Gdy tylko Requiem wyszedl na dvd polecialem z wywalonym jezorem do sklepu zeby kupic (w kinie nie bylem). Chyba najgorzej wydane 49.90 zl w moim zyciu. Kleska. 3/4 filmu totalna ciemnosc, prawie nic nie widac. Beznadziejni aktorzy. Idiotyczny watek milosny. Obcy wychodzący z nosicieli po paru minutach jak nie sekundach po wpuszczeniu jaja przez facehuggera. Hektolitry krwi. I niby jakim cudem Predalien miał właściwości zapładniające? I zero klimatu. Całkowita niezgodność z genialną sagą "Obcego". Ten "film" to po prostu zeszmacenie 2 legendarnych postaci s-f, a tych "genialnych" reżyserow tylko powiesic.
jakies plusy to moze fajnie zrobiony Predalien (pomijajac ta mozliwosc zapladniania) i pojedynek z Predatorem, to wszystko.
mocno naciagniete 4/10, na wiecej moim zdaniem nie zasluguje