PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=427887}

Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu

The Chronicles of Narnia: The Voyage of the Dawn Treader
6,7 84 068
ocen
6,7 10 1 84068
4,9 10
ocen krytyków
Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu
powrót do forum filmu Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu

Mam zamiar napisać scenariusz do Narnii i wysłać go Adamsonowi, albo Aptedowi.
Doradźcie, lepiej napisać do Srebrnego Krzesła (c zy lepiej nie , bo moze juz mają,
słysząłam,że szukają roli Julii) xzy do Konia i jego chłopca?

Lucy3ify

a masz w ogóle jakieś doświadczenie w pisaniu scenariuszy? skończyłaś studia na takim kierunku, że porywasz się na coś takiego?
serio, nie masz się co wysilać, można z góry założyć, że nawet jak już dostaną taki scenariusz Twojego autorstwa to na pewno go nie wykorzystają

ocenił(a) film na 7
so_impatient

nie mam ani wykształcenia ani studiów. Przeciez jestem zwykła dziewczynką.
Ale może by chociaz przeczytali?
Serio nie wierzycie w to?

ocenił(a) film na 9
Lucy3ify

Wiesz, ja sądzę, że warto próbować.
To szalony pomysł, ale świetny! :) Widać, że chcesz coś robić i masz chęć do życia.
Może to i prawda, że go nie wykorzystają (chociaż, kto wie? Może masz do tego talent i w ogóle...)
A tak naprawdę, to co Ci szkodzi? Przecież nie będzie się z Ciebie śmiał cały świat i nie pokażą Cię w wiadomościach! :D To kompletny absurd. ;)

carla_y

Racja. Też uważam, że to niegłupie.

Lucy3ify

ja chętnie przeczytam ten scenariusz! ;> to nie kpina ale czysta ciekawość..
A nawet jeśli ktoś Cię pokaże w wiadomościach to masz pierwszą darmową reklamę, potem napiszesz lepszy scenariusz ale będziesz już znana :D

To co podeślesz?
smluky@gmail.com

smluky

Teraz mi ładnie wyłóż, z jakiegoż to powodu ktoś miałby pokazywać szanowną koleżankę w "wiadomościach."

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Navarov

E tam, daj mu szansę na wyjaśnienie.

ocenił(a) film na 4
Galadh

Hah, Dukaj debiutował w wieku 16 lat i to od razu arcydziełem, a nikt go w wiadomoścach nie pokazywał ;).

Galadh

Może ją pokażą, bo napisze swietny scenariusz i go zaakceptują

so_impatient

A co Cameron konczyl studia zeby byc jednym z najlepszych rezyserów ?? studia to wielkie gowno papierek ktory moze miec kazdy za poswiecenie swojego czasu... talentu i wyobrazni niestety nie nauczysz sie na studiach

Lucy3ify

W żaden sposób nie neguję Twojego talentu, miło też widzieć taki entuzjazm u 13-letniej osoby i życzę Ci również, byś mogła swoje zdolności rozwijać i pewnego dnia związane z tym marzenia spełnić; pisz, pisz, wymieniaj się opiniami, słuchaj rad tych, którzy mają większe doświadczenie i coś ciekawego do powiedzenia. Bez pośpiechu.

Zapytam z ciekawości - Po pierwsze, naprawdę sądzisz, że potrafisz nakreślić postacie tak, by nie były płaskie? Wiesz, jak wyczuć tempo akcji? Przemycić klimat? Uniknąć śmieszności?

I przede wszystkim, Twoja znajomość angielskiego. Bo wiesz rzecz oczywista, że jeśli chcesz tworzyć w tym języku, to musisz przede wszystkim potrafić w tym języku myśleć?

Potraktuj raczej swój zapał, chęci, umiłowanie swojego pomysłu jako motywacje do tego, by zacząć, by pewnego dnia stworzyć coś godnego uwagi.

Bo przecież obydwoje wiemy, że w chwili obecnej nie masz najmniejszych szans.

