PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=300636}

Obcy kontra Predator 2

AVPR: Aliens vs Predator - Requiem
2007
5,2 47 tys. ocen
5,2 10 1 46515
3,3 20 krytyków
Obcy kontra Predator 2
powrót do forum filmu Obcy kontra Predator 2

Przede wszystkim zacznę od tego, że na forum roi się od tekstów typu "gniot", "dno" itp. Przydało by się trochę argumentów bo posty są puste i nie mają za dużo do powiedzenia chcę to rozwinąć.

Zacznę od tego, że pewnie większość myśląc o tym tytule ma jakieś nawiązania, pewnie większość dzieci do gry (i tutaj film mija się z tym, że nie ma marines takich jak w oryginale tylko jakieś regularne wojsko) jednak był jeszcze komiks i osobne filmy alien i predator. Osobiście myślę, że jeśli weźmiemy AVP trzeba zadać sobie pytanie do czego ten film się odnosi zanim się rzuci słowo gniot. Sam tego nie wiem bo nie jestem fanem ani komiksu ani gry. Filmy osobno oglądałem więc nie widzę tutaj zbytniej sprzeczności między rasami bo tak:

Predator jest łowcą (z samej nazwy) więc leci na ziemię by osobiście zabić "predaliena" który uśmiercił członków jakiejś załogi statku predatorów. (cała wypowiedź brzmi śmiesznie). W nawiązaniu do filmów, w jego naturze jest załatwienie sprawy samemu i zbieranie trofeuf, czaszek czy skóry (nie wiem dokładnie teraz). Sami zaś obcy to rasa nieco trochę bezmyślna bo jak wiemy z filmów to rasowi mordercy. Zawsze się zastanawiałem co by było gdyby pozabijały wszystkich, czy żyły by bez pokarmu? Na logikę w tych filmach nikt nie stawia na obcego, dlaczego akurat ten film miałby się wyróżniać.

Popatrzcie na przykład

Wygra człowiek = pokój na ziemi i spokojne życie
Wygra predator = zbierze trofea i wróci na swoją planetę (potem wróci polować)
Wygra obcy = ??

Dlaczego wg. was odbiega to oryginału. Czy końcówka była zła? Ja np lubię zakończenia które nie są za wesołe. Chociaż przegięli z tą całą konspiracją. Już naoglądałem się Prison Breaka i mam dość tych konspiracyjnych głupot.

Rozumiem, że akcja, w oryginale nie dzieje się na ziemi, to gdzie ma się dziać i co by to wniosło do filmu? Czy byłby lepszy?

Dlaczego jedynka ma być lepsza? Czy nie śmieszyło was na końcu gdy obcy biegał z babką ramie w ramię? Nie było to zbyt komiczne? końcówka 2 części raczej lepsza. Ponadto w 2 części obcy się nie bawi, zabija i koniec, dzieci też, dlaczego miało by się to komuś nie podobać? Ja nie lubię gdy np. Jedzie sobie rodzina z psem jest wybuch, wszyscy giną i tylko pies wychodzi bez szwanku. Bo każdy powie. O biedny piesek! Ja pitule jaka szkoda. Właśnie dobre to jest że sie nie bawią dlaczego dalej film jest na minus? Czemu nie podajecie argumentów?

Film jest za ciemny to prawda :/ jednak dzisiaj każdy film jest taki, cze to jest na minus? Raczej dla wszystkich. Jak dla mnie film dość dobry i z pewnością lepszy od 1 części. Chociaż predator w 2 czesci jest za dobry i jest tylko jeden! szkoda. W pierwszej części obcy sobie z nimi nieźle radziły.

ocenił(a) film na 3
skt84

Brak aktorów, klimatu, wątku muzycznego, efektów specjalnych, ciekawych
lokacji, wszystkie niedoróbki sprytnie(a zarazem głupio) przykryte przez
przyciemnienie obrazu. Zamiast bestii Predatora dostajemy Predatorka o
skąpej budowie, na którym obcy nie robią wrażenia. Właśnie Obcy? Przeplata
się przez cały film jako stado tępych osiłków, których masakruje Predator.
Włócznia Predatora buhahahaha! Czy on ją zakupił na Ebay-u? Film, którego
celem było zarobić na tytule i kasowości Obcego i Prediego. Ja za taki film
bym się nie zabrał bez Spielberga lub Camerona u boku i pokaźnego budżetu.
Jeśli chcesz żebym rozwiną swoją wypowiedź to wystarczy, że poprosisz albo
napisz do mnie na gg 6593193 to z chęcią zasypię Cię argumentami
przemawiającymi za tym, że ten film to gniot i porażka. Ja jako fan byłem
zdruzgotany po jego obejrzeniu!

