Obecność

The Conjuring
2013
7,4 253 tys. ocen
7,4 10 1 252802
6,7 45 krytyków
Obecność
powrót do forum filmu Obecność

Czy doświadczyliście kiedyś jakichś zjawisk paranormalnych?
Interesujecie się tą tematyką?

ocenił(a) film na 8
BIOLLANTE

Może to był inny domownik?

Lisowczyk

Może, ale mimo że było ciemno po jego rękach widziałem że się kierował do strony drzwi, ale wytłumaczenie może się znajdzie mimo to do tego.

Lisowczyk

Fajny temat...
Mi się zdarzyły trzy dziwne historie...
1. Za małolata próbowałam z koleżanka wywoływać duchy, mnie użądliła osa a jej talerzyk w którym miałyśmy wodę święcona pękł w reku i się pokaleczyła. Niby nic... a jednak ;) to chyba za kare, żebyśmy tego więcej nie robiły heh :)

2.Parę dni przed pogrzebem mojej mamy siostry, mojemu ojcu się śniła właśnie ona ze chce się pożegnać i pytała w jego śnie gdzie są dzieci (ja i moje rodzeństwo) . Ja oczywiście o tym śnie dopiero dowiedziałam się po tej nocy ale właśnie w ta noc brat spal kolo mnie a ja oglądałam tv, nagle ktoś mnie palcem dość mocno stuknął w ramie. Myślałam ze zawalu dostane :D

3.Moja mama chrzestna umarła w domu który po niej odziedziczyłam. Jakieś 2 lata później po jej śmierci wprowadziłam się tam z moim chłopakiem, strasznie się pokłóciliśmy wieczorem. Rano jak zwykle poszedł do pracy a ja sobie smacznie spalam gdy nagle w moim śnie weszła do pokoju właśnie moja mama chrzestna! Była ubrana w takie samo ubranie w którym została pochowana ale nie widziałam jej twarzy, machała rękoma (zawsze tak robiła jak była zła). Niby nic dziwnego ale gdy otworzyłam oczy nikogo nie było i gdy znowu zamknęłam (specjalnie bo nie wierzyłam w to co widzę) i stała bliżej zaraz kolo mojej głowy, masakra...
To by było na tyle :p przepraszam ze tak chaotycznie to napisałam.

KAMA353

Gdybym ja zobaczył w nocy człowieka który umarł, oczy mi do orbit by wyleciały, jak dla mnie najstraszniejsza historia jaką przeczytałem.

BIOLLANTE

Tak se czytam te posty tego Lisowczyka i muszę stwierdzić, że niezły towar bierze :D nie widziałem jeszcze kogoś takiego na filmwebie :)

BIOLLANTE

Nawet gdybyś zobaczył kogoś bardzo ci bliskiego kto odszedł wcześniej też byś się wystraszył? Tak czytam i czytam co tutaj się wypisuje, a przecież manifestacja duchów nie zawsze ma związek z jakimś opętaniem czy zamierzeniem wyrządzenia krzywdy. Często są to po prostu nasi bliscy, którzy w taki a nie inny sposób dają nam do zrozumienia, że musimy coś zmienić w naszym życiu, coś naprawić. Najzwyczajniej starają się nam pomóc ale ludzie jak zwykle każdy najdrobniejszy przejaw sił nadprzyrodzonych biorą za oznakę sił nieczystych w pokoju.

ocenił(a) film na 7
forek23

Nah, gdybym zobaczył zmarłego dziadka, ciotkę, czy kogoś innego z rodziny to na 100% bym się nie wystraszył "bo to swój" mimo, że już po tamtej stronie (ok, pomijam pierwszy szok ;) ale jeśli nagle zobaczysz "coś" i to nic znajomego, może nawet nieludzkie (postać) ba, po chwili przemyślenia to nadal tam (gdzie patrzyłeś) jest i nie wydaje się przyjazne, to wybacz ale "osrać" się można ;)

ocenił(a) film na 7
KAMA353

Mojej mamie często się śnili zmarli członkowie rodziny i interpretowane to było zależnie od daty snu. Jeśli zmarli śnili się przed 1 listopada, Wielkanocą lub rocznicą śmierci to porostu przypominali o sobie. Jeśli data nie była zbliżona to było to odbierane jako ostrzeżenie przed czymś złym. Jak zmarła osoba śniła się parę nocy pod rząd to odbierane to było jako prośba o modlitwę w ich intencji.