Powodzenia, pozdrawiam.

ocenił(a) film na 4
Lucy3ify

Pisz śmiało, ale szczerze - nie masz najmniejszych szans. Po pierwsze - brak doświadczenia w pisaniu. Ja tam od 5 lat coś skrobię i jeszcze daleko mi żeby gdzieś zadebiutować. Po drugie, zbyt słaba znajomość angielskiego/brak kasy na profesjonalnego tłumacza. Jeśli sama spróbujesz napisać po angielsku i jeśli nawet twój scenariusz trafi we właściwe miejsce, to tek kto go będzie czytał wywali go do kosza przy drugim zdaniu. Jeśli stać cie na tłumacza, to patrz punkt pierwszy.
Moja rada: scenariusz napisz, ale nigdzie nie wysyłaj i tak nie ma szans. Najlepiej poczytaj jak powinny wyglądać wzorowe scenariusze i pisz je do swoich ulubionych książek - praktyka czyni mistrza. A skoro tak kochasz Narnię, to może napisz jakiegoś fanfika. Sam ich nie lubię, ale jakaś forma wyżycia to jest ;).

ocenił(a) film na 7
Mlodzik91

co to jest fanfika? bo nie wiem
na pytania lizzy09 odpowiadam TAK!
a jeśli chodzi o profesjonalnego tłumacza, to ile on mniej więcej moze kosztowac? ;p
wiem,ze moje pytania i mysli wydaje sie byc nierealne,ale po prostu chciałabym sie cos o tm dowiedziec i robic cos w tym kierunku.
Mam kolezanke, ktora jest profejsonalna scenarzystka-mam nadzieje,ze mi pomoze. juz do niej dzwoniłam i sie zgodziła.
a po drugie to szanse zawsze jakies mam i własnie o to chodzi, by tak to napisac, zeby nikt nie wyrzucił tego po drugim zdaniu!
Wiecie, moge pracowac nad tym nawet lata, ale zawsze "coś" stworze.
a tak a propo Galdah to wydaje mi sie, ze potrafie tak nakreslic postacie by nie były"płaskie".
Po za tym zawsze trzeba spróbować, nie ma co sie przejmować,że nic z tego nei wyjdzie!

ocenił(a) film na 4
Lucy3ify

Fanfik to opowiadanie fanowskie umiejscowione w realiach z ulubionej powieści, bądź serii powieści. W Internecie jest pełno fanfików Harry'ego Pottera, Opowieści z Narnii pewnie też są ;).
Nie wiem ile może tłumacz kosztować, ale kilkaset złotych na pewno.
Dobrze, że masz taka koleżankę, ale serio - nie łudź się, że uda ci sie napisać coś dobrego. Wiem, co mówię. Od pięciu lat piszę opowiadania i jeszcze mi daleko do jako takiej wprawy.
Próbować możesz i powinnaś, ale nie wysyłaj tego nigdzie, tylko pisz coraz to nowsze rzeczy, w końcu będziesz umiała i nic nie będzie stało na przeszkodzie, żebyś została zawodową scenarzystką. Do tego pilnie ucz się angielskiego i Hollywood stoi otworem :).

Lucy3ify

gratuluje odwagi i poczucia wlasnej wartosci, tak trzymac!!! idz do przodu i na nic sie nie ogladaj a osiagniesz cel - nie sluchaj co gadaja ci co zazdroszcza Twojego pomyslu :), poczytaj troche na temat pisania i przejrzyj jak najwiecej scenariuszy, jesli masz kogos kto pracuje w tej branzy poradz sie jego i popytaj jakie warunki musi spelniac scenariusz i co dokladnie powinien zawierac - wierze ze jestes ukrytym talentem i dasz rade :) najwazniejsza jest Twoja motywacja i wiara w siebie- za tlumacza trzeba zaplacic i to podejrzewam calkiem sporo - jak ja tlumaczylam papiery do szkoly to kosztowalo okolo 45zloty w biurze tlumaczy za strone a4.

red1983

Spróbuj, przecież nic nie ryzykujesz, nic nie stracisz. Fakt, to szalony pomysł, ale warto robić takie rzeczy. :)

Loocas7

Przede wszystkim kup sobie "Jak napisać scenariusz filmowy" Russina i Downsa, to absolutnie podstawowa lektura dla scenarzystów...

ocenił(a) film na 7
pigmejskipuszek

pytanie do pigmejskikopciuszek - gdzie kupic tę książke? ile ona kosztuje? czy dostane ją w empiku?
jezeli chodzi o wypowiedż red1983 to serdeczne dzięki :) bardzo mnie podbudowałeś :D
a propo fanfik to według mnie - trochę głupie. aczkolwiek mi się to nie podoba...

