PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=300636}

Obcy kontra Predator 2

AVPR: Aliens vs Predator - Requiem
2007
5,2 47 tys. ocen
5,2 10 1 46524
3,4 16 krytyków
Obcy kontra Predator 2
powrót do forum filmu Obcy kontra Predator 2

ja jestem bardziej cierpliwy niż poprzedni rozmówcy i dałem filmowi więcej jak 10 min, ale po jedenastej minucie wiedziałem ze popełniłem błąd i chyba pójdę z tego powodu do spowiedzi. dobrze ze nie miałem przy sobie czegoś ostrego, żeby sobie krzywdy nie zrobić łapiąc się za głowę co sceny. nie będę streszczał filmu, bo zrobili to Ci wyżej tego tematu (albo niżej?) tylko skupię się na kilku scenach, po których prawie płakałem (ze śmiechu, ale bardziej z zażenowania)oto te steki:

-wraca pani z wojska (nazwijmy ją "mamuśka Komandor" bo jak narazie nic lepszego mi nie przychodzi do głowy) otóż ta mamuśka wraca do domu, do napakowanego męża "koksika*" <-*dla niewtajemniczonych to oznacza umięśnionego, który nic w domu nie robił tylko podlewał kwiatki w ogrodzie przy swoim domu. (a moglo to wygladac inaczej, bardziej normalnie gdyby to facet wracal ze sluzby, nie mam nic przeciwko kobietom w wojsku)
-jest srodek nocy, córeczka bierze do rąk podarowany przez "mamuśkę komandor" noktowizor i widzi ładny okaz dorosłego osobnika za szybą. i krzyczy: AAAAAAAAAAAAA! <pisk><wrzask> aż tu nagle w mgnieniu oka zjawia się matka z ojcem. ojciec koksik trzyma w reku latarke (bo pewnie prąd w tej malej miescnie jest drogi jak zboże, wiec dlatego nie zapalił swiatla). oczywiscie mamuśka komandor i ojciec koksik są ubrani jak za dnia, bo po co spać??!! jak mozna oglądać TV, jak prawdziwa amerykanska rodzina z tradycjami. żeby nie powiedziec czegos co mozna robic w lóżku.feee !ok jedziemy dalej z koksem...
- predator ma kąt widzenia 20*, dla porównania czlowiek ma około 180*a mucha 360* widzi tylko i wylacznie szczegoly jak przez lornetke, a ogółu nie dostrzega.
- predator posluguje się konsolą na lewej ręce tak, jakby zamiast prawej miał protezę z drewna.
- strzela z dzialka plazmowego(to z ramienia)wewnątrz statku, chyba po wyladowaniu pomyslał "kruca sex" a po tym "ale narobiłem bigosu"
- po rozbiciu sie statku wiadomosc szybkoscią teleexpresu dociera do odleglego zakątku galaktyki, gdzie jeden z łowców postanawia wziąć udział w familiadzie. niestety Karol Hamburger nie opowie zadnego dowcipu, bo pewnie ze strachu odejmie mu mowę, a pozniej zostanie zjedzony.
- gwardia narodowa(sądząc po ich liczbie to byla grupa z wygwizdowa, ochotnicy o najmniejszym ilorazie IQ), to garstka "żołnieży" która zatrzymała się na jednej z ulic by celować do wszystkiego co sie rusza.
- nad całością czuwał "wielki brat" pan pułkownik. nie konsultując z nikim poslal wszystkich w powietrze bombą atomową. najwyrazniej zostalo cos w magazynie, co dobrze sie nada na powitanie nowego roku 2008.
- nikt nie zauwaza spadającego statku, moze i słusznie? tyle zgłoszen o ufo w ameryce, ze kto by sie przejmował?
- przy wszystkich scenach krwawej rzezi było tak 1) wielkie napięcie , widz mysli ze po dwudziestu poprzednich scenach nareszcie zobaczy jak pęka czaszka na pół, zostaje rozczarowany. znowu rolę obrazu pełni dzwięk <cos jakby pękało, i kapało, syczało itp>i tak to juz do konca. pomijając fakt ze film przez caly czas jest praktycznie czarny.
