam
A wiesz dlaczego? Bo zabrakło Kevina :) On sam położyłby ich na łopatki zastawiając pułapki :)
A temat jest genialny nie tylko do filmu, do wprowadzenia w życiu również. Może nie tak jak w scenariuszu :) Ale jak już gdzieś wspominałam... Zmodyfikowałabym założenia czystki i wprowadziła ją w naszym kraju - na więźniach, którzy popełnili najgorsze przestępstwa, jak pedofilia. Przez 12 godzin rodziny pokrzywdzonych i każdy kto ma taką potrzebę mógłby stanąć twarzą w twarz z przypiętym łańcuchami skazańcem.
Wprowadzenia w życiu ? Mam nadzieję że to tylko głupi żart ,jeśli nie to radzę udać sie do najbliższego psychiatry. Co z przypadkami ludzi nie słusznie oskarżonych za obwiniany ich czyn? Najlepiej wszystkich wsadzić do jednego wora i "niech sie dzieje wola nieba" a potem płakać bo jakiś urzedas podpisze taka umowe czystki na prawdę i będziemy mieli armagedon ( no chyba nie sądzicie ze mamy rozsądnych polityków...).Co do filmu, zatrważająca ilość nonsensòw.Chlopak wpuszcza obcego do domu... WTF? Czy on na prawdę był aż takim ....? ( brak mi słów ).Rodzinka spożywa sobie kolacyjke a tymczasem jakiś koleś chowa sie w ich domu.Kolejne , dziewczyna nie podejrzewa nawet swojego chłopaka, o mordercze intencje względem jej ojca. Można by tak wymieniać i wymieniać , ale z jednym sie zgodzę, film trzyma w napięciu.Chociaz zakończenie mega przewidywalne... Ocena 6/10
Ogólnie do Twojego komentarza jedno pytanie: "Rodzinka spożywa sobie kolacyjke a tymczasem jakiś koleś chowa sie w ich domu" - oglądałeś film? Bo oni kolację jedli na moment przed włączeniem systemu ochrony:)
Tak poza tym to się zgadzam (choć można by wprowadzić coroczną czystkę sejmu na politykach, którzy nie spełnili obietnic:P)
Chyba, że mówisz o chłopaku córki - to przecież było pokazane na początku, że miziają się i nikt nie wie, że ucieka balkonem i nikt tego nie widzi - chyba samo mówi za się, że ukryć się tam nie było jakimś specjalnym problemem.
A odpowiadając jeszcze na temat "Chlopak wpuszcza obcego do domu... WTF?" - no tak, można by było tego dzieciaka jako pierwszego na ulicę za głupotę wykopać, ale... Zawsze jest ale - gdyby nie wpuścił, nie byłoby filmu, nie uważasz?:>:)
Piję do zupełnie czego innego.Nawet im nie przyszło do głowy ,zeby sprawdzić czy kogoś ze sobą nie zamykają w tym domu... (Ich logika : Na peeewno nikogo nie ma w domu, nie przejmujmy sie i wsuwajmy ziemniaczki.Kochanie chcesz trochę?....) Bo po co? To mogle potencjalnie uratować im życie....
Co do czystki - tak ale taka pieniezna ( kto sie nie wywiąże z obietnic oddaje wszystko co zarobił czyt. Ukradł )
No tak, nie było by filmu, to chyba dobrze ,nie ? Cieżko było się przemodz , zeby skończyć to filmidlo. Głupota gonila głupotę.
Ale po coś ten film robili, i to że przykładowo 70% widowni jest na nie, pozostaje to30%. Poza tym zapewne twórca tegoż arcydzieła[ironia] był pewien w trakcie kręcenia, że tym właśnie będzie, znajdzie spore zainteresowanie i poparcie. Ogólnie rzecz ujmując kążdy słaby film jednak powstaje i gdzieś znajduje poparcie, bo powstają dalej.
I dodam jeszcze, że dużo dobrych filmów zależy od 'przypadkowego' zachowania bohatera i to w konsekwencji daje historię do opowiedzenia. Tak to widzę.