PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=300636}

Obcy kontra Predator 2

AVPR: Aliens vs Predator - Requiem
2007
5,2 47 tys. ocen
5,2 10 1 46515
3,3 20 krytyków
Obcy kontra Predator 2
powrót do forum filmu Obcy kontra Predator 2

Po tym czy, co było 1 częścią spodziewałem się jeszcze większego syfu. Film jednak wcale nie okazał się gorszy, on był dużo lepszy. Wystarczyło wywalić reżysera/scenarzystę poprzedniej częśći i efekty widać.

Co prawda wątki ludzkie są tutaj jak z poradnika dla początkującego scenarzysty, nie one są przecież najważniejsze. Na plus należny zaliczyć akcję z tatusiem i potworem/Obcym oraz załatwienie blond lali przez Predatora :)

Przejdźmy do konkretów. Wreszcie łowca który wie co robi. Fajnym pomysłem było śledztwo które prowadził oraz zacieranie śladów. Szkoda, że tego nie rozwinięto tylko wybrano totalną rozwałkę.

[elementy fabuły]
Minus. Przede wszystkim hybryda Obcego z Predatorem, która została odziedziczona po pierwszej części. Obcy ponownie podejrzanie szybko się rozmnażają. Odstawiając na bok tego stwora i wszystkie konsekwencję wynikające z tego, otrzymujemy całkiem niezłą rozwałkę. Szkoda, że to Predator nie rozwalił bombą miasta.

Oceny:
AvP: 2/10
AvP2: 7/10 Dziwi mnie, że ten film jest bardziej zjechany niż jedynka.

ocenił(a) film na 1
Rezun

"Wątki ludzkie" w całej serii Alien były wręcz niezwykle ważne...To między innymi one wyróżniały ten film z szerokiego grona innych obrazów. Twórcy AvP pozbywając się przyzwoitej gry aktorskiej i ciekawego aspektu fabularnego strzelili sobie w kolanka i to nie pojedynczymi strzałami ale całymi seriami. I co jest takiego fajnego w eliminacji bezbarwnego hmm mięsa armatniego w tym filmie? Motyw z Predatorem niestety został zaniechany w trybie ekspresowym na rzecz bezmyślnej sieczki...Także to też nie może być plusem tego filmu. Fabuła...Jaka fabuła? Rozbija się statek, mamy sieczkę i po zawodach. Proste jak budowa cepa, żadnego przesłania czy refleksji jak to było w serii Alien. Zaś z Obcego zrobiono jedynie bezmyślnego potworka, który w dodatku mnoży się jak króliki w czarodziejskim kapeluszu. Paranoja.

ocenił(a) film na 7
wwl1

Seria filmów o "Obcy" rzeczywiście może się poszczycić głębią :) Zwłaszcza druga część.

Jak można oczekiwać jakiejś głębszej treści, po filmie który jak wiadomo jest nastawiony na maksymalną rozwałkę?

ocenił(a) film na 2
Rezun

"Film jednak wcale nie okazał się gorszy, on był dużo lepszy."

Co takiego?
Teen slasher z bezmózgimi nastolatkami, adresowany do bezmózgich nastolatków, to ma być film o Obcym i Predatorze? I co w tej kupie łajna jest niby "dużo lepszego", od poprzedniej?

"Wystarczyło wywalić reżysera/scenarzystę poprzedniej częśći i efekty widać."

Jasne, że tak. Anderson, nakręciwszy jedynkę, stanął na skraju szamba - a bracia Strause zrobili krok do przodu.

"Co prawda wątki ludzkie są tutaj jak z poradnika dla początkującego scenarzysty, nie one są przecież najważniejsze"

Co ty za przeproszeniem pieprzysz?
Ludzkie postacie to był jeden z postawowych walorów, pozwalających budować klimat w filmach z serii Alien i Predator - a ty chrzanisz, że "one nie są najważniejsze"? I że niby co, oglądanie takiego nastoletniego, ćwierćinteligentnego mięcha armatniego, ma być fajne i budzić emocje?