Lucy3ify

Nie wiem jakim cudem trafiłam z powrotem na ten temat, ale oto jestem :P Co prawda minęło pół roku...
(PigmejskiPUSZEK, prooooszę...)
W empie powinna być, kosztuje ok. 50 zł.

Lucy3ify

Posłuchaj/Poczytaj mnie bardzo, bardzo uważnie, następnie zastanów się na spokojnie nad tym, co napisałem.

Powtarzam, że absolutnie nie uważam Cię za naiwną nastolatkę. Taki pomysł w takim wieku, takie ambicje; jeśli zaczniesz już teraz nad sobą ciężko pracować, to być może za kilka lat będziesz mogła zbierać owoce tych trudów. Na pewno dobrze jest też mieć inicjatywę w takich kwestiach.

Masz 13 lat. To sporo. I jednocześnie mało. Nie wątpię, że wiele przeżyłaś, miałaś niemało ciekawych doświadczeń. Ale uwierz mi, że Twoja percepcja, upodobania będą się przez kilka najbliższych lat kształtować. Być może Twoje zainteresowania ulegną diametralnej wręcz zmianie. Ale już nawet mniejsza o to.

Czy chcę Cię zniechęcić? Oczywiście, że nie. Jeśli to jest Twój pomysł na siebie na najbliższy czas, coś, czym pragniesz się zająć, to rób to śmiało. Zachęcam wręcz do tego. Ba, pod żadnym pozorem się nie zniechęcaj, nie poddawaj.
Przeglądaj najlepsze scenariusze, obserwuj, zbieraj informację, czytaj poradniki, zaopatrz się w jakieś książki, np wymieniony już powyżej tytuł, pytaj zaufanych osób, np Twojej koleżanki, myśl, rozpisuj, planuj. I to wszystko ze spokojem, bez pośpiechu, nic Cię nie goni.

Domyślam się, że możesz potraktować mnie jak kogoś, kto próbuje utrudnić Twoje plany czy skruszyć to marzenie. Nigdy by mi to nie przyszło do głowy. Bo widzisz, warto w nie wierzyć, i także Twoje ma szansę na spełnienie. Ale musisz zrozumieć, że to będzie ciężka droga i nie będzie tak, że ot tak napiszesz scenariusz w tej chwili i od razu się przyjmie. Przykro mi. Nie ma na to szans.

Wiem, że pewnie z większą chęcią czytasz w tym temacie posty tych, którzy Cię zachęcają do maźnięcia tego i wysłania. Wielce się im dziwię, bo z takiego nakręcania nie może wyjść nic dobrego, wręcz uważam to za krztynę nieodpowiedzialne. Ludzie przeróżnie mogą reagować na ostrą krytykę, możesz np mocno zrazić się i mieć do tego uraz przez długi czas. Dlatego uważam, że na razie powinnaś pisać dla Ciebie, ewentualnie tych paru osób z otoczenia, które chcą Tobie szczerze pomóc i powoli rozwijać w sobie tą umiejętność. A na wszelkie docinki, kręcenie z niedowierzaniem głową, reaguj lekceważeniem. Sensowną krytykę traktuj jako naukę, reflektuj się nad nią i walcz o swoje, na pewno się nie poddawaj.

Pomyśl też o tym, ile ciekawych rzeczy odkryjesz przez najbliższe lata życia, do ilu wniosków dojdziesz, ile wyciągniesz jeszcze choćby z Narnii. Warto trochę poczekać. Naprawdę warto. Może trudno Ci w to teraz uwierzyć, ale przyznasz mi pewnego dnia rację.