Moja dziewczyna za małolata brała udział w mszy i zjeździe rodzinnym 40dni po śmierci jej dziadka. Nocą gdy z siostrą poszły do kuchni napić się wody w miejscu gdzie zazwyczaj przesiadywał ich dziadek zobaczyły jego cień. Wystraszyły się, rano gdy opowiedziały o tym babci ona się wkurzyła że jej od razu nie powiedziały bo oznaczało to że dziadek próbował się skontaktować z rodziną po śmierci bo niedokończone sprawy nie pozwalały mu odejść.

Znajoma była opiekunką 7latki w Holandii. W pewnym momencie dzieciak miał problemy ze snem i zaczął lunatykować. Rodzice dziewczynki skorzystali z pomocy medium. Pochodziło wyczuło jakiegoś ducha odprawiło jakiś rytuał żeby go wypędzić, skasowało konkret kasę ale w niczym to nie pomogło. Dopiero znajoma Ukrainka poradziła im żeby wyrzucili z pokoju wysuszone kwiaty i usypali dookoła łózka dzieciaka okrąg z soli. Jak to zrobili problemy ze snem się skończyły.

Moja siostra miała dziwne sytuacje z kubkami spadającymi ze stołu. 1 stłukł się w chwili śmierci dziadka 2 gdy mój brat został ciężko pobity.


ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Około godziny 18:00 (to była zima, więc ciemno) obserwowałem jak mi się wydawało samolot który leciał nad lasem. Światło nagle się zatrzymało i zaczęło opuszczać w drzewa w linii pionowej.

Nad tym samym lasem, o podobnej godzinie, tym razem zachód słońca, widziałem cztery białe kule powoli poruszające się w linii poziomej, do momentu, aż przysłoniła je chmura.

ocenił(a) film na 8
faggotxdd

Ciekawe zjawiska :)

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

moja ciocia też ciągle opowiada, że widzi różne osoby i często myli ludzi ale ona ma akurat schizofrenie paranoidalną. jedni powiedzą, że dusza w tym wcieleniu odpoczywa inni, że porwało ją ufa jeszcze inni, że szatan itd. itd. ludzie wymyślają różne teorie i różne religie bo taka nasza natura- musimy wszystko nazwać i określić a jak czegoś nie potrafimy wyjaśnić- wymyślamy i wychodzą później takie różne teorie. ba, ludzie nawet wojny w imieniu tych teorii prowadzą.

ocenił(a) film na 10
Raze

Szczerze powiem Wam, że w wielu przypadkach mózg może płatać figle :D ja w czasach późnej podstawówki osłuchałam się dużo historii o duchach i ich wywoływaniu od kolegi. Pamiętam jak ze znajomymi siedzieliśmy w kręgu w klasie i gadaliśmy o tym.. Później dwie koleżanki (w tym jedna z moich poprzednich opowieści) chciały wywołać ducha naszej zmarłej nauczycielki jako że była to dobra osoba.. Oczywiście ja byłam zbyt przestraszona więc z kolegą i inną koleżanką siedzieliśmy i się przyglądaliśmy. Nic nie zaszło ale te sytuacje i opowieści tak mi namieszały w głowie, że jak wieczorami wracałam do domu (mieszkam pod lasem) to bałam się spoglądać w stronę dachu mojej stodoły.. Cały czas miałam wrażenie, że ktoś tak stoi chociaż nic nie było widać. Do tego nie mogłam zasnąć dopóki nie zasłoniłam rolety w oknie. Bałam się, że ktoś stoi w oknie chociaż pokój mam na 1 piętrze.. Do dzisiaj boję się spać w pokoju mojego brata, po prostu mnie przeraża. Nie dawno tak się przestraszyłam, że przestałam tam spać a nawet nic się nie stało..
Wydaje mi się, że na mózg działają wszystkie horrory które oglądamy i właśnie czytanie takich opowieści.. Wiadomo, że duchy mogą istnieć, nie zaprzeczam.. ale pomyślcie, że mogą być to wasze wytwory wyobraźni :)