"Przejdźmy do konkretów. Wreszcie łowca który wie co robi."

Ekhm... doprawdy? Jakoś nie zauważyłem...

"Fajnym pomysłem było śledztwo które prowadził oraz zacieranie śladów."

Nie jestem w stanie doszukać się w tym "pomyśle" ani czegoś, co pozwalałoby go nazwać fajnym, ani artyzmu, ani też najważniejszego - tej krztyny sensu. Śledztwo? Skąd żeś wytrzasnął taką wydumaną nazwę na ładowanie się do środka miasteczka i mordowanie wszystkiego, co wejdzie delikwentowi w drogę? Zacieranie śladów? A to już w ogóle pomylony pomysł - gdzie w tym SENS jest? Co on, dla amerykańskiego rządu pracuje, że zaciera ślady?

"Minus. Przede wszystkim hybryda Obcego z Predatorem, która została odziedziczona po pierwszej części. Obcy ponownie podejrzanie szybko się rozmnażają."

A dzieciak z tatusiem podejrzanie dobrze znoszą potworny ból, jaki wiąże się z wyłamywaniem wszystkich żeber na zewnątrz. Ten pierwszy, z tego co pamiętam, to nawet nie krzyknął, stęknął ledwie. Parodia.

"Odstawiając na bok tego stwora i wszystkie konsekwencję wynikające z tego, otrzymujemy całkiem niezłą rozwałkę"

Raczej slashera, takiego w tonie kolejnego filmidła z Vorheesem czy Kruegerem. I co, teen slasher, osadzający Obcego i Predatora w zastępstwie tych dwóch psycholi, jak morderców kolejnej bandy mało rozgarniętych nastolatków - to ma być niezła rozwałka? I to sygnowana marką Aliena i Predatora?

"Szkoda, że to Predator nie rozwalił bombą miasta."

No, po co, skoro idiota scenarzysta wpadł na genialny pomysł z jakimś tam "pułkownikiem", i jego fenomenalną dedukcją, dającą się ująć w zdaniu "coś zabiło kilku naszych ludzi, nie wiemy, co to, ale zrzucimy na to bombę atomową".


"Jak można oczekiwać jakiejś głębszej treści, po filmie który jak wiadomo jest nastawiony na maksymalną rozwałkę?"

O czym ty znowu bredzisz, do jasnej cholery?
Jaka znowu "głębsza treść" jest w filmie Aliens? Bo niby co, bo postacie są dobrze zarysowane i zagrane? I to już jest "głębsza treść"? I to już czyni z Aliens film ambitny?
Aliens, do licha ciężkiego, to TEŻ jest film nastawiony generalnie na rozwałkę, który odróżnia od AvP2 jedna rzecz - Aliens to jest wzorcowy film akcji, w którym wszystko dopięto na ostatni guzik, a AvP jest kupą łajna, w której tytułowe postacie utopili w szambie, całość osadzono w bezmózgim teen slasherze, i zakpiono sobie z inteligencji widzów kretyńskim do wszelkich granic scenariuszem, olewając ich jeszcze dodatkowo przez danie im, zamiast Ripley, Hicksa i ferajny, bandę pozbawionych jakiejkolwiek kreacji na planie, przygłupich nastolatków, granych przez drętwych aktorów.

Do licha - bracia Strause zwyczajnie leją na ludzi zachwycających się AvP2, a oni się cieszą i wołają, że to deszcz pada.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

Widzę, że prowadzisz na tym forum prywatną krucjatę :) Poświecę ci chwilkę czasu.

Oczywiście, że ludzie są nieistotni. Główny wątek to konfrontacja Predatora z Obcymi. Rozumiesz? Ludzie są tu tylko mięsem.

Jaki slasher? Praktycznie wszędzie widzimy tylko same skutki działalności Obcych. Sam Predator nie sieka wszystkiego co popadnie na lewo i prawo. Znowu zmyślasz.

