Nie wiem jak to się stało, ale przez tyle ostatnich lat w poszukiwaniu filmów z uniwersum Sci-fi nie trafiłem na ten film. Choć historia filmu "Obcy kontra Predator" bardzo mi się spodobała, nie drążyłem tematu i zająłem się oglądaniem takich filmów jak: "Kula", "Kontakt", "Ukryty wymiar". W między czasie pojawił się "Predator" 2018 na który ludzie również narzekali. Dlaczego? Osobiście uważam, że wszyscy tęsknią bardzo za kultowym Obcym z Sigourney Weaver ;)
Dlatego do filmu AVPR 2 nie podchodziłem jak do odbicia lustrzanego. Moi znajomi mnie zniechęcali, ale ja bawiłem się bardzo dobrze. Gra aktorska i historie poszczególnych bohaterów w najmniejszym stopniu mi nie przeszkadzały gdyż po prostu byłem zafascynowany kreacjami obcych. Coś w tym jest, że obecne kino zmierza w kierunku akcji, zamiast tworzenia surowego, mrocznego klimatu, ale czy Predator z Arnoldem Schwarzeneggerem, który uważam za klasykę kina i ma znacznie wyższe oceny był filmem postępującego, przenikliwego klimatu? Nie. Tam też wiele się działo, ale pokochaliśmy ten film, dlatego uważam, że Obcy kontra Predator 2 zasługuje spokojnie na 7ke :)
PS Myślicie, że pojawi się kolejna część Obcego? Ostatnia scena z Przymierza była bardzo...niepokojąca ;)