ocenił(a) film na 9
Lisowczyk

Cóż - ja w zjawiska paranormalne zdecydowanie wierzę - pewnie część z nich to wytwory naszego umysłu,ale na pewno nie wszystkie. Znam kilka takich historii,ale osobiście czegoś dziwnego doświadczyłem raz - bez fajerwerków,niemniej okoliczności były dziwne. To było kilka dni po śmierci mojej babci,już po pogrzebie. Zauważyłem,że moja psina stoi w progu do babci pokoju (babcia nigdy nie pozwalała jej tam wchodzić),merda ogonem jak szalona i patrzy w jeden punkt. W pokoju nie było nikogo z domowników,ani żadnego innego zwierzęcia. Trwało to może 5 minut i już nigdy się powtórzyło. Zresztą - podobne historie ze zwierzętami trafiają się chyba dość często ...

użytkownik usunięty
Lisowczyk

mnie kiedyś kurczak spi erdolił z talerza, ale dogoniłem dziada na ulicy, przed wjazdem

ocenił(a) film na 9
Lisowczyk

Znam jeszcze jedną ciekawą historię. Opowiadali mi ją ludzie na Roztoczu lubelskim,mniejsza dokładną lokalizację ;) - istotę tę widziało wiele osób - nie tylko ekipy spod sklepu.
Po lasach ma się tam błąkać duch kobiety - z opowiadań mogłoby wynikać,że była oficerem UPA - została zabita gdzieś w tamtych stronach-ludzie nazywają ją "żołnierką". Wszyscy opisują istotę podobnie - ma mieć wojskowy płaszcz i czarne włosy. Znajome młode małżeństwo opowiadało mi,że wracali od znajomych - jechali samochodem przez las,było ok.3 w nocy. W świetle reflektorów na poboczu ujrzeli postać-stała bokiem i nie spoglądała na nich,miała długi płaszcz i czarne włosy,wyglądało to tak,jakby miała zamiar przejść przez drogę. Zatrzymali się więc,czy zwolnili - z nerwów nie pamiętali - duch przeszedł,czy - jak mówili - przepłynął przed nimi i znikł w lesie po drugiej stronie drogi. Włosy stanęły im dęba - odjechali stamtąd lotem błyskawicy. Co ciekawe - nie słyszałem nigdy,żeby ktoś widział jej twarz.

W ogóle w mojej bliższej czy dalszej okolicy jest kilka dziwnych miejsc -
http://supernowosci24.pl/duchy-w-lasach-przed-mielcem/
http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/glinik-wies-gdzie-dzieja-sie-dziwne-rzeczy/t50 k3

Lisowczyk

mnie jeszcze straszy po smolensku

Lisowczyk

Wydaje mi się, że każdy kto interesują się tematyką parapsychologii - doświadczył w przeszłości jakiś zjawisk paranormalnych. Oglądamy zdjęcia, filmy, czytamy książki, artykuły - żeby dowiedzieć się czy komuś jeszcze przydarzyło się to samo co nam? Weryfikujemy co może być prawda , a co na pewno jest zmyślone :) Oglądamy programy, wywiady z ludźmi, którzy doświadczyli zjawisk paranormalnych - szukamy odpowiedzi na nasze pytanie, które często zadajemy sobie w głowie :)
PRAWDA??

ocenił(a) film na 8
ankaa1989_filmaniak

Prawda powiadam :D
Ja raz doświadczyłem czegoś takiego.

Lisowczyk

Ja nie opowiadam obcym ludziom (zwłaszcza w necie) co mi się przytrafiło w życiu, jednak chętnie posłucham twojej historii :)
Rozumiem, że rozpoczynając taki wątek chciałeś poczytać kilku ciekawych historyjek (pewnie w 50 % zmyślonych), jednak jeżeli chciałbyś się podzielić zapraszam... :)

ocenił(a) film na 8
ankaa1989_filmaniak

Podałem wcześniej mój dziwny przypadek :) Nie uważam tego za jakiś ekshibicjonizm bo nie było to coś intymnego ale szanuję Twoje zdanie jak najbardziej :) Jestem anonimowy :) Poza tym nie każdy musi wierzyć to co piszę albo w to co pisze ktoś inny :)