Działalność Predatora. Nie zauważyłeś jak wszystko rozpuszczał kwasem by nie było śladów? Trzeba patrzeć uważniej. Może dowiemy się w 3 części po co to robił? ;)

Gdzie pisałem, że poprzednie części "Obcego" to filmy z głębią? Nie przypominam sobie.

Filmami akcji były 2 i 4 część. Ewentualnie można na siłę uznać 3. Pierwszy "Obcy" to żadne kino akcji.

Uf. Ulżyło mi, że sikają tylko na tych co pieją z zachwytu. Znowu mi się upiekło :)

ocenił(a) film na 2
Rezun

"Widzę, że prowadzisz na tym forum prywatną krucjatę"

Ychy. Nie ma to jak autosugestia. To pomaga i dogadza.

"Oczywiście, że ludzie są nieistotni. Główny wątek to konfrontacja Predatora z Obcymi. Rozumiesz? Ludzie są tu tylko mięsem"

Czyli tłumacząc na ludzki - postulujesz kręcenie filmów głupich, bez treści, bez gry aktorskiej, z ochłapami fabuły, bo liczy się tylko sieczka między dwoma potworami, które raczej osobowością czy zawartością merytoryczną nie epatują (w tym filmie na pewno nie).
Jezu, jakie to żałosne.

"Jaki slasher? Praktycznie wszędzie widzimy tylko same skutki działalności Obcych"

A co ma, na litość Boską, piernik do wiatraka? Czy ty jesteś, za przeproszeniem, zdrowo naćpany, że mi takie riposty serwujesz?

"Sam Predator nie sieka wszystkiego co popadnie na lewo i prawo"

Nie, przecież najpierw trzeba się znaleźć w zasięgu jego wzroku. Poza tym - fakt, że wprawdzie Alieny robią sieczkę, ale Predator nie, to już jest dowód, że to nie jest slasher?

"Działalność Predatora. Nie zauważyłeś jak wszystko rozpuszczał kwasem by nie było śladów?"

Zauważyłem. O tym przecież właśnie powiedziałem. Jesteś głuchy (pardon, ślepy - tu nie używamy komunikatów werbalnych), czy po prostu tępy, że teraz to piszesz?
A ty, czy zauważyłeś, że w tym rozpuszczaniu kwasem, żeby nie było śladów, nie było choćby krztyny logiki czy sensu? Nie? No patrz, a ja myślałem, że tylko skończeni idioci, pod których to "coś" zostało nakręcone, nie widzą tego pod tym kątem, tylko się zachwycają, wyłączywszy rozum, którego i tak nie mają za wiele: "ach, jak on fajnie ślady zaciera". Nie tylko oni.

"Może dowiemy się w 3 części po co to robił?"

Kpisz, czy o drogę pytasz?
W prymitywnym filmidle liczysz na jakieś wyjaśnienia i ukryte treści?

"Gdzie pisałem, że poprzednie części "Obcego" to filmy z głębią? Nie przypominam sobie"

Na dodatek łgarz. Ja, na szczęście, przypominam sobie doskonale, a to było tak:
"Seria filmów o "Obcy" rzeczywiście może się poszczycić głębią :) Zwłaszcza druga część"

"Uf. Ulżyło mi, że sikają tylko na tych co pieją z zachwytu"

Nie tylko. Leją też na tych, którzy pozwalają, aby obrażano ich inteligencję (i też wołają, że to deszcz pada). Twoją inteligencję bracia Strause obrażają, serwując chociażby tę bzdurę z Predziem zacierającym ślady. A ty się tą bzdurą cieszysz i wołasz, że oni na ciebie nie leją, tylko deszcz pada, tzn. na siłę to tłumaczysz (pardon, nie tłumaczysz - wysnuwasz bezpodstawne wnioski, jakoby mogło się to wyjaśnić w trójce) i ogólnie się podniecasz, zachwalając ten nielogiczny motyw.