Zresztą, jeśli masz ochotę, to możemy się wymienić potem numerami choćby gg, to poświęcę trochę czasu, by powiedzieć Ci co i jak, dać trochę wskazówek związanych ze scenariuszopisarstwem, także językowych.

Właśnie, co do angielskiego - rozwiń w sobie tą umiejętność, licz głównie na siebie z pisaniem w nim. Nie tylko będzie to niezwykle przydatne w wielu dziedzinach życia, ale i właśnie - nie będziesz uzależniona od innych choćby w związku z pisaniem. Ale też nic na siłę.

W tym wieku na pewno można uwieść publiczność tańcem czy muzyką, ale by stworzyć prawdziwy świat zamknięty w pliku kartek trzeba najpierw lepiej poznać ten nasz.

Wierzę, że możesz pewnego dnia dojść do wielkich rzeczy - jak każdy chcący - ale nie śpiesz się nigdzie.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Galadh

ile masz lat skoro uważasz,że moge się do ciebie zwrócić o pomoc w pisaniu scenariuszu?
czy masz jakies wykształcenie jezeli chodzi włąsnie o pisanie scenariuszy?
przepraszam. Trochę jestem w tej chwili dogryzliwa, ale po rpostu nie rozumiem dlaczego nie mając wykształcenia ani doswiadczenia( tak przynajmniej przypuszczam, nie pisałas nic o tym , jak cos to nie chce cie obrazic) uwazasz, ze ja nie mam zadnych szans, ale jak zwrócić się o pomoc do akurat do ciebie ?!

a jesli chodzi o to co napisałas wcześniej, to może i przyznam ci kiedys rację, ale mimo tego,że moje szanse są..phh... powiedzmy szczerze.... ZEROWEEE!!! to i tak mnie to nie zniechęci , i tak będę dążyła do celu, i tak będe robiła swoje.!

ocenił(a) film na 7
Lucy3ify

przepraszam,że tak na ciebie naskoczyłam. nei chce wyjsc na niedojrzała małolate, która jest wściekła,że wszyscy nie bisują jej ,że wpadła na jakiś durny pomysł ( bo nią nie jestem!)
po prostu , mnie to interesuje czy masz jakies dośwaidczenie i wykszatłcenie w tej branży. moze rzeczywiście mogłabym skorzystać z twojej pomocy i w ogóle.
jeszcze raz przepraszam, teraz mi głupio ;p
heh :D

Lucy3ify

"ale mimo tego,że moje szanse są..phh... powiedzmy szczerze.... ZEROWEEE!!! to i tak mnie to nie zniechęci , i tak będę dążyła do celu, i tak będe robiła swoje.!"

A czy w moim powyższym poście wyraziłem się w tej kwestii sceptycznie, zaprzeczyłem temu? O to przecież chodzi, masz odpowiednie nastawienie. I jak widzę, wiarę w swoje możliwości i poczucie własnej wartości. Wierzę więc, że jakaś tam porażka Cię nie złamie. Dobrze.

"uwazasz, ze ja nie mam zadnych szans,"

Gdzież tam. Masz. Chcę Cię tylko przestrzec przed tym przeświadczeniem, że osiągniesz sukces ot tak, musisz na to ciężko pracować, tak jak przecież każdy. Bo droga na skróty i niepotrzebny pośpiech często kończą się bolesnym upadkiem.

Czy mój post miał wrogi oddźwięk? Nie wydaje mi się.


Z mojej perspektywy, to, że ktoś nie wspomina o takich kwestiach jak doświadczenie czy wykształcenie często wynika z czegoś innego, niż ich brak.

Nigdzie nie napisałem, że jestem w tej dziedzinie niespotykanym ekspertem o nadzwyczajnej wiedzy. Nadal mam przed sobą długą drogę, ale nie zaszkodziłoby, jeśli przekazałbym Ci trochę wiedzy czy własnych doświadczeń, zresztą Twoja wola. Zaproponowałem tylko pomoc.

Spokojnie. Tylko spokojnie.

