"Seksmisja" to niewątpliwie majstersztyk Jerzego Stuhr'a, podobnie jak inne jego wczesne filmy.
Niestety! Dawny blask zgasł, a pozostało ... ideologiczne zacietrzewienie i prowadzenie krucjaty
rzekomo "ośmieszającej" polskie wady. Tak naprawdę to Stuhrowie ośmieszają się sami,
ideologiczne albo wręcz partyjne zaangażowanie powoduję że film nie jest juz filmem lecz partyjną
agitką. Kompletna katastrofa.
Dokładnie tak! Dokładnie taki sam miałąm odbiór w kinie. Nie dane mi było obejrzeć filmu do końca- zmęczył mnie na tyle, że w trakcie po prostu wyszłam żałując straconego czasu.