Sympatyczny, wzruszający i nieźle nakręcony film. Doczepić można byłoby się do animacji, bo część scen (i postaci) jest wyraźnie wytworem grafików 3D.
Przykre, że do filmu z założenia rodzinnego wprowadzono mocny gejowski wątek. Żeby nikt nie mógł "posądzić" ich, że są braćmi, są to mężczyzna czarny i biały. Oczywiście są szczęśliwi, radośni, bogaci i o gołębich sercach. Szczęśliwie ideologia przekazana jest na tyle łagodnie, że kilkuletnie dzieci nie będą zadawać niewygodnych pytań. W momentach np przywitania kadr "ucieka" na wysokość kolan i widać tylko nogi i psa.