6,3 47 tys. ocen
6,3 10 1 46799
5,8 20 krytyków
Oculus
powrót do forum filmu Oculus

No i jeszcze

ocenił(a) film na 4

chciałem dodać,że nikogo nie zainteresowały nagrania,oraz nie rozbite lustro pod koniec filmu.Takie wpadki niestety też są nie do wybaczenia,nie dopracowany film

ocenił(a) film na 8
sylwester_3

A dlaczego miałoby być rozbite? Cały impet przyjęła na siebie główna bohaterka. Co do nagrań zaś, to chyba dość dobitnie zostało pokazane, jak lustro manipuluje ludźmi, którzy znajdą się w jego pobliżu. A właśnie zostało świeżo "nakarmione". Zresztą - może nakręcą sequel :)?

użytkownik usunięty
owczarnia

Nagrania mogły też posłużyć właśnie jako dowód przeciwko chłopakowi, bo pewnie nagrywało się tylko to, co chciało lustro. Zaraz na początku, jak ruda demonstrowała te wszystkie kamery, laptopy itd., przyszło mi do głowy, że trochę za dużo tej optyki (wszędzie lusterka), i że lustro może to wykorzystać przeciwko rodzeństwu.
Sequel mogą kręcić, niechby wreszcie ktoś rozwalił to diabelstwo :)

owczarnia

Hmm no właśnie niby przemyślana historia, jak na gatunek filmu, a jednak mam pewien niedosyt. Zabójcami były ostatnie ofiary lustra - ojciec widział tą Marisol, co się wykrwawiła przy porodzie i ją też widziały dzieci.

Rodzeństwo natomiast w swoich wizjach (a raczej iluzjach lustra) widziały rodziców - tutaj przeszłość mieszała się z teraźniejszością.

Kolejną zabójczynią powinna być główna bohaterka ;)

Poza tym brakowało mi pewnego wątku - lustro karmi się krwią - ojciec się skaleczył i jakby w niego wszedł demon, główna bohaterka przez przypadek ugryzła żarówkę, ale to niestety nie ona zabiła brata. Wydawało mi się, że pewna doza krwi "karmi" lustro podbnie, jak zwierzę ta i rośliny....Jednak może ja już za dużo horrorów się w życiu naoglądałam i stąd takie skojarzenia.

ocenił(a) film na 8
Nastic

Rośliny nie mają krwi.
Bohaterka nie ugryzła żarówki, a może jednak ugryzła, tylko wydawało jej się, że nie ugryzła?

ocenił(a) film na 5
Nastic

Jeśli patrzeć historycznie, to nie karmi się krwią, tylko jakby bardziej energią życiową? Stąd rośliny i gruby gość, który w niedługim czasie schudł kilkadziesiąt kg. Ale ja ogólnie nie jestem przekonana, że to lustro w ogóle było nawiedzone. Jeśli spojrzeć z perspektywy brata, to wszystko mogło być wytworem jego wyobraźni, od samego początku - gdzie ojciec faktycznie był chory psychicznie, doprowadził do obłędu też matkę, dzieciaki w szoku faktycznie wymyśliły sobie historyjkę, a choroba psychiczna niefartem zapisana w genach została synowi. A prawda jest na taśmach tylko. Wszystko zależy od tego, jak chce się patrzeć na ten film.

ocenił(a) film na 6
Hydeist

jeśli Tim był chory psychicznie, to dlaczego jego siostra miałaby mu pomagać w przestawianiu kamer? Przecież to jej celem było nagranie lustra. Do tego sytuacja z żarówką. Oczywiście byłoby to wszystko sensowne, gdyby i siostra była chora...i matka....i ojciec.

ocenił(a) film na 6
MeMarie

jest scena, w której Tim mówi siostrze, że często choroby psychiczne są dziedziczne, więc nie można wykluczyć, że ona nie była na to podatna, bo mogła być tak samo jak i on. Samo jej zachowanie też nie świadczyło o zupełnej normalności, Pewna siebie Ruda McGyver w spódnicy, zero strachu po takiej przeżytej traumie, niezbyt przekonujące. Dlatego, żeby już nie czepiać się tak scenariusza, wiele niewytłumaczonych i niejasnych kwestii może świadczyć o tym, że wszystko było wytworem ich wyobraźni. Skoro dziewczyna była pewna, że wszystko może być manipulowane przez lustro, to dlaczego w pewnym momencie nie sprawdziła co rzeczywiście zostało utrwalone na filmie, zwłaszcza kiedy zaczęły dziać się z nimi dziwne rzeczy, a druga rzecz: sam fakt, że byli tam zupełnie sami, bez żadnych osób trzecich - nie rozumiem. Dzwonienie jej faceta co godzinę kompletny bezsens, moim zdaniem byłoby to bardziej realistyczne, gdyby nie próbowali robić tego na własną rękę, tym bardziej, że ona była świadoma, co lustro potrafi (nawet telefon na policję nic nie pomógł).

ocenił(a) film na 7
sylwester_3

Lepiej już Sylwestrze nic nie dodawaj , skup całą swoja uwagę na filmie wtedy może zauważysz że lustra nie dało się zniszczyć ( między innymi próba dzieci z kijami golfowymi) Jedyna rysa powstała gdy ojciec był pod "wpływem" lustra i został postrzelony albo uderzony nie pamiętam dokładnie i wtedy je uderzył i pękło w dolnym prawym rogu .