ocenił(a) film na 2
Der_SpeeDer

"Na dodatek łgarz. Ja, na szczęście, przypominam sobie doskonale, a to było tak:
"Seria filmów o "Obcy" rzeczywiście może się poszczycić głębią :) Zwłaszcza druga część" "

Tu przyznaję, że strzeliłem gafę, bo to w sumie była ironia. Ale resztę podtrzymuję.

ocenił(a) film na 7
Der_SpeeDer

Dawno nie miałem do czynienia z takim bełkotem. Właściwie powinienem wykazać się zdrowy rozsądkiem i zakończyć tą jałową dyskusję, jednak moja słaba wola, nie pozwala mi przejść obojętnie nad tym idiotycznym postem.

Moja wypowiedź nie jest żadnym manifestem, ani tym bardziej postulatem.

Przedstawię mój punk widzenia ostatni raz. Czytaj uważnie bo nie będą powtarzał.

Czy każdy film ma być dramatem egzystencjalnym? Nie. Lubię czasami obejrzeć prostacką rozrywkę. Pod warunkiem, że jest sprawnie zrobiona i nie poraża nadmiernie mego mózgu.

To, że ludzie zostali tutaj zmarginalizowani jest największą zaletą tego filmu. Czy tytuł tego obrazu to "Ludzie kontra obcy i Predator"? Nie. Dzięki temu możliwość debilnych wątków został zmniejszony do minimum. Dla mnie główną postacią jest Predator który rozwala Obcych. Mnie to w zupełności wystarcza. To miało być w tym filmie, i to w nim jest. Jest to całkiem zgrabnie pokazane (o niebo lepiej niż 1 części).

Wracając do ludzi. Kompletnie mnie nie interesują. W odróżnieniu od 1 części mamy z nimi kilka niezłych scen, które już wymieniłem we wcześniejszym poście.

Film ma u mnie 7/10 w kategorii nieskomplikowanych filmów akcji. 7 które ten film otrzymał, nie musi być równa 7 którzy otrzymał jakiś dramat. Musisz być niesamowitym ignorantem sądząc, że wszystkie filmy ocenia się jedną miarą.

Jakim cudem ten film jest slasherem,a poprzednie filmy o Predatorze i Obcych już nimi nie są? Nie, nie odpowiadaj. To było pytanie retoryczne. Boję się odpowiedzi, którą mógłby spłodzić twój mózg.

Muszę cię rozczarować, ale Predator rozpuszczający obcego w żaden sposób mnie nie podnieca :)

Na końcu odniosę się do sikania na widza. Użyję tego niezbyt wyszukanego porównania, bo normalnego języka możesz nie zrozumieć. Musiałeś chyba otrzymać potężną dawkę sików, zachwycając się Batmanami Nolana. Nieskomplikowane bajeczki dla gimnazjalistów, które udają poważne filmy.

W tym momencie pozwalam sobie zakończyć rozmowę z tobą. Twoje dotychczasowe posty, jednoznacznie wskazuję, że nie jesteś osoba potrafiąca przeprowadzić normalną rozmowę (przy czym chodzi mi o poziom twych wypowiedzi, a nie fakt, że mamy odmienne zdania, wyjaśniam bo mógłbyś nie zrozumieć). Możesz się produkować do woli pod moje wypowiedzią. Nie mam zamiaru się skalać jej czytaniem.




ocenił(a) film na 2
Rezun

"Dawno nie miałem do czynienia z takim bełkotem"

I nawzajem, z powinszowaniem za uplasowanie się w czołówce bełkotów, jakie przeczytałem na FW. Tym bardziej spektakularnego, że to autor tej błazenady zdecydował się robić za moralizatora.

"Właściwie powinienem wykazać się zdrowy rozsądkiem i zakończyć tą jałową dyskusję, jednak moja słaba wola, nie pozwala mi przejść obojętnie nad tym idiotycznym postem"

No kurde, jakbym to ja mówił, a nie ty.

