ale...w realnym swiecie nie miałoby to prawa bytu ... przypuścmy sytuacje... ze teraz takie coś sie
dzieje ... wychodzisz z kolegą ... i skad wiadomo ze nie rozwali Ci łba przy najblizszej okazji ? kazdy
ma z 15 blizszych znajomych ? z 1,2 przyjacielow za ktorych by poręczył .. ale za reszte ? ... a co jak
idziesz ze znajomymi na polowanie .. przeciez pelno po ulicy biega nieznanych tez ziomali .. to juz
walka .. a psycholi ktorzy by strzelali na oslep ile by bylo ? pewnie kazdy zabarykadowałby sie w
domu . i wystawil lufe przez kuloodporną sciane ..i strzelał na oslep bo by sie bał glowe wystawic
... w dzisiejszych czasach nawet rodzina wbija noz w plecy ;)