rakoth111

1. scenariusz godny jason vs fredie 2
2. gra aktorska na poziomie liceum
3. reżyserzy uznali, że dobry film to taki w którym łamią tabu np. mordując noworodki czy ciężarne kobiety, błąd
4. gwałt dokonany na rasie obcych poprzez stworzenie takiego a nie innego predaliena (sposób rozmnażania)
5. film był tak "ściemniony", że szlag człowieka trafiał. obydwa znaczenia są trafne.
6. tak rażące błędy w scenariuszu, że znów człowieka szlag trafia (np fakt, obcy zdążył się wykluć, urosnąć i wymordować całą załogę pełną starych łowców, w czasie gdy statek opuszczał orbitę po części pierwszej - to jest zwyczajnie plucie widzowi w twarz przed tych partaczy reżyserów)
7. cholera jasna, niemal każda scena w tym gniocie, każdy jego aspekt, niektóre, nawet by uszły, gdyby nie obrażanie inteligencji widza przez reżyserów niemal na każdym kroku, co powoduje że to co normalnie by nawet uszło, tu staje się równie denerwujące jak cała reszta.

tak, ten film to gniot, a bracia straus to albo totalni nieudacznicy, którym powinno się prawnie zabronić realizowania czegokolwiek poza teledyskami britney spears, albo ludzie równie lubujący się w robieniu z ludzi idiotów i karmienia mas gównem, co twórca kuleczek śniadaniowych nesquik (małe brązowe kuleczki, których symbolem jest... królik. smacznego ludzie!)

djedrys

Film to gniot bo ma:

- tragicznych aktorów
- żałosne efekty specjalne (zwróćcie uwagę na płonący budynek na końcu filmu - śmiech na sali, takie efekty to mogę wkleić w komputerze w 2 minuty)
- na maxa ściemniony obraz, przez co prawie nic nie widać
- żałosną fabułę, a właściwie jej brak
- poniżenie klasycznych potworów kina S-F, przez ukazanie ich jako bezmyślne kupy mięcha idące do przodu i rozpierdalające wszystko co zobaczą
- nieudolne szokowanie na siłę typu zapładnianie ciężarnej kobiety
- brak klimatu i napięcia
- brak muzyki
- brak wszystkiego co mogłoby być jakimkolwiek plusem

Ten film to ścierwo, które niszczy dobrą opinię Obcego i Predatora i stawiam mu 4/10, tylko dlatego, że byłą jedna akcja, która mi się podobała, a także za to, że widziałem jednak gorsze filmy.

ocenił(a) film na 2
0wner2

zgadzam się, że scenariusz jest beznadziejny, że też ktoś dał na to pieniądze..zwykłe odcinanie kuponów od popularności potworów kina SF
- całkowity przerost formy nad treścią, chociaż z formą też kiepsko
- brak sensownej treści, emocjonalnie nie można się było związać z żadnym z bohaterów, byli nijacy,
- szokowanie na siłę: niesmaczna scena z ciężarną kobietą - co ona wnosiła nowego do akcji???nic, kompletnie nic poza tym, że była
- dla mnie to raczej słaby horror niż film SF

ocenił(a) film na 3
dorciesz

Mi się nie chce wypisywać wad tego filmu, podam jedną którą wypisał djerdys powyżej:
"1. scenariusz godny jason vs fredie 2"

To mój wniosek z pierwszego i powtórnego seansu:
- ta szmira ma konstrukcję jak każdy podrzędny horrorek który ma ambicję by być mniej podrzędnym horrorkiem.

Jakość filmów o obcym (pierwszej trylogii) jest niepodważalna.
Rozczarowująca czwórka jawi się przy tym czymś jak rzecz konkretna i przemyślana. Nawet totalne rozczarowanie czyli AvP zyskuje na jakości przy swojej kontynuacji.
To tyle, żal tracić czas na głębsze opisywanie.

Umówmy się: tego filmu `nie ma` .




P.S.
Nie, bo będzie jeszcze ciekawostka na niedzielę:

Czy wiecie, że AvP kosztował 60mln$, a zarobił ponad 170mln$ ?
Czy wiecie, że AvP 2 kosztował mniej niż opłacalny poprzednik (besensu), bo tylko 40mln$, a zarobił prawie 130mln$ ?