Lisowczyk

Widocznie wszystko zależy od opowieści :) poza tym nie mam tylko jednej historii - moje życie to jedna wielka parapsychologia :)
miło, że jeszcze ktoś na forum FilmWeb' u szanuje zdanie innego - zauważyłam, że wszyscy powinni być tu jak klony - myśleć i czuć to samo :)
Mogę Ci opowiedzieć kilka ciekawostek, jeżeli jesteś zainteresowany, ale może w wiadomości prywatnej? Jeżeli masz ochotę poczytać :)

P.S. - uważam, że nikt nie jest tu anonimowy w 100% :)

ocenił(a) film na 8
ankaa1989_filmaniak

Dobra. Zaproszę Cię :)

Lisowczyk

nie ma czegoś takiego jak zjawiska paranormalne, po prostu umysł czasem płata nam figle.
gdyby duchy / zjawy / demony itp. istniały i działały aktywnie na tym świecie, to już dawno naukowcy mieliby na to jakieś dowody.

ocenił(a) film na 8
_j_w_

Piszesz bzdury, z całym szacunkiem.
Wystarczy jak pochodzisz po mniejszych miejscowościach, posłuchasz różnych rodzinnych historii i przekonasz się, że wielu ludzi przeżyło lub usłyszało coś co wychodzi poza ramę zwyczajności.
Ja sam znam osoby które doświadczyły obecności duchów.
Masz klapki na oczach.

Lisowczyk

tak, każdy zna "kogoś, kto zna kogoś, kto kiedyś słyszał..."
a rodzinne historie o zjawie wujka Stasia obrosły legendą dawno temu ;)
nie twierdzę, że ludzie naprawdę nie są przekonani, że to prawda, ale zwykle jest racjonalne wyjaśnienie na każdą "paranormalną obecność". nie bez przyczyny ducha najłatwiej zobaczyć np. w nocy, albo podczas mgły lub w starym, skrzypiącym domu, kiedy nasze zmysły dają się łatwo zwieść i wydaje nam się, że widzimy coś, czego nie ma.

_j_w_

Pierdzi Jasiu będzie wiosna.
Może poczekajmy jeszcze ze sto lub dwieście lat aż nauka się rozwinie trochę bardziej.

Jeden koleś - naukowiec - powiedział kiedyś, gdy wprowadzano do produkcji pierwsze odbiorniki telewizyjne: gdyby ludzie chcieli oglądać telewizję to wynaleźli by ją dawno temu.
Gdyby prawdziwy naukowiec przyjął twoje zalożenia to nie byłby naukowcem.
W czasach Einsteina sądzono, że w fizyce nic nowego już się nie wymyśli.
Aż tu pojawił się pewien młokos, który nie wiedział, że czegoś nie da się zrobić, po czym zrobił to.
Gdyby wszyscy podzielali twoje zdanie, świat zatrzymałby się w miejscu - cała technologia utknęłaby w martwym punkcie.

forek23

ale do czasu aż zjawi się jakiś Einstein i przedstawi choćby strzępek naukowego dowodu na istnienie duchów, wszystko to będzie tylko zwykłym bajaniem ;)

_j_w_

Osobiście się z tym nie zgadzam.
Wszystko rozchodzi się tutaj o termin "naukowy".
Istnieją jakieś nienaukowe dowody na istnienie czegoś?
A czy nauka potwierdziła istnienie wspomnień?

forek23

potwierdza, podobnie jak np. istnienie pamięci (chociaż nikt jej nie widział ani nie dotknął). co więcej jest nawet cała gałąź wiedzy zajmująca badaniem procesów pamięciowych.
i tym właśnie rzeczywistość różni się od bajek.

jeśli interesują cię duchy i inne nadnaturalne "obecności" to polecam zapoznać się z tym eksperymentem: "Szwajcarskim naukowcom udało się wywołać ducha" (wklej tekst w wyszukiwarkę, nie mogę podać linka, bo filmweb go nie przepuszcza w komentarzu).
zapewniam, że z resztą paranormalnych doświadczeń jest podobnie.