Galadh

Lucy3ify, uważam, że to co pisze Galadh jest naprawdę bardzo mądre i warte przemyślenia... zgadzam się z nim w stu procentach! Nie powinnaś tego traktować jako nieżyczliwości. I naprawdę, uwierz, nikt nie chce Cię zrazić ani zniechęcić, tylko po prostu ukierunkować Twoje marzenia i plany w taki sposób, aby miały szanse kiedyś stać się realne... Przepraszam z góry, bo nie chcę być niemiła ani złośliwa, ale choćby kwestia ładnego, poprawnego i komunikatywnego języka - już po Twoich postach widać wyraźnie, że musisz nad nim jeszcze dużo popracować. I bardzo dobrze, jeśli będzie Ci się chciało włożyć w to wysiłek i pracę - to naprawdę dobrze o Tobie świadczy, więc się nie gniewaj;)

ocenił(a) film na 4
Lucy3ify

Ja też uważam, że fanfiki są głupie. Napisałem tylko dwa, gdy miałem niecałe 14 lat ;). Nie musisz akurat ich pisać, tylko coś innego, własnego. Coś co by cię nauczyło posługiwania się językiem (nie czarujmy się, nie umiesz pisać, w szkole tego nie uczą), konstruowania fabuły, wiarygodnych bohaterów, dozowania napięcia. Nieważne jak wielki masz talent, twój pierwszy twór będzie kiepski. Musisz robić tak jak radzi Galadh, pisać i zwracać się po opinię do ludzi, którzy się na tym znają. Niekoniecznie do nas (przynajmniej do mnie, nie śmiałbym nazwać się specjalistą w czymkolwiek), ale wystarczy, że pomyszkujesz po internecie i znajdziesz odpowiednie fora, bądź portale (byle nie opowiadania.pl - to kółko wzajemnej adoracji, nic się tam nie nauczysz).
I nie jest tak, że ci nie kibicujemy. Po prostu znamy realia :).

ocenił(a) film na 7
Mlodzik91

Drogi Gadalhie
ja wiem to ze szkoł muzycznej, do ktorej uczęszczam juz 7 lat ! i nie jest to jakas szkółka gdzie "umyzykalniają" tylko na poważnie wymagaja pracy i rzetelności .
ponieważ uczysetniczyłam juz w wielu konkursach to wiem,ze do niczego, nawet z ogromnym talentem, to bez pracy, do niczego się nie dojdzie! nic nie osiągnie!
nie uwazam wieć , drogi Gadalhie, ze osiągne sukces tak na pstryk!
"ot tak" - jak to pisesz .
przecież to byłby absurd.
gdybym miała taką nadzieje, ze napisze sobie kilka kartek z dialogami nazywająca to scenariuszem i wysyłając gdziekolwiek , i mając prawie,że pewność,że zaraz ktoś się tym zachwyci, to nie miałoby to w ogóle sensu. i od razu mogłabym dac sobie spokoj z pisaniem tego scenariusza.!
wiec , blagam, drogi Gadalhie, nie uważaj ,że mysle tak absurdalnie,!
ze bez pracy , COŚ zdobęde! - nie! bez pracy! nic nie ma! ! !

po drugie: jesli nawet będe długo nad tym pracowac, a przyniesie to tez zerowie efekty to martw się,że się załamę i przestane juz cokolwiek pisac.
wydaje mi sie,że jestem dość silną osobą. i dość niezależna.
Chociażby taki przykład.:
Do mojej szkoły -gimnazjum katolickiego, prywatnego (ale niejestem przegięta ani super bogata)-chodzi pełno dziecków z przegiętych rodzin , super bogatych, z wypaisonymi autami, supe ciuchami i oczywiscie nie maja co robic. nabijają się z mnóśtwa uczniów i mają ucieche z tego,ze ktoś poplacze się, bo mu powiedzą,że na przykład śmierdzi! po prostu ich to satysfakcjonuje, ze komus dokopią!
pomińmy już to,ze nie rozumiem takiego zachowanie, ale mniejsza z tym.
Mi oczywiście też dogryzają, ale jestem jedyną osobą w szkole, które się tym nie przejmuje!
Aż sama się zdziwiałam,że nikt nie potrafi im się sprzeciwić!
a co oni są, jacyś bogowie?
no wieć, sprzeciwiłam się, naraziłąm całej szkole, ale zdanie nie zmieniłam. i nie zmienię. uważam,że są głupimi i próżnymi dzieciakami!
nie wiem czy to świadczy o tym,że jestem "silna" ale na pewno , drogi Gadalhie, nie załamie się po odniesieniu porażki!
przewiduje ją i uważam,że jest całkiem realna.
Nei szkodzi jednak spróbowac i zaryzykowac, bo przeciez wszystko moze się wydarzyć.
pozdrawiam,
dzięki,ze tyle przeczytałeś, choc zapewnie ci się nie chciało . :P
jesli bede chciała , chetnie zwróce się po pomoc :D