Uważam, że to jeden wielki skandal ^_^

ocenił(a) film na 7
skt84

Super, jednak nie odpowiadacie na pytania które napisałem. Możecie przeczytać całość zamiast tylko odpowiadać na nagówek tematu? A i dodam jeszcze, że jeszcze nikt nie pisał o tej zabitej lasce (przez przypadek). Też to potraktowałbym na plus bo nie lubiłem jej od samego początku. Ogólnie lubię gdy tempe laski giną.

skt84

proszę bardzo:

q1: "Zawsze się zastanawiałem co by było gdyby pozabijały wszystkich, czy żyły by bez pokarmu?"
a1: autoryzowane przez 20th century fox aliens rpg podaje, że obce żywią się materią zarówno organiczną jak i nie organiczną (silikon, minerały w skałach ale także np rośliny), między innymi dlatego są idealnym organizmem. także to źródło podaje, ile czasu potrzeba by z nosiciela wykluł się chestbuster, czy też by chestbuster osiągnął dojrzałość. wszystkie filmy/komiksy/gry trzymają się tego (naturalnie twórcy obydwu części avp kanon mają w zadzie).

q2: "Dlaczego wg. was odbiega to oryginału?"
a1: co odbiega? tego nie zrozumiałem, proszę sprecyzuj

q3: "Czy końcówka była zła?"
a3: sam fakt zniszczenia miasta przez wojsko nie był zły. tak samo nie był zły fakt, że chłopak rozwoził pizzę, że w mieście był szpital, że w koło był las, to nie o to chodzi. chodzi o to, jak ten motyw został wykorzystany w filmie i wpleciony w fabułę, jak został ukazany, uzasadniony. a został BARDZO kiepsko. ja lubię gdy bohaterowie filmu przeżywają, ci tutaj jednak byli mi tak obojętni, że równie dobrze w tym śmigłowcu mogli by siedzieć ludzie którzy w filmie pojawiają się właśnie na sam koniec, aby pokazać że ktoś jednak przeżył.

q4: "Rozumiem, że akcja, w oryginale nie dzieje się na ziemi, to gdzie ma się dziać i co by to wniosło do filmu?"
a4: wniosło by to tyle, że akcja niemal wszystkich komiksów avp, serii alien/s/3 oraz gier avp dzieje się w kosmosie, w przyszłości. to troszkę tak, jakby zrobić film mass effect, którego akcja dzieje się na ziemi i dotyczy perypetii mieszkańców małego amerykańskiego miasteczka, którzy są sukcesywnie mordowani przez githów z rozbitego w pobliżu mieściny statku. temat na komiks? jak najbardziej. na adaptację filmową jednego z najlepszych crpg w historii? cytując wielką polską pisarkę: nigdy w życiu!

q5: "Czy byłby lepszy?"
a5: w mojej opinii: NIE. dlaczego? bo to nie fakt umiejscowienia akcji na ziemi zabił ten film, tylko para reżyserów. powinni mieć sądowny zakaz brania się za pełnometrażowe filmy, inne niż jason vs freddy 2,3,4,5,6,7,8,9 etc.

q6: "Dlaczego jedynka ma być lepsza?"
a6: mimo że też poniżej oczekiwań to: posiadała ciekawszych bohaterów, fabułę która mimo że słaba, to w porównaniu do drugiej bardziej trzymała się kupy - miała mniej idiotyzmów, niedociągnięć, etc, zdjęcia były znacznie lepsze, tutaj nic nie widać na ekranie i nie chodzi o to, że potwory kryją się w mroku jak w alien/s/3, tylko o to że NIC nie widać na ekranie, chciano w ten sposób zatuszować niedoróbki CGI.

q7: "Czy nie śmieszyło was na końcu gdy obcy biegał z babką ramie w ramię?"
a7: nie, nie śmieszyło, było jedynie nielogiczne. tak jak pisałem w temacie przy okazji AVP, motyw sojuszu człowiek - predator vs obcy, pojawia się w komiksach, w tym w najlepszym z serii, AVP z machiko w roli głównej, ale tam jest logiczny i uzasadniony. tu, bohaterka prędzej by wykorzystała obce do uśmiercenia ostatniego predatora niż się z nim sprzymierzyła, za mało poświęcono czasu i uwagi, na rozbudowanie wątku zawierania sojuszu przez tą parę, jego podstaw, motywacji, etc.

q8: "Nie było to zbyt komiczne?"
a8: j.w.