- wersja dla niewidomych bardzo dobra. muzyka wywoływała napięcie nawet w takich momentach jak otwieranie drzwi samochodu (bo przecież na kazdym kroku czai się niebezpieczeństwo, chociażby taka głupia skórka od banana która mogla być w poblizu samochodu szeryfa) nie daj Boże by samochód na nią najechał. gdy szeryf wyszedl i upewnił się ze z zadnej ze stron nie ma zagrożenia (najbliższa skórka od banana jest o kilometry dalej), udał się w bardzo wazną misję. Narażając życie spojrzał na samochód i co zobaczył? nie skórkę, tylko samochód. muzyka przyprawila mnie o dreszcze, myslalem ze jedyny obrońca miasta, nie podoła zadaniu. ale jednak! dał rade. wyszedl z tego cało. dodam, że to osoba bardzo wazna w tym miescie. nikt poza nim nie pełni sluzby policyjnej w tym miescie, i tlyko on ma prywatny numer do "wielkiego brata" pana pułkownika.
- dziewczyna sexi blondi, najchętniej odrazu by byla gotowa do kopulacji, przeczuwając zagładę ludzkości cały ciężar wzięła na siebie. ale przeszkodzil jej w tym ex-chłopak, który pewnie poznał ją w tych samych okolicznosciach co dostawca pizzy. tak czy siak pozbawił męskiej czesci publicznosci chwili zapomnienia (a niech go szlag!)
- predator trzyma w ręku bron, po rzucie w obcego obcina mu to i tamto, ale nieszczęśliwie na lini rzutu znalazła się sexi blondaska. i co? nagle pięciometrowe ostrze przyszpila ją do ściany. te scenę zostawię bez komentarza, bo az łza sie w oku kreci.
- po czym zakochany dostawca pizzy z bojowym okrzykiem naciska spust karabinu i wystrzeliwuje 999 naboi(to kapiszony byly, ale frajer!)
- scena z basenem, bójka. Po chwili sexi blondaska zauważa cos dziwnego w wodzie, bynajmniej jest to ratownik ze słonecznego patrolu. chłopaki wychodzą z wody czym prędzej. i wszyscy rzucają się do ucieczki, ale nie do wyjścia które jest 5m obok, tylko w głąb szkoły, gdzie prawdopodobnie wszystko jest pozamykane.
no cóż, gwardia narodowa powalczyła 5 minut, szeryf bezradny. całą sytuacje ratuje samolot Raptor, zrzuca bombę atomową i rozwala wsyzstko.
w tym czasie grupa komandosów zbierała grzyby w pobliskim lesie.
skoncze to pisanie, bo juz mi sie nie chce. streszcze tylko moje odczucia i dobre rady. Cały film to jeden wielki smiech na sali, zupelna glupota, np(predalien - jest samowystarczalną fabryką alienów) dialogi są tak beznadziejne, że lepiej słuchać jak leje sie krew(słuchowisko pierwsza klasa) kobieta sexi blondaska mysli tlyko kto bedzie sie z nią pieprzył. Postacie w filmie - jeden głupszy od drugiego. obcy nie uzywają łap do rozrywania ofiar, dają tylko smiertelne całusy no i czasem ogonkiem pomachają. spodziewalem sie czegos lepszego niz pierwsza czesc, a tu taka lipa. szkoda tylko ze za te pieniądze nie kupilem sobie cukierkow. na koniec- Raptor mial dwie bomby, ta druga pewnie dla twórców tej żenady. pozdraiwam wszystkich fanów tych rozczarowanych i tych drugich. :)

aluno1

nie przeczytałem do końca tych twoich wypocin i mi przykro z tego powodu raczej nie jest .... człowieku to jest tylko film jeden z wielu jakich powstało i jakich jeszcze powstanie a ty sie podniecasz gdyby to miało być realne tak jak w tych naszych rodzimych telenowelach wyluzuj czasem bo szkoda czasu twojego i naszego dla pisania i czytania tego

