PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34272}

Odmienne stany moralności

The United States of Leland
7,3 20 806
ocen
7,3 10 1 20806
6,1 7
ocen krytyków
Odmienne stany moralności
powrót do forum filmu Odmienne stany moralności

Pierwszy raz obejrzałem ten film kilka lat temu. Teraz kiedy go powtarzają skłoniłem się po raz kolejny. I nie żałuję.
Żałuję natomiast tych "krytyków" którzy jednym zdaniem go przekreślają, a tak naprawdę to nie przekreślają filmu, tylko podkreślają własną głupotę.
To nie jest film akcji, gdzie coś się dzieje na ekranie, pościgi, morderstwa itp. Pokolenie wychowane na medialnej papce tego nie rozumie. Stąd "wyjaśnienia" : "przewidywalny","
nudny", "o niczym" czy też "poniżej oczekiwań". A CZEGO OCZEKIWALIŚCIE ???
TEN FILM rozgrywa się nie na ekranie, tylko w głowie widza i jeśli ktoś napisał że wszystko podane łopatą do głowy, a inny że wydmuszka, jeszcze inny że "Kino dla niedorozwiniętych",
to o czym świadczą takie wypowiedzi? Puste łby, jak dawniej mawiała pewna nauczycielka w mojej szkole. Sami sobie wystawiacie laurki stanu moralnego i umysłu. Własnego.
TO NIE JEST film dla was, po prostu. Jednakże nie znaczy to że jest słaby czy zły. To nie jest film o morderstwie, nie o skrzywionej przez środowisko psychice młodego chłopaka. To film
o tym, jak ludzie błądzą ślepo przez życie, nie zwracając uwagi na innych. O wewnętrznym egoizmie, o chorych od podstaw stosunkach w rodzinie, o przeroście ambicji i o owczym
pędzie do realizacji własnych planów. O braku Boga, empatii, miłości, poświęcenia. I o tym jakie mogą być konsekwencje, kiedy wybujałe a w rzeczywistości żałosne ego członków
społeczeństwa bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. Tego nie trzeba oceniać, tylko wyciągać wnioski.
Tyle że garść pustaków od razu chce oceniać, jak najszybciej odgadnąć "o co kaman". Muszą być pierwsi, muszą hejtować, muszą coś powiedzieć, nie ważne że coś głupiego, ale
muszą. I w realu zachowują się tak samo. A obok są ludzie którzy to widzą ale nie zachowują się w ten sposób, ale widzą i czasem ktoś nie wytrzymuje. Tak jak Leland.

dukexxx

A mnie załamuje, że dla kogoś opinia innych osób jest tak ważna, a są w wręcz w swoim żywiole podczas wywyższania się swoim zacnym "intelektem" nad innymi. Wiesz, ktoś może być mniej wrażliwy, może nie lubić takich markotnych filmów co nie znaczy, że jest idiotą. Idiotą w moim przekonaniu jest natomiast ktoś, kto uważa swoją rację za jedyną słuszną. Wybacz ale nawet nie przeczytałam Twojej całej wypowiedzi bo to jest tylko film, to jest tylko komentarz i szkoda się ścierać z czymś takim. "Podziwiam" ludzi, którzy potrafią pisać tak długie posty, mające ukazać bogactwo ich przemyśleń i odczuwania świata głębiej (jak to mówi Edyta Herbuś :)) a dyskredytowanie osób mających odmienne zdanie jest dla nich normą. Czy rozumiesz podstawową sprawę, że każdy ma swoje zdanie, swój gust, swoje odczucia? Czy może będziemy wszystko sprowadzać do tego, że jak komuś nie podoba się dany film to automatycznie oznacza, iż jest on idiotą? Każdy ocenia filmy jak chce a jak Cię to tak obraża, że kilka osób Twojemu ulubionemu filmowi wystawia gorszą ocenę no to ludzie może pora w życiu zająć się czymś ciekawszym niż sprowadzanie czytania komentarzy do najważniejszej czynności w ciągu dnia? Boję się myśleć jaką wiązankę i elaborat wygłaszasz swojej żonie jak przesoli zupę, albo dziecku jak przyniesie =4 ze szkoły. Mi osobiście ten film też średnio się podobał. oceniam na 5-6/10 bo był smętny, nudny ale nie twierdzę, że treść była jakaś płytka. Domęczyłam go do końca ale żeby odmienił moje życie to nie powiem. Może dlatego, że sama jestem osobą myślącą i nie jest mi potrzebny film aby wzbudzić we mnie jakieś emocje, aby dać mi do myślenia? Może ja sama myślę wystarczająco często? Natomiast mam prawo do swojej oceny i czy napiszesz 3 zdania krytyki czy 1000 to na moją ocenę nie wpłyniesz. Pogódź się z tym, że jesteś zwykłym szarym człowiekiem, którego opinia mało kogo obchodzi.