q9: "Ponadto w 2 części obcy się nie bawi, zabija i koniec, dzieci też, dlaczego miało by się to komuś nie podobać?"
a9: należę do tego wąskiego grona osób, którym pokazywanie rzezi noworodków i bardzo dosłowne ukazywanie mordowania kobiet w ciąży nie podoba się. reżyserzy uznali, że film będzie niesamowity, gdyż będzie łamał tabu, jak wyżej wymienione, efekt końcowy jest wyłącznie niesmaczny, groteskowy i zupełnie niepotrzebny. reżyserzy podkreślają tym samym, że adresatem filmu jest głównie amerykańska młodzież, dla której tworzy się przecież teen slashery, a ten film właśnie do tego gatunku należy.

q10: "Właśnie dobre to jest że sie nie bawią dlaczego dalej film jest na minus?"
a10: w nawiązaniu do wspomnianego przez ciebie psa, dostrzegam subtelną różnicę pomiędzy psem, a noworodkiem czy kobietą w ciąży. powtarzam, reżyserzy postanowili złamać w tym filmie tabu, zrobili to bardzo nieumiejętnie co tylko podkreśla ich brak umiejętności. kara sądowa, grzywna, więzienie, choć i to za mało.

q11: "Czemu nie podajecie argumentów?"
a11: właśnie podaję

q12: "Film jest za ciemny to prawda :/ jednak dzisiaj każdy film jest taki, cze to jest na minus?"
a12: po pierwsze, absolutnie nie każdy film taki jest, weźmy chociażby takiego avatara, hehe. jeżeli jednak chodziło ci o współczesne horrory sf, to masz chociażby pandorum, gdzie mrok wykorzystano we właściwy sposób, czy też chociażby nawet pierwsza część avp. tutaj mrok służy wyłącznie tuszowaniu niedociągnięć CGI. jeżeli w kinie nie widać co się dzieje na ekranie, gdy widać być powinno, znaczy że coś jest nie tak.

mam nadzieję, że takie ustosunkowanie się do twojego posta, choć trochę cię usatysfakcjonowało, przynajmniej w dziedzinie odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania. pozdrawiam.


ocenił(a) film na 7
djedrys

Hmm czyli twórcy nie skupiają się tutaj na komiksie a jedynie na filmach i łączy niektóre cechy postaci? Skoro ludzie wolą wykorzystać obcych do zabicia predatora to w komiksie musi być coś co umknęło twórcom filmów prawda? Jak ktoś oglądał jakąkolwiek część obcego, to czy może sobie wyobrazić jakikolwiek sojusz z takim stworzeniem? Czy predatorzy są aż tak źli dla ludzi? Przecież każdy pamięta końcówkę 2 części z Dannym Gloverem gdzie wyskakuje ich grupka i wręczają mu starą broń (pewnie miałaby być to jakaś nagroda i odniesienie do tego, że predatorzy polują na ziemi już od pokoleń). Jednak nie zabijają go, więc można by pomyśleć, że nie są aż tak bezmyślni w zabijaniu jak obcy.

Wnioskując film AVP nie ma żadnego odniesienia do komiksu gdyż jest on za mało znany ludziom więc jest to jakby mix filmów alien i predator (zreszta akcja predatora dzieje się tylko na ziemi z filmów oczywiście w upalne dni heh). Jeśli myśląc tylko o tej koncepcji chyba nie było by tutaj zbytniej sprzeczności z zachowaniem tych stworów. Mimo wszystko, nazywanie tych 2 części gniotem jest troche za daleko idącym posunięciem jak na mój gust.

P.S. Jak napisałem w poprzednim forum, jeśli ktoś jest fanem gier AVP i mu się to nie spodobało, to niech napisze petycję to Uwe Bolla bo z pewnością mogłoby być gorzej. Myślę, że gdyby on nakręcił 3 część te dwie poprzednie części, co niektórzy potraktowali by jako arcydzieła.

skt84

q1: "Hmm czyli twórcy nie skupiają się tutaj na komiksie a jedynie na filmach i łączy niektóre cechy postaci?"
a1: jeżeli mówimy o AVP:R to twórcy nie skupiają się na filmach, wykorzystują jedynie z nich nazewnictwo i design potworów, resztę totalnie olewają. to tak, jakby zrobić film superman vs batman, gdzie superman owszem, wygląda jak superman, nazywa się jak superman, ale pochodzi z jowisza i jest strażnikiem porządku w galaktyce którego jedyną słabością jest alergia na tlen, przez co cały czas chodzi w masce, a batman? a batman jest gejem. coś w tym stylu.

