PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=500497}

Oddział

The Ward
2010
5,4 14 tys. ocen
5,4 10 1 14441
4,2 12 krytyków
Oddział
powrót do forum filmu Oddział

Jeśli ktoś zna filmy Carpentera, już kultowe, to się głęboko rozczaruje. Reżyser stosuje dokładnie te same chwyty, żeby przestraszyć widza, co kilkanaście (a własciwie kilkadziesiąt) lat temu: nagłe pojawianie się zjaw, potęgowanie tych momentów muzyką, toporki strażackie, najazdy kamery w długim korytarzu itp. itd. Kino poszło trochę do przodu, świat też, od czasów "Mgły" i "Halloweena" nakręcono tysiące podobnych filmów. Scenariusz jest, niestety, bardzo dziurawy i niedopracowany. (Zamknięty oddział psychiatryczny z długimi na kilometry korytarzami, na którym jest tylko 5 uroczych wymalowanych panienek, które mogą robić, co chcą i w zasadzie nie są w żaden sposób kontrolowane, a ich życie przypomina pobyt w hotelu.)
Ale pal diabli scenariusz - ostatecznie w takich filmach nie chodzi o logikę, tylko o napięcie i strach. Jeśli twórca potrafi dobrze nastraszyć widza, nie zwraca się uwagi nawet na ewidentne bzdury w akcji. W tym filmie, niestety, poza dłużyznami, nie ma żadnego elementu grozy.
Moim zdaniem "powrót" Carpentera zupełnie nieudany, chyba najlepsze filmy ma już za sobą. Chciał konkurować klasycznym horrorem ze współczesnymi filmami grozy i przegrał z kretesem.
Jak dla mnie maksymalnie 4/10. Po takim reżyserze można było spodziewać się więcej.

ocenił(a) film na 5
piotr100

motyw wałkowany non stop w horrorach - nie powiem jaki, by nie spoilerować. film dobrze się rozkręca, końcówkę można przewidzieć, dialogi spoko. sporo tu jump scenek, bez których film by znacznie stracił na atrakcyjności. typowy średniak. po cieśli spodziewałem się lepszego horroru. razem z Duchami Marsa to najsłabszy jego film, jaki oglądałem. wielka szkoda, że tak wielka postać w światku horrorów wydała takie coś

ocenił(a) film na 3
piotr100

Zgadza się - minęło już sporo lat od ostatniego filmu, który "wyszedł spod ręki" Carpentera i chyba faktycznie zapomniał jak się filmy robi. Film schematyczny, bez klimatu, a przez co nudny. Również nie polecam.
3/10

ocenił(a) film na 5
piotr100

"Zamknięty oddział psychiatryczny z długimi na kilometry korytarzami, na którym jest tylko 5 uroczych wymalowanych panienek, które mogą robić, co chcą i w zasadzie nie są w żaden sposób kontrolowane, a ich życie przypomina pobyt w hotelu."

SPOJLER

Skoro oglądałeś, to powinieneś wiedzieć, że specjalnie nie pilnowali tak bardzo tego oddziału, żeby dziewczyny próbowały uciec i żeby po kolei wyeliminować alter osobowości Alice za pomocą sztucznie "stworzonej" przez doktora zjawy. Właśnie o to chodziło w tym filmie: żeby cofnąć tak zaawansowane rozszczepienie osobowości i z powrotem przywrócić Alice jej prawdziwą tożsamość.