Film ten oglądałem kilka razy w okresie ostatnich trzydziestu lat i niestety w mojej opinii troszkę się zestarzał.Świetni aktorzy i doskonały zamysł narracyjny wciągają nadal - zaczyna jednak irytować wypalanie papierosa za papierosem niemalże w każdej nawet intymnej sytuacji,schematyczne potraktowanie otoczenia bohatera i siermiężność francuskiej prowincji.
Niestety nie zrozumiałeś tego filmu. Ten film to są wypalane papiersoy. Tlące się, gasnące, jeszcze się dopalające, i zapalane ciągle na nowo. Spotykane zgaszone pety, cudze niedopałki, i sięganie po nowego papierosa. Papierosy ilustrują w tym filmie emocje, nastroje, uczucia. To jest film o papierosach, czyli o uczuciach i emocjach.