Zgadzam się z Tobą. Końcówka była także dla mnie zaskoczeniem. Spodziewałem się innego rozwiązania filmu. Podejrzewałem, że może to być jakiś eksperyment, a nie urojenia głównej bohaterki.

Co byś mi z tego tematu poleciła?:)

Z filmów Sybil pierwszy zdiagnozowany przypadek osobowości wielorakiej. Z książek 11x ja, pierwsza osoba liczby mnogiej, no i oczywiście Billi Milligan. Ale to są tytuły strikte w tym temacie nie ma niespodzianek:)

Film "Hide and seek".

Palimpsest

Podobny motyw był w "Nieproszonych gościach".

Też lubię tematykę osobowości wielorakiej, ale ten film miał zbyt wiele rażących błędów jak dla mnie. Szkoda, że twórcy lepiej nie dopracowali scenariusza.