Film jest naprawdę dobry i wart obejrzenia - trzeba go zwyczajnie zrozumieć !
[Spoiler]
Mi również ten film się podobał. Takie połączenie "Gothica" z "Wyspą tajemnic". Uważam tylko, że końcówka mogła by być lepsza.
No końcówka mogłaby być bardziej intrygująca pozostawiać jakiś smaczek na koniec ,ale i tak film dobry.
Za pierwszym razem nieco trudniej go całkowicie "ogarnąć", jednak za następnym na pewno lepiej!
to dobrze że nie ogarniasz ;P, tylko świr świra rozumie ;)..... ogarnąłem bez problemu hahahaha
no co wy gadacie... Carpenter jest wybitnym reżyserem kina grozy i za choćby "Coś", "Atak na posterunek 13", "Mgłę", "W paszczy szaleństwa" należą mu się dozgonne wdzięczności, ale akurat dwa ostatnie filmy, tj. Duchy Marsa i Oddział to akurat kiepskie epizody w jego dorobku. Może nie oglądaliście innych filmów Carpentera i dlatego tak wysoka ocena dla Oddziału, ale jeśli ktoś zna dorobek tego reżysera to wie, że ten film w porównaniu do innych wypada słabiutko.
Nie wypada słabiutko, jak masz otwarty umysł. To nie jest horror tylko zapis obłędu. Carpenter pokazuje świat widziany oczami głównej bohaterki, która cierpi na rozszczepienie osobowości. To jeden z lepszych filmów w historii kina w tej tematyce.
Jeśli uważasz, że film jest dobry to machnąłeś się z oceną - "film jest dobry" - to równowartość '7' (dobry), ew. '8' (bardzo dobry).
Piszesz że "jest dobry" a oceniasz na ARCYDZIEŁO. No coś tu nie tak. Czytaj oceny, bo potem przez taki brak rozumowania skali ocen mamy gnioty "dobre" wywindowane na poziomy rewelacji czy wręcz arcydzieł.
No właśnie. 99% widzów jest zafiksowanych na tym, że zobaczy typowego Carpentera, czyli sf, horror. A tu dramat psychologiczny i oglądacze sobie z tym nie radzą. Ale to pół biedy. Gorzej, że "krytycy" też g... zrozumieli :))))))))))))))))))))) Niby ludzie, ale bardziej konie z klapami na oczach.