"Czy każdy film ma być dramatem egzystencjalnym? Nie. Lubię czasami obejrzeć prostacką rozrywkę"

Jeszcze raz taki tekst usłyszę, a chwytam za siekierę. Jest to jedna o owych żałosnych, ogranych kwestii, których używają jełopy, kiedy nie stać ich na merytoryczne argumenty. Nosząca ślady ograniczenia umysłowego właściwego dla tłumoków, dla których istnieją tylko dwa bieguny, bo wszystko, co jest pomiędzy, nadmiernie obciążyłoby ich wątły rozum. I stąd, jak coś dla takich ludzi nie jest tępą rozwałką, to automatycznie staje się dramatem egzystencjalnym.

"Pod warunkiem, że jest sprawnie zrobiona i nie poraża nadmiernie mego mózgu"

No to warunek w przypadku AvP2 nie spełniony. Nie widzę tu absolutnie żadnych znamion sprawnego zrobienia filmu, poza efektami specjalnymi. A jeśli skrajna durnota w tym filmie cię nie poraziła, to trzeba było się nie przyznawać, bo nie jest to bynajmniej powód do chwalenia się.

"To, że ludzie zostali tutaj zmarginalizowani jest największą zaletą tego filmu. Czy tytuł tego obrazu to "Ludzie kontra obcy i Predator"? Nie"

Następny "argument" internetowym idiotom właściwy. Patrz, skoro tamten film ze Schwarzeneggerem nosił tytuł Predator, to co tam ludzie robią? Niech się Predzio sam ze sobą leje! Albo ze zwierzakami!
Albo Freddy kontra Jason - film mniej więcej na poziomie AvP - dlaczego nie pokazali po prostu walki pomiędzy jednym a drugim w stylu Matriksa, ciągnącej się przez cały film?
Brak mi słów. Twoim argumentem jest to, że chcesz, aby film był zrobiony w sposób prymitywny, a tym samym był gówniany. I to ja jestem "osobą nie potrafiącą przeprowadzić normalną rozmowę"?

"Film ma u mnie 7/10 w kategorii nieskomplikowanych filmów akcji"

Nawet nieskomplikowane filmy akcji powinny mieć logicznie skonstruowaną fabułę i przynajmniej poprawną grę aktorską. AvP tych rzeczy nie ma.
Musisz być niesamowitym ignorantem, że to do ciebie nie dociera.

"Jakim cudem ten film jest slasherem,a poprzednie filmy o Predatorze i Obcych już nimi nie są? Nie, nie odpowiadaj"

Nie mam zamiaru. Właśnie mi ręce do podłogi opadły, raczej ich w najbliższym czasie nie podniosę, żeby coś napisać. Ponownie - i to ja jestem "osobą nie potrafiącą przeprowadzić normalną rozmowę"?

"Muszę cię rozczarować, ale Predator rozpuszczający obcego w żaden sposób mnie nie podnieca :)"

I znowu - "I to ja jestem...". Nie ma to jak rozumne prowadzenie dyskusji i interpretowanie tego, co kto mówi.

"Użyję tego niezbyt wyszukanego porównania, bo normalnego języka możesz nie zrozumieć"

Jak to ładnie mówią Anglosasi - "U-huh, yes, that follows".

"Musiałeś chyba otrzymać potężną dawkę sików, zachwycając się Batmanami Nolana. Nieskomplikowane bajeczki dla gimnazjalistów, które udają poważne filmy"

W tym momencie osiągnąłeś szczyt własnej śmieszności. Facet, który tak wysoko ocenia wytarzane w gównie szczątki odgrzewanego kotleta, a jego podstawowym argumentem jest twierdzenie "ten film ma być gównem, więc oceniam go jako gówno", teraz nagle się wypowiada w takim tonie o Batmanach Nolana? Mając na dodatek zerowe pojęcie na temat podstaw mojej opinii w tej kwestii? Nie wspomnę już o tym, że grzebanie w ocenach i wypowiedziach oponenta - z braku zdolności do wymyślenia jakichkolwiek rzeczowych argumentów - jest kolejnym twoim koncertowym popisem nędzy i dziecinady, i kolejną kpiną z tego twojego "jesteś niezdolny, blablabla". Parodia totalna, z kim ja w ogóle gadam. No, taaak - z kimś odpornym na poziom głupoty AvP2. To wiele wyjaśnia.

"Twoje dotychczasowe posty, jednoznacznie wskazuję, że nie jesteś osoba potrafiąca przeprowadzić normalną rozmowę"

Zachowaj dla siebie takie teksty. Jeszcze w tym poście pokazujesz, że twoje zdolności do prowadzenia normalnej rozmowy są równe tym, jakimi dysponuje dziecko, i dajesz temu wyraz, stosując "argumenty", jakie notorycznie widuję u FW-prymitywów, i które doprowadzają mnie do szewskiej pasji, gdy tylko je czytam, z racji mojego silnego uczulenia na ludzką głupotę. Przeszukiwanie wystawionych przeze mnie ocen przepełniło czarę goryczy. Nie tobie więc oceniać, kto jest zdolny do prowadzenia normalnej rozmowy. Chyba, że jest to "normalność" w twoim wydaniu.

"Możesz się produkować do woli pod moje wypowiedzią. Nie mam zamiaru się skalać jej czytaniem"

Znaczy, czytaniem swojej wypowiedzi? No taaa, przynajmniej masz w sobie tę krztynę samokrytyki. Szkoda, że taką małą, i w dodatku niezamierzoną.

ocenił(a) film na 1
Der_SpeeDer

Muszę się z tobą zgodzić w stu procentach, film okazał się nie bywałym gniotem. Nie zapomnę tego podekscytowania zapowiedziami, że wszystko będzie się toczyć w końcu w miasteczku pełnym ludzi. Pytam się gdzie tu są ludzie? Widzimy bezmózgich ćpunów po detoksie, którzy łażą bez sensu w te i we wte, nie bardzo rozumiejąc co się dzieje dookoła nich. Predator zacierający ślady? Błagam, toż to było żałosne. A jego popisówa, na sam koniec z tym P(r)edaliensem na dachu szpitala. Epicka śmierć, dla epickiego idioty roku! A obcy ten zasługuje na osobny akapit.

Widzimy tu tej degeneracje organizmu. Najlepiej by było to określić deewolucją Obcego. Z istot świetnie zgranych, działających w stadzie które wykazywały się ogromnym sprytem widzimy tylko błędne kukły, hasające po miasteczku i siekające wszystko co napatoczy się im pod łapy i wrzeszczy. Ale chyba już wiem skąd to się wzięło. Jak to mawiają jakie dasz składniki do potrawy, takie i danie dostaniesz. Tak i tu tej, z debilnych, pół przytomnych mieszkańców jakiejś dziury, będącej przekrojem połowy amerykańskiego zapyziałego społeczeństwa ( że nie wspomnę o Polskim) dostajemy równie naćpane, przymulone i niezwykle głupie Xenomorphy, które zamiast straszyć śmieszą do rozpuku.

No P(r)edaliens. Ja się pytam co to ma być?! Już w grze był na maksa zjeb**ym pomysłem w filmie tylko dopełniono dzieła zniszczenia. Widok porodówki, gdzie składa on serie jajek ciężarnej kobiecie, nie tylko jest głupi, ale typowo bezmózgi i zamiast przyprawiać nas o obrzydzenie, po prostu powoduje że ze smutkiem kręcimy głową.

Efekty są byle jakie w porównaniu do jedynki. Finalny pojedynek ( uchowaj przed podobnymi ) jest żałosny od samego początku, bo nim się zacznie już się kończy, a wszechobecna ciemnica, wbrew zapieraniu się autorom, zamiast budować klimat po prostu stara się zatrzeć byle jakie efekty filmowe.

Jedynkę oglądałem z wielką przyjemnością i choć nie jest jakimś ambitnym dziełem, to chociaż potrafił być przyjemną odskocznią od rutyny. Niektórzy się zawiedli, ja nie, z góry wiedziałem, że nie da się zachować klimatu obcego w filmie który ma być jego starciem z rzeźnikiem z planety X. Film stawiał na akcje wysokiej klasy i tak też było.

Przy dwójce mam podobne odczucia jak przy 4 obcego czy dwójce predatora. Twórcy kombinowali jak łysy koń bez podkucia na żwirowej drodze prowadzącej ostro w dół, i to w złym kierunku do tego. Owszem 4 obcego nie była złym filmem. Była nie potrzebnym filmem. Zabawy genetyczne, klony, królowa ciężarna i ripley położna. Po prostu seria kończyła się tak jak powinna. Przed obcym można uciekać, ale i tak cię dopadnie. Tak samo predzio 2 niby fajny i przyjemny, ale już nie taki sam, zwłaszcza jak widzimy gdy goni go mężczyzna w 40 z gracją równą jemu przez pół filmu spuszcza predziowi łomot. Film niby fajny, ale też nie potrzebny. I tutaj mamy to samo. AvP był miłą odskocznią, jak dla mnie bardzo przyjemną i mile wspomnianą i wyczekiwaną od lat dzieciństwa z utęsknieniem.AvP2 klasyfikuje się u mnie na szczycie gówna filmowego i jest na nie zachwianej pozycji lidera jeśli chodzi o filmowe sequele. I choć aż raz mnie zaskoczyła ( śmierć tej tępej blondyny w szpitalu )to na sam koniec przeraziła. Widzimy tam teoretyczną zapowiedź następnej części, oby nie bo nasz biedny emeryt obcy może już z takiej ilości chłamu i shitu nie wyjść obronną ręką i zatonąć.

użytkownik usunięty
eiichi

Co do efektów, w dójce są znacznie lepsze, bo mniej dziadowskich animacji komputerowych.

ocenił(a) film na 1
Rezun

"Jak można oczekiwać jakiejś głębszej treści, po filmie który jak wiadomo jest nastawiony na maksymalną rozwałkę?"

Normalnie, zwyczajnie, centralnie dla kogoś kto w filmach ceni nie tylko masakrowanie wszystkiego co popadnie udekorowane w żenująco śmierdzącej otoczce. Proste. Krótko mówiąc lubię dobrze zjeść żeby mi potem jakiś gniot nie zrobił z czterech liter jesieni średniowiecza. To samo tyczy się kina.

ocenił(a) film na 7
wwl1

Widzę że, nie jesteś wstanie określić głębszej treści w serii "Obcy". Myślałem ,że się czegoś dowiem, a tu wykład o trawieniu :P Tylko co to ma wspólnego z filmem?

ocenił(a) film na 1
Rezun

Poważnie nie jestem? Widzę, że nie czytałeś moich poprzednich wypowiedzi w innych tematach więc dla porządku powtórzę się...Otóż w odróżnieniu do AvP każda część Alien ma zawarte w sobie pewne przesłanie, np apokaliptyczna wizja świata w trójce bądź ukazanie hipokryzji ludzkiego postępowania w czwórce. Musisz również pamiętać iż każdy z tych filmów manifestował inteligencję gatunku Obcych, czego w AvP nie ujrzysz nawet w minimalnym wydaniu. O takich drobnostkach jak aspekt fabularny, gra aktorska nie będę nawet wspominał.

ocenił(a) film na 7
wwl1

Mam nadzieję, że wybaczysz mi, że nie przeszukuję forum fw w poszukiwaniu Twoich wypowiedzi.

Głębia którą podałeś, może zrobić wrażenie chyba tylko na dwunastolatku. Zapomniałeś dodać, że w 3 części na początku mamy zachód słońca, a na końcu wschód słońca. To nie byle jaki przekaz, tylko dla zaprawionego widza.