AlexabezKeksa

Skoro nie przeczytałaś, to zamilcz. Mądry człowiek przeczyta wszystko bo tylko wtedy dyskusja ma sens. Filmów też nie oglądasz do końca ale oceniasz???
Nie porównuj mnie do Herbuś, bo też znajdę dla Ciebie porównanie i będzie ono równie niemiłe.
Ja się nie wywyższam intelektem, ale jeśli tak to odebrałaś, znaczy czujesz się "niższa". Dziękuję, to mi schlebia.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, poluźnij warkoczyki, nie spinaj się tak. Bo ci tak zostanie.
Nie ganię gimbazy za to ze źle oceniła film, tylko za to nie rozumiejąc ocenia i oczernia.
P.S. Odpisałem dla zasady. Ma w głębokiej czerni co o mnie myślisz i czy dla ciebie jestem szarym człowiekiem. Znam swoją wartość i takie wypociny spływają po mnie jak po kaczce.
Ale skoro wyzywasz, to jeszcze raz podkreślę:
nie przeczytałaś, to zamknij się, nie pyskuj gówniaro z niewykorzystaną przestrzenią mózgową. Nie zasługujesz na dalszą dyskusję
Amen.

dukexxx

Tego też mi się nie chce czytać, przerobiłam pierwszy "akapit" i widzę, że podobnie jak po poprzednim poście nie ma się co tu produkować. Jeśli to ci też schlebia to gratuluję :) W dalsze dyskusje wdawać się nie będę, pozdrawiam.

AlexabezKeksa

Każdy ma prawo do swojej opinii. Nie przesadzajmy ten film nie jest zbyt trudny w zrozumieniu, nie twierdzę, że nie porusza ważnych kwestii. Tylko mnie po prostu takie rzeczy nie ruszają. Ostatni film, który mnie wzruszył to była Duża Ryba i od tamtego czasu po prostu nie potrafię się przejmować losem bohaterów w filmach. Bo w końcu to jest tylko film.

AlexabezKeksa

W serialu House of Cards główny bohater mówi do protestującego, przykutego do latarni mężczyzny: człowieku, idź do domu, ty nikogo nie interesujesz. dukexxx napisał: "Tyle że garść pustaków od razu chce oceniać, jak najszybciej odgadnąć "o co kaman". To jest protest pustaka przykutego do Filweba. Ludzki gest AlexabezKeksa, który zwrócił uwagę, że biedny dukexxx jest przykuty do własnych opinii spotkał się z należytą odprawą prawdziwego intelektualisty. Mnie ta opinia biedaka o trzech xxx by nie interesowała gdyby nie fakt, że pies często kąsa rękę która nie jest mu wroga.

użytkownik usunięty
blackfox_fw

Mam wrażenie że duke nie został zrozumiany, co innego miał namyśli inaczej to odebraliście. Nie wiem po co tak jechać po sobie od razu denerwuje mnie to nie tylko na filmwebie ale i na innych forach można to zauważyć zamiast napisać coś konkretnego na temat filmu, forum służy do przyczepienia się do czyjegoś komentarza znalezieniu w nim błędu i zjechaniu dla zasady. Dla mnie też nie podobają się tematy pt. np. ,,film do dupy" i koniec kropka. Może warto byłoby to bardziej rozwinąć. Zamiast dosrywać sobie nawzajem warto czasem spojrzeć na świat z innej perspektywy a nie tylko swojego nosa. Jak czytam wasze wypowiedzi to też mogłbym się doczepić do paru rzeczy ale wten sposob bedziemy to robić w nieskończoność no chyba że ktoś pierwszy odpuści. Ja po przeczytaniu komentarza dukexxx inaczej go zrozumiałem nie sądze aby chciał nazywać innych idiotami bo dla nich film się nie podoba a tylko jego punkt widzenia jest słuszny raczej mu chodziło o opinie typu "film beznadziejny ". Napisanie 2-3 zdań a nawet jednego składającego się z kilku wyrazów nie boli.

Z żalem stwierdzam, że MASZ rację. Uległem agresywnym emocjom i zamiast o filmie napisałem o komentatorze. Mój żal natomiast bierze się z faktu, że łatwiej pisać o ludziach niż o filmie a tak pisać komentarzy nie powinniśmy..

blackfox_fw

Twój żal bierze się z elementarnego braku wychowania, a konkretniej z braku wyuczonej (nie mylić z wrodzoną) empatii. Teraz już tego nie uczą w szkole, niektórych kształtuje ulica, kiedyś tego uczyło wojsko, a są tacy którzy ten dar otrzymują od Boga.
Jak widać są osoby które zrozumiały o co chodzi w moim poście w przeciwieństwie do kilku innych. I w normalny cywilizowany sposób o tym się wypowiedziały. Znaczy się warto rozmawiać, bo nie wszyscy są wytresowani w duchu NWO. Nie wszyscy od razu stają w opozycji, "bo moje musi być na wierzchu".