q2: "Skoro ludzie wolą wykorzystać obcych do zabicia predatora to w komiksie musi być coś co umknęło twórcom filmów prawda?"
a2: nigdzie nie powiedziałem, że w komiksie ludzie wykorzystują obcych do zabicia predatorów. napisałem, że sojusz zawarty pomiędzy człowiekiem a predatorem, w komiksie jest lepiej uzasadniony, logiczny i w ogóle trzyma się kupy.

q3: "Jak ktoś oglądał jakąkolwiek część obcego, to czy może sobie wyobrazić jakikolwiek sojusz z takim stworzeniem?"
a3: nie, nie wyobrażam sobie sojuszy z obcymi. spójrz na to raczej z innej strony. potraktuj obcych jak wybuch wulkanu i rzeki płonącej lawy. wyobraź sobie, że ludzie kierują tą lawę na predatory, lub ściągają predatory w pułapkę, a następnie spuszczają na nich rzekę lawy. tak, z lawą nie da się negocjować, ani zawierać sojuszy, ale jest mordercza. rozumiesz?

q4: "Czy predatorzy są aż tak źli dla ludzi?"
a4: predatorzy polują i zabijają często niewinnych ludzi, cywili, policjantów, żołnierzy, przy czym zabijają w bardzo okrutny sposób, a na koniec obdzierają ze skóry i wyrywają czaszkę, nie koniecznie w tej kolejności. wg mojej opinii, są potworami, okrutnymi maszynami do zabijania. doceniają tylko przemoc, stąd uśmiercenie ich brata przez dannego glovera, czy batmana w świetnym batman vs predator, popchnęło ich do zemsty, a raczej do nagrodzenia zabójców. wyobraź sobie, że na ziemię przylatuje predator. masz nieszczęście mieszkać w chatce przy lesie, skąd nadchodzi. odwiedza twój dom. wchodzi przez okno, akurat do pokoju, gdzie śpi twoje dziecko, niemowlę. w tym samym momencie wchodzisz z butelką mleka w ręku, by je nakarmić. i co widzisz? predatora pochylonego nad łóżeczkiem w którym śpi twoje maleństwo. rzucasz się na niego z krzykiem, lecz zaraz lądujesz pod ścianą z rozbitą głową. twoją młoda żona wbiega do pokoju. widząc predatora idącego w twoim kierunku, chwyta pierwsze co ma pod ręką, traf chciał że są to całkiem spore nożyce, których używała do kolorowych wycinanek zdobiących pokój waszego dziecka, i rzuca się na włamywacza wbijając mu nożyce w bark. predator rycząc błyskawicznie chwyta ją za szyję i unosi ją do góry. pół przytomny, z krwią z rozbitej głowy zalewającą ci oczy podnosisz się, lecz tracisz równowagę. przed upadkiem chroni cię parapet pod oknem, o który się opierasz. spoglądasz w stronę swojej żony. ta, machając nogami w powietrzu, trzyma dłońmi przeguby predatora, w nie mającej szans na powodzenie próbie uwolnienia się. i wtedy zauważasz ostrza, w mgnieniu oka wyrastające z ręki potwora. obudzone dziecko płacze, przeraźliwie, panicznie. twoja żona spogląda na ciebie. łzy płyną jej z oczu, porusza ustami, wydaje ci się, że mówi "ratuj". i właśnie wtedy, podwójne ostrze potwora wbija się w jej brzuch. z ust wypływa krew, dławiąc jej krzyk. ostrze przesuwa się w górę, docierając do klatki piersiowej, łamiąc żebra i tnąc mięśnie. w końcu wynurza się z jej barków, a predator gwałtownym szarpnięciem uwalnia głowę twojej młodej żony, wraz z wyciętym kręgosłupem, unosi ją w górę i ryczy, okazując swój triumf. groza tego widowiska sprawiła że stałeś jak spetryfikowany, niezdolny do wykonania choćby najmniejszego ruchu. słyszysz tylko krzyk, przeraźliwy krzyk rozdzierający ci uszy. uświadamiasz sobie, że to ty krzyczysz. nagle odzyskujesz władzę nad swoim ciałem, chwytasz wielką, stalową tacę, rodzinną pamiątkę, która wisiała na ścianie przy oknie, masz zamiar rzucić się na potwora i zmiażdżyć mu nią czaszkę. jednak gdy uwolniwszy tacę ze ściany odwracasz się ponownie w stronę potwora, ten, nawet nie odwracając się w twoją stronę, zajęty studiowaniem swego groteskowego trofeum, wypluwa w ciebie z jakiegoś urządzenia znajdującego się na jego ramieniu, błękitną, świetlistą kulę. odruchowo zasłaniasz się starą, grubą, metalową tacą, która tak naprawdę jest polerowaną tarczą, będącą w twojej rodzinie od pokoleń. kuta, hartowana stal przyjmuje uderzenie pocisku sprawiając, że ten rykoszetuje w sufit. siła uderzenia wyrzuca cię przez okno, na tle którego stałeś. pocisk trafiając w sufit eksploduje i cały pokój momentalnie staje w płomieniach. ty lądujesz kila metrów za oknem. tracąc przytomność słyszysz jeszcze przeraźliwy krzyk twojego maleństwa, gdy jego pokój, a później cały dom, ogarnia pożar. predator nie przychodzi by cię wykończyć. on już ma swoje trofeum. głowa ludzkiej samicy, broniącej swojego potomstwa. czyż mógł znaleźć w tym domu bardziej wymagającego przeciwnika? w końcu tracisz całkowicie przytomność. kiedy ją odzyskasz, twoje życie nigdy już nie będzie wyglądać tak samo.

