hahah geniusz. Oglądałem przed iniemacnymi na VHS w gronie przyjaciół. I tak jak się śmialiśmy przez te 4 minuty, to żeśmy się nie rechotali przez całych iniemamocnych. Dodać muszę, że byliśmy w 100% trzeźwi :D Ale królik z rogami , skacząca sowa, czy rąbnięte krety, które na końcu też skaczą wywołują salwe śmiechu za każdym razem kiedy to widzę:D Oczywiście oprócz tego jest to piękna historia z morałem, jakże pozytywna i dająca do myślenia. 100% genialne, 4 minuty :D I ta muzyczkaaa...