zapach kobiety, moja lewa stopa, jakiś z Dustinem Hoffmanem był i mnóstwo innych hollywodzkich filmów o człowieku chorymś na coś i zawsze oskary sobie za to dają
wszystkie te filmy są jednakowe, hollywodzka sztampa
ten tutaj film to jest taka w miarę komedia o starej sklerozie, jest kilka momentów, że można się pośmiać, ale ogólnie męczy ten film przewidywalnością, już na samym początku można się zorientować jak się ten film potoczy do końca
Przecież normictwo uwielbia takie ckliwe oklepane przewidywalne gówno. Posłuchaj sobie co leci w radiu dla 'ludu'.