_j_w_

Słyszałem o podobnych eksperymentach z "rozszczepieniem" jaźni.
Z tym, że oni wcale nie wywołali żadnego ducha :)
Ot, po prostu neurologiczny, ciekawy eksperyment.

Powiem tak - ja osobiście wierzę w życie po śmierci, a co za tym idzie w dusze błąkające się po ziemi.
I mi żadne naukowe dowody nie są potrzebne.
Więcej, często z lekkim uśmieszkiem na ustach czytam o poczynaniach naukowców pragnących zanegować wszystko co się da.
No ale taka jest ich rola.

Tak na marginesie - udowodniono nawet naukowo (poprzez eksperyment), że można wyłączyć w ludzkim mózgu obszar odpowiadający za moralność i empatię. I praktycznie na kilka minut uczynić z każdego człowieka psychopatę. Ot, ciekawostka.
Ale z drugiej strony jest to zastanawiające.
Okazuje się bowiem, że psychopatów będzie można w przyszłości "produkować".

_j_w_

I tak jeszcze n marginesie.
Wczoraj tuż przed snem wspominałem sobie czasy kiedy mieliśmy jeszcze stary system monetarny: 100zł - dzisiejszy grosik, tysiąć - złotówka, a nawet te starsze, które kolekcjonowałem, a które już nie były w obiegu jak 50 zł, czyli pół grosza i jeszcze drobniejsze - 20.
Stare dobre czasy, gdy się mówiło w podstawówce: "pożycz tysiąć złoty" :)

Dziś wchodzę na onet, a tu bach!
Artykuł i foty banknotów, które wspominałem tuż przed snem.
Masakra, aż wierzyć się nie chce, że to zwykły zbiego okoliczności.

Ja o takich rzeczach nie myślę codziennie, wczoraj coś mnie naszło i powróciły wspomnienia.
A tu o ironio, ktoś zamieścił o tym artykuł następnego dnia.
Chyba muszę zagrać w totolotka :)

Lisowczyk

dodam cos od siebie.
Moja babcia mieszka sama na śląsku, jej mąż (mój dziadek - nie żyje już od 30lat). Jako, że babcia nie ma rodziny na śląsku często chodziła na cmętarz do dziadka (było to może ok 10-15lat temu). Babcia z dziadkiem zgodnym małżeństwem nie byli, więc chyba dziadkowi nie spodobało się, że babcia chodzi do niego codziennie na cmętarz. Przyśnił się jej pewnej nocy, że gania ją po cmętarzu i krzyczy 'po co tak przychodzisz?'. Od tamtej nocy babcia przestała chodzić tak często w odwiedziny do dziadka. I już nigdy jej nie ganiał po cmetarzu :P

Inna sytuacja z tą samą babcią. Jej sąsiadka straciła w wypadku syna (17lat). Jak to matka straszliwie rozpaczała, płakała po śmierci syna. Babci przyśnił się ten 17latek i powiedział, żeby przekazała jego mamie, żeby tak nie płakała, bo on się czuje jakby nosił ciężkie wiadra z wodą na ramionach i mu strasznie ciężko. Babcia powiedziała to sąsiadce i podobno przestała już tak strasznie rozpaczać, no i babci już nie przyśnił się ten koleś.

Lisowczyk

Była to noc z Wigilii na Boże Narodzenie. Około 4 nad ranem. Wszyscy spaliśmy w salonie (byliśmy na świętach u rodziny, więc wiadomo - każdy śpi gdzie się da xd) i nagle spadła choinka. Oczywiście wszyscy się obudziliśmy i ciocia poszła sprawdzić jak się czuje dziadek., bo był juz w stanie krytycznym. Okazał się, że zmarł. No i oczywiście wszyscy od razu zaczeli myslec, że dał nam znak.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Duchy/wampiry/demony/bogowie, nie istnieją, do dziś nie ma ani jednego dowodu, a jeśli by istnieli to każda rodzina musiała by ujrzeć którąś z istot.

ocenił(a) film na 8
Eskim0s

Wampiry to istoty czysto mitologiczne tak samo jak bogowie. Żaden chrześcijanin nie wierzy coś takiego.
Co do istnienia tzw duchów (istot niematerialnych mogących mieć wpływ na świat materialny) mam kilku świadków potwierdzających ich istnienie.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

