Obcy 2 w moim odczuciu ustępuje jedynce pod wieloma względami. Nie ma tak lekkiego i przyjemnego klimatu, tu jest ciężki i napięty. Film nie jest też dynamiczny jak poprzednik, wiadomo, atmosfera napięta, nie da się nudzić ale akcja mogła by iść nieco szybciej. No i Elen nie jest już tak ładna jak w jedynce :). Poza tym doskonałe efekty, robią wrażenie do dziś, muzyka to naprawdę dzieło, niepokojąca niesamowicie, bardzo dobrzy aktorzy i lokacje. Choć czasem tęskno za Nostromo. Ogląda się w zaciekawieniu i zaskoczeniu. Flagowa produkcja lat 80. 8/10
"Film nie jest też dynamiczny jak poprzednik"
No to żeś, facet, palnął. Rasowy film akcji, gdzie mamy uzbrojonych po zęby marines i lufy plujące ogniem - mniej dynamiczny, niż typowy horror? Doprawdy...