Ale to przecież nie to samo co dobry horror w ciemnym kinie z dobrym dźwiękiem i obrazem. I nie chodzi tylko o Oculusa, ale ogólnie filmy zdecydowanie lepiej jest oglądać w kinie.

Polemizowałbym. Ja mam telewizor LED 42 cale, dobre głośniki 5.1 i nie wyobrażam sobie oglądania horroru w kinie, jeżeli moge sobie ściągnąć w jakości Blue ray.

Jeśli masz takie warunki to oglądanie w domu jest przyjemnością, ale nie każdy ma takiego farta ;) jestem studentem i co najwyżej mógłbym sobie obejrzeć na laptopie no i wtedy to byłoby nieco krucho. W kinie Oculus prezentował się moim zdaniem całkiem nieźle, no wiadomo że mając 42" LED też dałoby się obejrzeć ale jak wyobrażę sobie że w mieszkaniu co chwila ktoś mi przeszkadza w oglądaniu lub sąsiad własnie ma ochotę powiercić to jednak byłbym poirytowany, a tak w kinie miałem komforcik i mogłem się skupić na oglądaniu.

Ja zawsze oglądam najwcześniej o pierwszej w nocy i nikt mi w oglądaniu nie przeszkadza, bo w domu już wszyscy śpią a sąsiadów o tej porze nie słychać. Dla mnie właśnie w kinie gorzej się ogląda, bo słychać jak ludzie jedzą, coś otwierają co chwila, a to komuś telefon zadzwoni a to ktoś łazi po kinie. W kinie ciężko jest mi się skupić na oglądaniu horroru, zdecydowanie wolę warunki domowe.

Właśnie ja mieszkam ogólnie z kuzynem i jego żoną i ich dwuletnim synkiem więc wiesz, no krucho po prostu. W nocy mały mógłby się obudzić bo śpi za ścianą a w dzień cały czas by biegał po mieszkaniu także w moim przypadku oglądanie filmu który ma fabułę który jest skomplikowana na tyle że ameba już nie zrozumie oznacza konieczność wybrania się do kina ;P szczęśliwie oglądałem Oculus przed 16 w piątek, więc gimby były jeszcze w szkołach, w sali tylko ludzie w przedziale 20-35 na oko, więc raczej nie było takiego problemu. No cóż, każdy z nas ogląda jak może :-)

Rozumiem, że słabo z warunkami obejrzenia horroru w domu, ale oglądać w kinie o godzinie 16? Tego już zupełnie nie rozumiem.

No coś ty:) skoro w sali jest tak samo niezależnie od godziny to raczej nie ma różnicy czy pójdzie się rano, w południe czy wieczorem. Mi to własnie odpowiadało bo niektórzy jak i również ja nie przepadają za chichoczącymi gimnazjalistkami, a tak mogłem się skupić na oglądaniu i miałem święty spokój. Ja się zastanawiam czemu niektórzy chodzą do kina sami, ja wolę po seansie sobie z kimś porozmawiać i podzielić się wrażeniami ale co kto lubi.

up

A najgorzej jak napatoczy się grupka młodych dziewczyn, wtedy już jest po filmie. Przez cały seans "Hihihihi hahahaha", idzie oszaleć. Nigdy nie zrozumiem ludzi co chodzą na horrory do kina, to jest profanacja i zepsucie sobie wrażeń.

Zgadzam się z kolegą. Kiedyś często chodziłem do kina jednak daty premier w Polsce i przede wszystkim cała masa reklam przed filmem, do tego bydło w kinie, skutecznie mnie do tego zniechęciły. Akurat ten film widziałem dosyć dawno, przyznam, że film ściągnięty z sieci ale w HD i z dźwiękiem DTS. Wolę sobie obejrzeć film w domu z piwkiem w bardzo dobrej jakości na 46 calach, z bardzo dobrym dźwiękiem niż iść do kina.

robią coś takiego jak z Incepcją, która miała miejsce 5 lat temu a teraz jest wiadomość że polska premiera będzie miała miejsce w maju...

Incepcja już była w kinach więc ciężko stwierdzić czy można to nazwać premierą, o ile mnie pamięć nie myli to oglądałem ją w tak jak piszesz 5 lat temu z paczką z liceum, wiesz może o co chodzi z tą ponowną premierą? :|

fakt, źle sformułowane stwierdzenie. Dokladnie o co chodzi nie wiem.. może chcą to odpalić w 3D ?

Gdzieś na forum tutaj znalazłem info że podobno to jakaś edycja cyfrowa/reżyserska cokolwiek z okazji jubileuszu Warner Bros. Co nie zmienia faktu że PONOWNA premiera to jednak lekka beka :)

zgadzam sie :)