Jednych z mitów co wierzysz są bogowie, a co do świadków to nie kłam bo nikt zdrowy nie widział duchów, czy inne zmyślone postacie.
Nie ma ani jednego boga, następnie nie ma żadnych faktów na temat diabła/elfów/bogów itp.
Choroby (zależy jakie) powstały od człowieka, albo od natury (zwierząt) czy naszej planety (która może uznawać nas jako złe bakterie i próbuje je zniszczyć)
Ty wierzysz w boga, pytanie skąd wiesz że ten z wszystkich bogów jest prawdziwy ?
Osoby u których wiara jest głównym elementem życia, ich rozumy nie rozwijają się tak bardzo, jak u ateistów lub mało wierzących (czyli chodzą do np, kościoła itp ale to nie jest ich obowiązkowy element)
Wolisz wierzyć że bóg (czyli istota wszystko mogąca) powstała znikąd i zanim stworzyła świat, istniała w.... (no właśnie, gdzie) niż w to że nasz świat powstał przez wielki wybuch (kosmos stale się rozszerza)
A i powiedz mi, skąd wiesz, że wszystko co napisałeś że jest prawdą, jak na razie nikt nie udowodnił istnienia bogów itp więc skąd pochodzą zawarte w biblii informacje ? czyżby z ludzkiej fantazji ?

ocenił(a) film na 8
Eskim0s

Nie kłamię tylko piszę prawdę i to Cię boli :)
Znam przypadek rodziny, która do tej pory żyje w nawiedzonym domu. Wszyscy są zdrowi psychicznie, więc ten pseudo argument od razu wybiję Ci z ręki. Co jakiś czas w ich domu występują zjawiska wskazujące na obecność niematerialnego bytu. Dwoje z trojga tych osób widziało tzw. ducha.
Znajoma osoba za młodu widziała ducha kobiety w opuszczonym domu i to wyraźnie. Nie znała wcześniej tej kobiety ale przekonała się później od kogoś kto ją znał, że za życia właśnie tak wyglądała.
Co do rozwoju umysłowego nawet mi się nie chce odpisywać na takie głupie teorie nie mającego żądnego poparcia w rzeczywistości.
Co do Biblii opieram się na świadectwach Apostołów oraz swojej wierze. Nie zamierzam debatować na ten temat bo to bez sensu.
Jestem katolikiem i już.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

jprdl, duchów nie ma i nie było.
Filmy/opowieści o nawiedzeniach to ściema jak o innych zmyślonych postaciach.
To że jest istnieje biblia to zawarte w niej info to jest ściema (tak samo jak bym uważał że książki o harrym potterze są wzorowane na faktach)
Nawiedzone domy ? serio, jakim mało rozwiniętym trzeba być aby wierzyć w coś co nie ma logicznej nawet teorii, czy dowodów.
Gdyby duchy istniały, to bynajmniej 50% ludzkości musiało by je ujrzeć (wiesz, jest coraz więcej ludzi, starsi umarli lub umrą, a nowi się rodzą, a o ,,nawiedzeniach,, słychać bardzo rzadko)
Ty jesteś popychany przez swoją wiarę i jesteś łatwo wiernym osobnikiem, na szczęście poziom ateistów co roku jest coraz większy :)
Dlaczego nie ma ani jednego nagrania ducha ? syreny lub innych zmyślonych postaci ?
Bo NIE istnieją !
Ja miałem padaczke i widywałem różne rzeczy co inni nie widzieli, ale duchy ? nie, ja widziałem latającą szafę która mnie goniła (tak, to mi się wydarzyło na serio)
Dziwne że osoby ,,opętane,, zachowają się jak chorzy ludzie (na różne choroby, np, padaczka)
Ty jesteś zapewne bardzo wierzącym (że wiara jest u ciebie najważniejsza) niemal że jak u moherów, starszych człowieków którzy nie wiedzą dosłownie nic poza wiarą którą muszą rozpowszechniać innym, nawet nie znając ją do końca (lecz tu jest różnie i nie którzy znają)
Napisz coś, jak znajdziesz 100% dowody na istnienie tych ,,fikcyjnych istot,, a odpisze na twoje przyszłe komentarze :)

ocenił(a) film na 8
Eskim0s

Każda rodzina? Tutaj przesadziłeś.