mam nadzieję, że to małe opowiadanko wystarczy, by uświadomić ci, że predatory, podobnie jak niedźwiedzie grizzly, nie są przyjaciółmi człowieka.

ocenił(a) film na 7
djedrys

No cóż, zachęciłeś mnie do przeczytania komiksu. Podejmę niedługo próby zdobycia. Zawsze jednak jest problem z chronologią ich wydawania. Pamiętam jak szukałem Lobo, to nie było takie proste zwłaszcza dla kogoś kto dawno skończył z komiksami :D
Co do filmu, całkowicie niewinny człek, nie posiadający broni ani chęci do jakiejkolwiek agresji ma szanse na przeżycie? Hmmm to tak jakby zobaczyć predatora i udawać trupa, może podejdzie powącha (pomyśli że nie świeże) i sobie pójdzie.

skt84

chyba że masz wyjątkowo ciekawą budowę czaszki, hehe.

skt84

co do komiksu, najlepsza seria to:

1. http://www.jokerdesigns.com/thehunted/comics-books/04-apv-tpb.php
2. http://www.jokerdesigns.com/thehunted/comics-books/25-avp-war-tpb.php
3. http://www.jokerdesigns.com/thehunted/comics-books/62-avp-threeworldwar.php

a tu masz wszystkie: http://www.jokerdesigns.com/thehunted/comics-books/

pozdrawiam.

djedrys

A z tłumaczeniem polskim są jakieś komiksy o predkach w necie?

ocenił(a) film na 3
0wner2

ogólnie 3/10
fabuła 1/10
ciemny obraz 0/10 nic nie widać
efekty wporządku 7/10 ale przez ciemny obraz nic nie widać, więc co z tego, że są ok
gra aktorska ujdzie 6/10, to nie jest dramat o autystycznym dziecku sierocie mieszkającym na ulicy tylko sieka o potworach z kosmosu więc nie narzekam
debilne teksty - czasami jest lepsza cisza
zero klimatu - tego nie wybaczę 0/10

użytkownik usunięty
greenmind

Jak to zero klimatu? Nacpales sie czy co?! Nie sluchales muzyki? Nie widziales rzezi? A mrok jest po to, by sie ludzie bali. Nie zapomnij tez o drastycznej scenie gwaltu Predaliena na brzemiennej kobiecie w szpitalu, to bylo kontrowersyjne!

Dziecko, chyba nie wiesz co to znaczy klimat.

ocenił(a) film na 3
greenmind

"gra aktorska ujdzie 6/10, to nie jest dramat o autystycznym dziecku sierocie mieszkającym na ulicy tylko sieka o potworach z kosmosu więc nie narzekam"

Z resztą postu się zgodzę, ale jednak zauważ, że w każdej części `Trylogii Alien` jednym z wyznaczników jej bardzo wysokiej jakości jest naprawdę dobra i przemyślana gra akrów, zarówno głównych jak i drugoplanowych. Że podam przykład takich postaci jak Dallas, Brett z 8 pasażera, Hudson/Hicks, Burke, Vascuez, Bishop w Aliens czy cała zgraja więźniów w Alien 3. Te mniejsze postaci są nie tylko wypełniaczami, ale też żywymi elementami filmu, który pamiętamy także dzięki nim. Zasługa scenariusza, ale i samych aktorów nie branych z łapanki.

