A więc twoim zdaniem każdy film poruszający tematykę rozdwojenia jaźni jest "ściągnięciem z Wyspy tajemnic"? To Cię zasmucę, gdyż sam pomysł nie jest innowacyjny również w odniesieniu do Wyspy tajemnic, gdyż przed obrazem Scorsese powstało multum filmów o identycznym rozwiązaniu akcji.
Problem polega na tym, że Wyspa Tajemnic jest najgłośniejszym filmem o tej tematyce ;) Choć sam wcześniejszych nie widziałem to nie wierzę, aby Scorsese jako pierwszy wykorzystał ten motyw.
Pewnie, są podobieństwa. Ale to nie zmienia faktu, że Oddział jest niezłym filmem. Zdarzały się Carpenterowi gorsze dzieła.
To w takim razie wyspa tajemnic, zerżnęła z dziesiątków innych filmów:D Poza tym filmy wyszły w tym samym roku, więc raczej nie za bardzo;p
Miałam takie same odczucia. Tylko, że wyspa tajemnic zasługiwała na oskara a ten film nudny, taki sobie, przewidywalny.
Tego filmu nie można porównywać do Wyspy Tajemnic!!! -,- "Oddział" to totalna żenada, GNIOT w porównaniu do thrillera z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Film jest prosty, bez żadnych przemyślen, nie ma w nim nic. Wyspa Tajemnic skłania nas do myślenia, ma dwa zakonczenia, tam cały czas coś się dzieje w porównaniu do tego filmu....
Dlatego Wyspa ma u mnie 10 a ten film 8/10. Ale z pewnością nie zasługuje na 2 porównując do np "dwugłowy rekin atakuje"
Zapomniałam już o tym durnym filmie ... no masz rację. A, już na pewno zapomniałam o swoim durnym komentarzu.. Rada do mnie z przeszłości: NIE KOMENTUJ! :D.