Serdeczny list, butelka wina, podziękowania za udany pobyt. Kamera nieśpiesznie przesuwa się po wnętrzach eleganckiego domu, który Emilie przez serwis internetowy wynajęła nieznajomym na krótki pobyt. Wszystko pozornie gra, a jednak po seansie widz może chcieć dwa razy zastanowić się, czy chciałby w ten sam sposób sobie dorobić. Oryginalnie wyreżyserowana kameralna czarna komedia z Kanady. Skromna i w gruncie rzeczy prosta historia zaskakuje nieoczywistym montażem i niepokojącym klimatem. Reżyserkę zainspirowały własne doświadczenia z wynajmowaniem mieszkania.