ocenił(a) film na 8
misiek7_2

Został zastrzelony przez swojego syna, ale sam włożył dziecku pistolet do ręki i nacisnął spust. Co ciekawe, wydawał się być wówczas świadom, bo szepnął "uciekaj". I być może właśnie to, rodzaj ofiary/wypowiedzenie posłuszeństwa lustru zaskutkowało pęknięciem. Tak ja to interpretuję. To była ta przysłowiowa rysa na na pozornie perfekcyjnym planie.

ocenił(a) film na 6
owczarnia

to byłoby dobre, ale lustro powinno dostać rysę też za odczarowanie matki, w końcu ją też opętało i płacz dziecka ją odmienił

sylwester_3

Lustro pękło jak ojciec upadal zastrzelony i dlatego peklo. Na koncu jak duzy Tim sie budzi pod lustrem i przeplata sie to z dziewczynka to widzimy lustro cale. Nie jest pekniete. Zawsze tam gdzie lustro stwarza wizje jest cale a tam gdzie jest rysa jest swiat rzeczywisty. Taki szczegol ale wiele rozwiazuje. On nie zwrocil uwagii ze lustro nie ma rysy i dlatego bylo to iluzja i uruchomil dzwignie. Nie jest to blad autorow

devill79

Gdy Tim budzi się siedząc przed lustrem, to jest ono pęknięte (1:35:04). Gdy Kaylie oszukana przez lustro (uroczym wizerunkiem matki) podchodzi do niego, to jest ono całe (1:35:15). Problem w tym, że obie sceny to iluzje lustra. Z tym, że scena z Timem mniej ewidentnie iluzoryczna dla widza. Bowiem wstając i podchodząc do włącznka zwalniającego kotwicę patrzy na lustro i widzi samo pęknięte lustro bez Kaylie. Jakim sposobem niezauważona przez Tima w ciągu kilku sekund stanęła przed lustrem Kaylie, tam gdzie on siedział? I dlaczego widząc pęknięte lustro i zwalniając kotwicę nie widzi Kaylie? Zauważa ją dopiero po zakończeniu iluzji lustra.

Ten film to w końcu horror. Trudno by reżyser nie oszukiwał widza w prymitywny sposób. Aczkolwiek są horrory, które te oszustwa czynią mniej zauważalnymi i nie psującymi tak fabuły. Natomiast na korzyść filmu zdecydowanie wpływa dobra gra aktorska rudej (Karen Gillan).

krzysyek

A może lustro dba o szczegóły lepiej niż reżyser filmu? :-) A tak naprawdę to nie wiadomo ile czasu minęło pomniędzy wizjami Kaylie i Tima, widać dokładnie że lustro potrafi wpływać na odczuwanie czasu ludzi będących pod jego wpływem. Szkoda z resztą wchodzić w takie szczególy, jest to z pewnością jeden z lepiej przemyślanych scenariuszy horrorów jakie ostatnio widziałem. A sama realizacja to po prostu perełka, ale do tego jankesi już nas przyzwyczaili. Pamiętam baaardzo dawno temu widziałem horror w którym za całe zamieszanie odpowiedzialny był inny mebel, a konkretnie zegar. Też sprawiał że domownikom odbijało i był bardzo straszny, ale widziałem to z 15 lat temu ( na pewno o 10 lat za wcześnie) i wywarł na mnie duże wrażenie. Tytułu sobie za nic nie przypomnę. A swoją drogą ciekawe co jeszcze można wymyślić? Może morderczy sedes? Widzę w tym potencjał co najmiej na 3 filmy. Gdyby era kaset VHS potrwała z 10 lat dłużej to pewnie byśmy takie coś ujrzeli, na szczęście do tego nie doszło. Mam jednak nadzieję, że zobaczymy seqel oculusa.

ocenił(a) film na 6
b1aster

Mamy już zabójczą oponę! :D

http://www.filmweb.pl/film/Mordercza+opona-2010-564186

Pamiętajmy też o krwiożerczych pomidorach i żądnej męskiego przyrodzenia waginie z zębami :D

amizonka

Znokautowałaś mnie tym filmem... leżei nie mogę się podnieść.... Kto to kręci? kto daje na to kasę? kto to ogląda? ... a nie sorry, ja to obejrzałem ;-) Ale dawno tak dobrze się nie bawiłem w trakciue seansu :-) może teraz kolej na sprężynkę sparky? też ma niezły potencjał! A propos pomodorów i waginy, był też taki durny horror a amerykańskich redneckach którzy porywali ludzi i zakopywali ich po szyję w ziemi a później, gdy nadszedł czas zbiorów to ich wyrywali..... Durne to to było! Ale w podobnym klimacie co i opona. Jest cała masa takich porytych filmów, ale dla dobrego zdrowia psychicznego lepiej nigdy tego nie oglądaj, dla mnie już jest za późno. :-)

ocenił(a) film na 8
krzysyek

Faktycznie, aż tak się nie przyglądałem. Widać że jednak film bardzo dobry i dobrze zmontowany, starałem się oglądać uważnie, w kinie a i tak coś mi umknęło, no ale tym bardziej chapeau bas dla tych którzy zrobili ten film, bo jeśli ktoś będzie nie pytać o zdanie to Oculus będę serdecznie polecać wszystkim którzy będą chcieli obejrzeć porządny horror.