ocenił(a) film na 10
Lisowczyk

kiedyś byłem opętany nadal jestem

ocenił(a) film na 8
TyrionLanister

baju baju :)

ocenił(a) film na 8
TyrionLanister

Duchy, demony, paranormalne sytuacje, bogowie, szatan to ludzki wymysł :) nikt nigdy nie udowodnił czegoś takiego.
Jednak w przeszłości zanim odkryto dokładniej choroby to wiele osób ,,podejrzewało,, się o opętanie (sam niby byłem) lecz to tak na prawdę była ,,padaczka,, i jakoś usunięcie guza mózgu usunęło padaczkę :) (zachowywałem się jak w filmach o opętaniach, dziwne nie)

ocenił(a) film na 9
Lisowczyk

Moja znajoma doświadcza jakichś zjawisk w swoim mieszkaniu, mówi cały czas, że często coś na nią napiera w czasie snu i nie może się ruszyć, widzi czasem jakieś osoby w mieszkaniu w nocy, jej córka również. Nawet jej mama potwierdziła, że coś u nich jest dziwnego, a wątpię by starsza babka jakieś ściemy opowiadała. Tylko, że ta znajoma się w ogóle nie boi, żyje sobie z tym czymś co tam sobie krąży i akceptuje. Ja to bym chyba musiała się wyprowadzić.

U dziadka mojej koleżanki coś szoruje po podłodze w nocy na poddaszu, tak jakby ktoś zamiatał.

Babcia moja nie mogła sobie poradzić ze stratą swojej córki (mojej mamy) i często mówiła, że ją widuje u siebie w mieszkaniu. Biały gołąb to duch święty, kiedyś na cmentarzu szliśmy do mamy na grób i biały gołąb się do nas przyczepił, po prostu chodził za nami i nie dał się przegonić. Wydaje mi się, że to była ona.

I jeszcze mam jedną koleżankę u której coś ewidentnie było w domu rodzinnym, bo wielokrotnie mówiła że się coś tłucze, albo krzesło było przesunięte, zamieszkała w swoim mieszkaniu i to wszystko ustało - rzeczy działy się u niej w pokoju.

ocenił(a) film na 8
Jestem_nieznosna

Ciekawe historie.
Też nie mógłbym mieszkać w nawiedzonym domu.
Nie jestem mężny jak Conan i mam bogatą wyobraźnię :)

ocenił(a) film na 9
Lisowczyk

Dlatego ja zawsze się dziwię, że w filmie wszyscy idą wszystko sprawdzić, podczas gdy pewnie by się schowali do szafy w realnym życiu. ;)

Lisowczyk

Kiedyś zastałam zapalone światło w łazience i zamknięte drzwi. No OK, nic takiego. Nikogo w środku nie było, drzwi otworzyłam, a światło zgasiłam. Poszłam opierniczyć bratanka, żeby światło po sobie gasił, ale on twierdził, że nie był w łazience. Wracam, drzwi znowu zamknięte, światło zapalone. Wystraszyłam się nie na żarty, bo nikogo poza nami i moją mamą w domu nie było. Fizycznie nie było nikogo w pobliżu łazienki, więc nikt z domowników nie mógł sobie żartować w ten sposób. Późnym wieczorem przyjechał kuzyn z informacją, że babcia zmarła...

ocenił(a) film na 8
Genma

Ciekawa historia :) Dzięki :)

ocenił(a) film na 8
Genma

Moi rodzice będąc nastolatkami wywoływali duchy i mojej babci razem ze swoimi znajomymi.
W pewnym momencie talerze zaczęły kręcić się w kółko na stole.
Kiedy zbierali się do wyjścia drzwi wejściowe trzasnęły z całej siły.
Mój tata musiał potem odprowadzać koleżanki do ich domów a potem sam wracał do swojego w nocy kilkanaście kilometrów.

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

u mojej babci

ocenił(a) film na 8
Lisowczyk

A dziadkowie spali sobie smacznie w pokoju obok.