widzowie sami nie wiedzą co chcą. Kiedy powstał AVP, było wiele narzekania i krytyki, że film jest dla dzieci, nic się w nim nie dzieje, predatorzy giną szybko, wieje nudą gorzej jak w kolejnym odcinku muminków, bajka nie mająca nic wspólnego z horrorem sf, idealne kino dla 13-latków. Więc twórcy AVP-R wzięli sobie te uwagi do serca, zapragnęli dać widzowi wszystko to czego nie zobaczył w części pierwszej. Więc podnieśli kategorię wiekową i zrobili całkiem inny film. Giną dzieci, kobiety w ciąży (ogólnie kilka tysięcy ludzi), odrywane są ręce, głowy, rozpruwane klatki piersiowe, brzuchy ciężarnych, występuję więcej walki między tytułowymi postaciami. Zadowoleni twórcy filmu w noc przed premierą poszli spokojnie spać z przekonaniem, że dali widzom to czego chcieli. Lecz ich spokojny sen został przerwany przez...widzów. Jak to mieli być zadowoleni takiego filmu chcieli. Ale nie znów jest narzekanie i krytyka, że film jest za brutalny, że te sceny niczego nie wnoszą, że spora część filmu dzieje się nocą i nie widać (zapewne lepiej byłoby gdyby obcy siedzieli w dobrze oświetlonym fotelu u fotografa zamiast biegać nocą ulicami za ludźmi), że bohaterowie nie wiedzą co ich zabija i twierdząc "tu giną ludzie" przecież mogliby wiedzieć że to stwory, które prześladowały Ripley przez pół galaktyki. Kolejna część i kolejne krytyki widzów i fanów i choćby nakręcili jeszcze 5 części AVP będzie to samo, nie pomogłoby nawet umiesczenie akcji w kosmosie np na LV426 a dlaczego? A dlatego, że połączenie tych wielkich postaci kina SF poprostu nie pasuje. Zasadniczą różnicą pomiędzy Obcym i Predatorem a AVP jest taka że w tamtych filmach człowiek jest celem, nieznane potwory są wszędzie i niewiadomo kiedy zaatakują. Widz oglądając wyczuwa napięcie, to mogłoby dotyczyć jego samego, to jego może obserwować ukryty na drzewie predator, to na niego może czaić się obcy w szybie wentylacyjnym, to on może otworzyć drzwi za którymi nie woadomo jaki może czaić się potwór. Natomiast w AVP widz stoi obok i obserwuje z nudą potyczki tych dwóch postaci( czy ten wielki jaszczur zagryzie tę dziwną kwiczącą świnię, czy może ona jego). Człowiek nie stanowi celu, oczywiście ludzie giną, ale widz się tym nie przejmuję i tak jest już znudzony obserwowaniem jaszczura i świni, a człowiek ktory zginął to zapewne jego mało lubiany sąsiad. Szkoda że doszło do nakręcenie AVP zamiast Obcego 5 i Pradatora 3. Widzowie jak i wielcy fani tych dwóch postaci (jak ja) byli by bardzo zadowoleni móc znowu poczuć dreszcz emocji na widok predatora wybierającego sobie godnego przeciwnika lub obcego wyskakującego z ukrycia i porywającego nic nie spodziewającego się człowieka. Niestety produceni filmowi dali się nabrać i oszukać wielkim fanom AVP w wersji komiksu i gier. Nieruchome obrazki i troche tekstu pobudzały mniej lub więcej wyobraźnię czytelnika, ustrzelenie kilka stworów w grze, to dawało zapał, nakręcało. Kiedy jednak fani AVP dostali film na który trzeba tylko patrzeć poprostu zanudziło ich to i są ciągle niezadowoleni, a gdyby producenci ich nie posłuchali mogli zmiast AVP nakręcić Obcego 5 i Predatora 3. Szkoda że im się to udało.