Na film składają się wypowiedzi byłych zawodników oraz członków sztabu szkoleniowego, fragmenty meczów z oryginalnym komentarzem, jak również kolaż tytułów prasowych, nadający całości dodatkowego smaku, przybliżając koloryt ówczesnej epoki. Oglądając dokument rzuca się w oczy charakterność ówczesnych zawodników Legii, którzy mimo oczywistego respektu w stosunku do bardziej utytułowanych przeciwników jednocześnie nie pękali przed nimi. Grali bez kompleksów, najlepiej jak potrafią. Widoczne jest także zżycie zawodników. Dobra atmosfera panująca w drużynie i wzajemne zaufanie na pewno sprzyjały osiągnięciu wyniku. Inny wniosek, który nasuwa się po obejrzeniu filmu, to fakt jak bardzo zmieniły się europejskie puchary. W dzisiejszych czasach podobne scenariusze, gdy jakiś outsider dochodzi tak daleko, jest o wiele trudniejszy do zrealizowania. Wówczas wszyscy grali od samego początku bez żadnych rozstawień i faworyzowania bogatych, a każda runda była grą o życie. Nie było okazji do nadrobienia strat, tak jak jest to możliwe w obecnych formatach rozgrywek. Dla mnie to były właśnie prawdziwe puchary.