Tibn

Na wstepie chcialem powiedziec ze mowimy o filmie i kazdy ma prawo do wlasnego zdania(o gustach sie nie rozmawia) a nie bedziemy sie krytykowac nawzajem. Zdaje sobie sprawe ze sa zwolennicy takich filmow. Gdyby tak opisac wszystkie glupoty w tym filmie... Masz racje. przesadzilem z dlugoscia tego tekstu. jednym slowem film to beznadzieja a ja jestem rozczarowany. Bardzo lubie te dwie istoty. moze kiedys zrobią fajny film? jak sądzisz?

ocenił(a) film na 10
aluno1

zebys jeszcze chlopie pisal cos z sensem ale ty bredzisz. W amerykanskich miasteczkach okolo 5000 mieszkancow (bo tyle zdaje sie ma to z filmu) jest wlasnie zazwyczaj jeden szeryf i zastepca, jak cos powazniejszego sie dzieje to przejmuje sprawe policja federalna. Na uniwersytecie dla predatorow tez pewnie fizyki kwantowej nie pisales, to skad wiesz ile "leci" ich sygnal, moze wlasnie tyle, to zaawansowani kolesie. Co do drzwi w basenie to ja juz dokladnie nie pamietam, ale nie bylo czasami tak ze poprzedni chlopak naszej blond lasi z kolegami zamknal drzwi od basenu?. Dalej, tez nie pamietam juz chronologii filmu, ale czy ta scena z atakiem aliena na meza "mamuśki komandor" nie byla juz po tym jak predziu rozwalil prad w elektrowni? A jak nawet nie to moze nie chcieli dziecka budzic, no i mogla byc to godzina 21:30 a nie srodek nocy - tez bywa ciemno (ale ty moze w islandii mieszkasz). Ktos tam pewnie ten spadajacy statek wykryl, chocby pani yutani, moze i pulkownik, a o zdarzeniu pewnie wiedzieli jego przelozeni (to ze cos jest niepokazane to juz tego nie ma, tak?). To ze blachara zginela to brawo dla scenarzysty, wreszcie jakas niespodzianka. Jej chlopak to wystrzelal w preda caly magazynek, ale ty moze widziales wersje extended z 999 nabojami. Poczytaj sobie w wiki definicje gwardii narodowej usa, to sa ochotnicy a nie regularne wojsko i niby dlaczego mialo ich byc nagle miliony w jakims gunnison. A tak w ogole te twoje argumenty to juz sie przewijaly tutaj z 1000 razy.

piotr_cracow_2

brawo wyjąłeś mi to z ust ...
jedynie mogę stwierdzić ,że koleś nie oglądał uważnie tego filmu ...
a czy się komuś podobał czy nie to już każdego dowolna sprawa ...

aluno1

Dla mnie jedna rzecz była do bólu kretyńska w filmie,otóż predator predalienowi wyrywa języczek i krew rozpryskuje sie na predatora ,i nic mu sie nie dzieje.Czyżby predalien niemial kwasu,niewiem jak bylo w grze ale chyba nawet obcy ktory rozwinął się w predatorze powinien mieć tę właściwość np. w obcy 3 obcy który rozwinął sie w psie miał kwas,a i to z tym rozmnażaniem predaliena też godne pożałowania.

ocenił(a) film na 9
Kajskate

Tak, to jest możliwe.
hint: zwróć uwagę na kolor krwi człowieka, psa i Predatora

ocenił(a) film na 9
Kajskate

Byłbym zapomniał - pomysł z rozmnażaniem Predaliena uważam za pasujący do idei i symboliki Obcego

Asx32

No w sumie macie racje,niepomyślałem hehe





ocenił(a) film na 8
Kajskate

niewiadomo po kim predalien krew czy po obcym czy po prredatorze ;] wiec nie koniecznie musial miec kwasna krew

ocenił(a) film na 6
aluno1

film dość dobrze zrobiony poza hybrydą żadnej rewelacji nie było krótko i zwięźle film za efekty ( 7 ) lecz fabuła zniszczyła wizerunek całokształtu filmu ocena moja ( 3 )

Ogólna ocena moja to ( 5 )