Porównałem dubbing z polskiego trailerka i z łorydźinala...
i... chłopczyk mówi nawet lepiej niż w oryginale, dubbing dziadka też jest niezły :)
To jest to co Polacy potrafią zrobić dobrze - dubbing do bajek, ale tylko do bajek, bo jak próbują podkładać głos do filmów, to wychodzi katastrofa. Ale polski dubbing w Shreku, Epoce lodowcowej i innych bajkach jest pierwsza klasa i ośmielę się nawet stwierdzić, że jest najlepszy na świecie.
Ale nie zawsze jest ok niestety. Koronnym przykładem jest "Horton słyszy Ktosia" gdzie w oryginale Carrey i Carell dają czadu, a śmiechu jest co niemiara, natomiast polską wersję wręcz popisowo zmasakrował "raper" Żebrowski przy udziale Opanii jr. Jest to na szczęście jeden z nielicznych niechlubnych wyjątków.
ze Shrekiem jest tak, że warto obejrzeć obie wersje bo i Sztuhr i Eddie Murphy dali niezły popis... moim zdaniem oryginał lepszy (i dżołki nie do przetłumaczenia)
Niestety, dubbing w filmie będzie zupełnie inny niż w zwiastunie. Do zwiastuna wzięto ludzi słyszalnych w co drugiej kreskówce, do filmu idą "gwiazdy", tak rzadkie w dubbingu i tak typowe dla dubbingu kinowego. Jak wyjdzie? Zobaczymy. Włodek Bednarski w zwiastunie był naprawdę świetny i zobaczymy.