Tak sobie myślę... gdyby ktoś był łaskaw podać mi głównego bohatera tego filmu? Ten glina? Ta żołnierz? Ci młodzi bracia? Sam nie wiem ;)

P.S.
Kolega Argethelion powyżej na pewno tylko raczy żartować pisząc `zero klimatu?` w AvP2.
Jest tu jeden klimat: "High School Alien 2" vs "Mordercze stwory w hamerykańskim miasteczku".

ocenił(a) film na 4
djedrys

Pozwolę sobie przyczepić się do twojej wypowiedzi z którą prawie całkowicie się zgadzam.
A więc, w kwestii że predatorowi zdarzało się zabijać niewinne osoby masz stuprocentową racje, ale zapominasz o tym że zabijał je TYLKO gdy dane osoby były uzbrojone. Przykład, pierwsza część predatora! Zabił prawie cały oddział komandosów, mimo że cały czas miał okazje zabić kobietę która była z nimi. Ba, nawet Major Dutch (Schwarzenegger) podczas filmu stwierdził że zabija tylko osoby uzbrojone. Więc mówiąc szczerze twoja przykładowa historia nie mogła by być prawdziwa, gdyż idąc nakarmić dziecko raczej nikt broni nie ma, a predator pierw "skanuje" teren w poszukiwaniu jakieś zwierzyny (więc dany budynek raczej by ominął). Co do sojuszu Predator - Człowiek. Gdyby ktoś Ci uratował życie to raczej też uważałbyś go za przyjaciela, zgadza się? Tak też właśnie było w AVP 1, gdy ta babka uratowała predzia przed Ksenomorfem czy tam Facehuggerem (dokładnie nie pamiętam)

PS. Powinieneś zostać powieściopisarzem, gdyż twoja krótka opowieść była dla mnie niezwykle ciekawa.

ocenił(a) film na 4
ziomaltus

Pragnę również dodać iż jedna z ostatnich scen tego filmu jest niemal w 99% podobna do ostatnich scen filmu pt. "Resident Evil 2: Apokalipsa"

ziomaltus

Poza tym Predator w drugiej części, kiedy to hasał po Los Angeles, nie zabił tej drugoplanowej pani komisarz, bo zobaczył, że jest w ciąży

ziomaltus

napisalem wyraznie, ze rzucila sie na niego z nozycami, ktore akurat lerzaly pod reka. typowa reakcja matki na widok bydlaka zagrazajacego jej dziecku. byla wiec uzbrojona. wybaczcie brak pl znakow. francuski windows.

użytkownik usunięty
skt84

Mnie sie film podobal. Ale powiedzcie mi, czyscie dzieci Neo przyzwyczajone do kreskowek, ze nie lubicie ciemnego obrazu??? To dla, kutwa, klimatu horroru! Film zasluguje na co najmniej 7/10. i nie pierdolcie o braku klimatu - posluchajcie samej muzyki, zobaczcie krew, ujrzyjcie monstra! I wy gadacie o braku klimatu - chyba pomyliscie film z Skarbem Mumii.

Horror można zrobić w biały dzień. To że nieudolni montażyści pociemnili obraz na maxa tak, że nic nie widać, nie daje wcale klimatu horroru, tylko jest żałosne. 4/10

hehe, dla człowieka krew i monstra to wyznacznik dobrego horroru. o ludzie, ale mamy dziś młodzież. stary, w twoim przypadku avp2 zwyczajnie trafił w target. gratuluję.

ocenił(a) film na 2
djedrys

co ja się tu naczytałem :D
niektóre to do komedii :D

zacznę od tego że film oceniłem chyba na 2/10, ze względu na to że:
-poprzednie części, w tym predator, i alien (oddzielnie) były lepsze.
-przypomina film nieskobudżetowy, tyle że z fajnymi efektami specjalnymi... no właśnie, aktorów wzięli że tak powiem... CH*J WIE SKĄD.

to tyle.

ocenił(a) film na 3
supermaniak

Ja chyba jednak wady będę dopisywał tak punktowo, zamiast wypisać wszystkie na raz :)

A więc: pełna zgoda, aktorzy na poziomie serialu Lost.
a to nie tasiemiec dla tv, to opowieść o Obcych (i Predatorach na dokładkę...) do cholery.
Gra aktorów to kolejny element który kładzie ten film na łopatki.