Pijesz do mnie czarny lisie farbowany na rudego crasha, że wyzywam od pustaków a sam walisz grubszą amunicją. Nie zgadzasz się z moja opinią to wystarczy napisać i to wytłumaczyć. Zamiast tego przyklejasz się do "alexacośtam" i jedziesz po całości. Zupełnie jak gimbaza i fani głupich programów młodej TV. Jest takie powiedzenie: przykleiło się gówno do łódki i woła: Płyniemy! Tak was widzę.
Wystarczy poczytać wasze posty w innych dyskusjach i mamy jasność.
Dla takich typów jak wy nie istnieje dyskusja, wymiana poglądów. Za to trzeba BEZ ZASTANOWIENIA opluć kogoś bez wyjaśnień, najlepiej podczepić się pod kogoś i jazda! Do tego anonimowo, więc nic nie grozi... Gardzę takimi typami, jesteście jak wrzód na d...e społeczeństwa. Tak zachowujecie się wszędzie: w szkole, autobusie, na ulicy, w sklepie, tu na forum też. Ważne jest to "co ja myślę i ci co myślą tak samo są ok", resztę należy zniszczyć. Działacie w sposób: podoba mi się - jest ok, nie podoba mi się - trzeba zbluzgać, wyśmiać zrobić z siebie idiotę...ale postawić na swoim. Macie tak wygórowane ego nie poparte wiedzą i doświadczeniem, że nie możecie zdzierżyć innej opinii niż wasza. Więc co podpowiada zniewolony umysł? Atak ! To jest prosty i czytelny schemat zachowań, charakterystyczny jak wspomniałem dla osób, którym się tylko wydaje że są jacy są, choć podświadomie czują że jest inaczej. Dla was piekne jest tylko opakowanie, a nie zawartość.
A ty lisku jeszcze wtórujesz że aleksa cyt. " ...spotkał się z należytą odprawą prawdziwego intelektualisty. Mnie ta opinia biedaka o trzech xxx by nie interesowała gdyby nie fakt, że pies często kąsa rękę która nie jest mu wroga..." Jeśli dla ciebie posty w/w są "intelektualne" to już wiem skąd ten jaskrawy idiotyzm bijący z waszych postów.
Alekasa napisała że nie przeczytała moich postów, co nie przeszkadza jej smrodzić swoimi pseudointelektualnymi wywodami, ty też? Jesteście siebie warci, a tak na prawdę oboje niewiele warci... Wasze wpisy wynikają ze strachu, że ktoś może myśleć inaczej i jeszcze mieć rację. Boicie się więc atakujecie, opluwacie, idealizujecie się wzajemnie i oczerniacie resztę. Potem wyłączacie komputery, a na drugi dzień to samo. Co byście zrobili ze swoim życiem gdyby nie internet?
Zapytam też kto jest przykuty do FIlmweb.pl? Zadałem sobie trud (wam jak sądzę ciężko coś takiego sobie wyobrazić) i wyliczyłem :
1. Z twojego profilu wynika że robisz wpis średnio co 7,9 doby. Czyli raz w tygodniu.
2. Z profilu gówniary o nicku aleksa wynika jeszcze lepiej: co 1,1 doby pojawia się wpis. Czyli prawie codziennie.
W moim przypadku : 34,6 dnia. Czyli rzadziej niż raz w miesiącu.
I kto tu jest przykuty do filmweb.pl? Odpowiesz inteligencie za dychę?
Niczego nie potraficie. Nie potraficie zrozumieć wypowiedzi, nie potraficie zrozumieć filmów, tekstu i wypowiedzi, nie potraficie dyskutować, nie potraficie liczyć, nie potraficie przyznać się do własnych słabości. Nie macie wyobraźni, empatii. Potraficie tylko pluć jadem, bo tak was nauczono. Potraficie nadymać się jak piękny balon, a w środku pustka, brak treści. Wystarczy podać kilka faktów i jesteście w czarnej d..e


P.S. A za porównanie do psa to należy się strzał w pysk, tylko że jak znam takie typy, to nosa poza klawiaturę nie wyciągasz. Jednak w każdej chwili jestem gotów dać tobie nauczkę, w przyszłości zaprocentuje, zobaczysz!

dukexxx

Pewnie wiesz. że teraz to leczą?

blackfox_fw

Nie wiem, opowiedz jak było, może pójdę.

AlexabezKeksa

Mnie załamuje, że chce się wam tak bardzo strzępić klawiatury. XD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones