Może i ja wymienię kilka rzeczy, które mnie się nie podobały. Film nie trzymał mnie w napięciu, oglądałem go około godziny 20 i myślałem, że za chwilę zasnę. Chwilami ciężko mi było zorientować się, czy po planie biega hybryda, czy może jednak zwykły alien. Dobrze to się mogłem przypatrzeć jedynie predatorowi. Zdziwiło mnie zachowanie szeryfa, który w scenie z basenem postanowił spierdzielić z "miejsca zbrodni" zamiast sprawdzić, co zabiło młodzianów. I ten pojemniczek na kwas. Taki malutki, a pomieścił tyle litrów płynu. :D Oczywiście super był też sposób rozmnażania predaliena. Że nie wspomnę o alienach, które zamiast atakować z ukrycia, postanowiły powyłazić na powierzchnię by dać się rozwalić.