w sumie jestem entuzjastką obu serii, w szczególności Aliena :) więc już sama obecność tych dwóch stworzeń w jednym filmie daje mu od początku kilka punktów ;) Film naprawdę nie był zły, efekty i muzyka przyprawiały mnie nie raz o ciarki- co prawda żałuję że nie byłam na nim w kinie bo efekt napewno byłby tysiąc razy lepszy...A tak ciemny pokój, niewielki ekran i nie najlepsze nagłośnienie..
Co do fabuły to szczerze mówiąc jakoś nie pasowały mi te "perypetie" młodzieży z małego miasteczka :/ jakaś blondyna mi w majtkach lata- o co kaman?..(jak sprawdzałam czy ściągnął się dobry film to na początku nie wierzyłam że to TO!) dlatego z czasem starałam się skupiać uwage na ujęciach dwóch gatunków ;) i się nie przejmowac że jakies ludzkie miąsko latało po ekranie ;D jedyna scena gdzie mi było szkoda, to opanowanie szpitala przez Aliensów, albo ja jestem za wrażliwa albo to naprawdę było czyste okrucieństwo- wiem wiem że to instynkt drapieżcy,ale mimo wszystko horrible.. pewnie nie jeden przyzna mi rację..
Wystarczy trochę wyrozumiałości i film jest do obejrzenia :) przynajmniej dla fana AiP ;3