Nie ma co tego filmu porównywać do 1 i 3 części "Obcego" bo to inny tym kina. Pewnie, że 4 jest fajniejsza (która i tak ma u mnie 7/10), ale mówiąc szczerze (i teraz zostanę zjedzony), AvsP2 podoba mi się bardziej 2 części. Tam fabuła była żenująca, choć nikt jakoś nie chce togo przyznać.

ocenił(a) film na 2
Rezun

"Pewnie, że 4 jest fajniejsza (która i tak ma u mnie 7/10), ale mówiąc szczerze (i teraz zostanę zjedzony), AvsP2 podoba mi się bardziej 2 części. Tam fabuła była żenująca, choć nikt jakoś nie chce togo przyznać"

Mogę ci obiecać, że przeze mnie zjedzony nie zostaniesz. Bo po prostu nie jestem w odpowiedniej kondycji do takiego czynu po przeczytaniu tego. Złapałem się rękami za głowę i płaczę.

Rezun

Taki średni...
Jedynka mi się bardziej podobała.

ocenił(a) film na 4
Lady_Sakura

do Rezun jak możesz oceniać to na wyżej niż 7 już jedynka była lepsza niż ten shit nastolatki + krew = Gniot

użytkownik usunięty
yoqu

ech w tej części jest wiele scen w których zupełnie nic nie widać w tych ciemnościach tylko głośna muzyka i tyle.

ocenił(a) film na 1

Tak to jest jak ktoś nie potrafi zrobić prostej niczym budowa cepa sceny walki.

ocenił(a) film na 7
yoqu

A umiesz czytać? Przecież dałem, 7/10 a nie 8/10.

ocenił(a) film na 1
Rezun

Tak umiesz czytać a nawet pisać. Zaskoczony? Zadziałało kojarzenie? Bravo. Wracając do tematu, nota 7/10 dlatego filmu to jest kpina. Film zasługuje na góra 2/10.

ocenił(a) film na 7
wwl1

To, że umiem czytać i pisać, w ogóle mnie nie zaskakuje :)

ocenił(a) film na 1
Rezun

Chodziło o mnie ma się rozumieć :) Poważnie ta ocena to jest dużo, dużo za dużo jak na ten tytuł.

ocenił(a) film na 7
wwl1

Nie neguję faktu, że potrafisz czytać. Nie ma jednak pewności, czy rozumiesz to co czytasz, zważywszy, że moja pierwsza wypowiedź o czytaniu nie była skierowana do ciebie.

ocenił(a) film na 1
Rezun

Zapewniam Cię, że potrafię czytać a nawet zrozumieć to co przeczytałem. Swojego czasu zdałem nawet maturę także musiałem tę sztukę pojąć :)

ocenił(a) film na 2
wwl1

Gdyby w tym filmie nie było obcego i predatora i daliby jakies inne stwory dałbym 5/10, ale skoro są te dwie postacie to dam 3/10. To co tu zrobili to wręcz skandal. Już AvP1 było lepsze. Po za tym to raczej obcy kontra ludzie z dodatkiem predatora. IMO w tym filmie ludzie sa postawieni wyżej niż predek. No i nagle znajduje sie generał, który chce miasto rozwalić atomówką, nawet jeżeli ten odział gwardii byłby rozwalony przez rozwścieczony tłum mieszkańców.

użytkownik usunięty
Rezun

Sprawa prosta: dwójka lepsza od jedynki, bo scenariusz jest maksymalnie uproszczony, twórcy skupili się na akcji, efektach i muzyce. Moim zdaniem lepiej żeby film nie miał fabuły niż stała ona na poziomie AvP1, gdzie idiotyzm sięgnął zenitu. Rzecz jasna AvPR nijak się ma do filmów o Obcych (nawet słabiutkiej czwórki) czy Predatorze. Od biedy można obejrzeć i zapomnieć.