ocenił(a) film na 5
skt84

Ja uważam, że film zasługuje na jakieś 5/10. Sam początek bardzo mi się podobał, akcja działa się w kosmosie (co prawda przez krótki czas) ale miała fajny klimat, natomiast przeniesienie jej do jakiegoś miasteczka jest delikatnie mówiąc beznadziejnym pomysłem. Niektóre momenty nawet mi się podobały, np. sceny w kanałach. Jeżeli chodzi o aktorów to niektórzy zagrali lepiej, inni gorzej. Jakoś najbardziej sztuczny wydawał mi się szeryf... no ale to tylko moje zdanie :)
Efekty specjalne dobre ale tak jak większość napisała obraz jest za ciemny przez co nie można się nimi (że tak powiem) do końca rozkoszować. Kiedyś przed premierą filmu trafiłem na jakieś materiały HD z fragmentami filmu gdzie obraz nie był tak ciemny, wyglądało to dużo lepiej. Myślę, że nie jest to do końca wina reżyserów.
Chyba najgorzej spisał się scenarzysta, ponieważ całą akcję umieścił w takim a nie innym miejscu. Jak już chciał umieścić ją na ziemi to mógł chociaż wybrać "jakiś" Afganistan i dorzucić do tego wojsko, no ale niestety tak się nie stało. Myślę, że wtedy Strausowie jakoś by sobie poradzili.
Podsumowując, myślę, że najlepszym miejscem starć dla Predatora i Obcego jest jednak kosmos, mam nadzieję, że za jakiś czas ktoś przejrzy na oczy i zrobi chociaż jeden porządny film AVP :)

skt84

Dla mnie film ma podstawową mega wadę - jest strasznie ciemny. A poza tym po prostu jest gorszy od bardzo dobrej części pierwszej. Gdyby nie był tak ciemny dałbym 7/10, tak tylko 5/10.

ocenił(a) film na 5
DarkHunter

a zauważył ktoś, że w praktycznie każdej scenie, w której pojawia się predator, zeskakuje on z czegoś ? To wyglądało tak komicznie, że popsuło mi dodatkowo ( i tak nienajlepszy) odbiór filmu. Poza tym sceny walki, niby autorzy chcieli zrobić film oldschoolowy, ale gówno z tego wyszło. Walki predatora z alienami były tysiąc razy efektowniejsze, ciekawsze i okraszone lepszymi ujęciami w części pierwszej.

ocenił(a) film na 6
CypherR

nie wiem nie wiem ... mało oglądam filmów Sci-Fi więc mi się bardzo podobał ... taka bieganina stworków po ekranie !!! :D rewelacja :P haha , lecz zgadzam się że aktorzy byli beznadziejni , efektów brakło , predatora jak na moje oko lekko zniekształcili ? Albo tylko mi się tak wydaję ? Z filmu mogli zrobić coś "Lovely" lecz jak zwykle zrobili kaszane ;P hehe ale dla śmiechu całkiem niezły , jeśli oczywiście podejdziecie do tego jak do Komedii jak Ja :) :P pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
barbiedeplastico

bo:
- tak samo jak w 1ce ujęcia walk mają po 0.023113 sek = nic nie widać dokładnie
- ciemno jak w dupie u murzyna
- wątki z pierwszej połowy filmu dotyczące tych dzieciaków - pasują jak siodło do świni
- scenariusz - zapożyczenia żywcem z oryginałów + sterta scen opracowanych na kiblu chyba...
- końcówka [gwardia narodowa i jej "wejście" i ten oszołom w samolocie rzucający tekstem z oryginalnego predatora "what tha fuck are you?"]
- zrzucenie bomby atomowej na miasto z elektrownią jądrową i przedstawienie TAKIEJ końcówki jaka jest...

użytkownik usunięty
PONCZO

A ja rzucę taki kontrargument przeciwko Władcom Ciemności.
- miało być mrocznie? - było - słabe oświetlenie tworzy nastrój grozy
- była noc? - była - więc nie doszukujcie się promieni słonecznych wpadających przez rozbite okno, rozświetlając całe pomieszczenie
- padło zasilanie w mieście? - padło :P - więc jedynym źródłem światła był księżyc
Dla mnie gra światła lub bardziej ciemności była bardzo realistyczna i niedostateczne ściemnienie obrazu tylko by film zepsuło.

Jest 1 w nocy, więc nie jestem w stanie się rozwinąć -,- . Mam nadzieję, że każdy zrozumiał co mam do przekazania.