Lucy3ify

Okej.

Lucy3ify

A ja naprawdę szczerze Cię podziwiam - już za sam fakt, że odważyłaś się zadać to pytanie. I chociaż sama wiesz, że masz niewielkie szanse, to chcesz spróbować - brawo! Chętnie przeczytałabym scenariusz, który napiszesz, a "Koń i jego chłopiec" to jedna z moich ulubionych części.
Patrząc na Twoje nastawienie sama się ożywiłam. Bo, nie wiedzieć czemu, bardzo mi przypominasz bohaterkę Narnii Łucję. Jedną z najlepszych, moim zdaniem, bohaterek książkowych.
Ja kiedyś myślałam nad narysowaniem własnego komiksu na podstawie Narnii. Nie do publikowania, tylko tak, żeby się czymś zająć. Ale niestety trochę mi brakuje talentu i silnej woli.
Życzę Ci szczerze powodzenia :)

Lucy3ify

Wiesz nawet jeżeli nie uda ci się napisać czegoś niesamowitego, co będzie warte zrealizowania to na pewno ktoś odbierający pocztę przyjmie to z uśmiechem ;) Nawet jeżeli teraz nie potraktują Cię poważnie to możesz liczyć na jakąś odpowiedź, a nie tylko autograf. Wiem, że to brzmi mało poważnie, cieszyć się z listu zwrotnego, ale jak dla mnie to byłby już jakiś znak, że świat "za wodą" nie jest niedostępny i może stać przed tobą otworem ;) - takie moje króciutkie przemyślenia... gdybym tylko miała czym się pochwalić pewnie też bym chciała za wszelką cenę to zrobić

Selenia

słuchaj Lucy jak mialem 9 lat chcialem napiac sceanriusz do Harry'ego Pottera i co troche mi to wyszzło realizuj swoje plany jesli chcesz jak skończysz mature zrob smiej prace rezyserta
wlascwie ja chcialbym byc reżysertem i czasami wymyslam szalone pmysły

a i przepraszam za błedy

filmowy_laufer

to może nim zostaniesz i weźmiesz mnie do obsady xD
strasznie chciałabym brać udział w tworzeniu filmu, ale jak myślę o Polsce to uświadamiam sobie że nie mam możliwości...

Selenia

Selenia może bym cie wział ale w innym kraju co najmiej w Anglii i gralas bys Hermione

ocenił(a) film na 8
Lucy3ify

Cóż tu rzec, od szalonych pomysłów, często zaczynają się wielkie rzeczy. Możesz śmiało spróbować, jeżeli nawet nie przeczytają scenariusza, to zawsze Tobie przybędzie nowych umiejętności, no i np. pozostawisz coś po sobie wnukom:-)
I nie patrz na, to czy ktoś się z Ciebie śmieje. Jeżeli masz pewność, że to co robisz nie czyni nikomu krzywdy, a Ty możesz zbudować coś pięknego, czyń to z uporem tym większym im więcej jest prześmiewek i prześmiewców:-)
Powodzenia!

ocenił(a) film na 7
arrowman

nadal czekam na odpowiedź od Selenia i Van_Helsing!
a propo wypowiedzi arrowman to uwazam,ze masz rację :)
dzięki :)

ocenił(a) film na 8
Lucy3ify

Cieszę się, że mogłem pomóc:-)

ocenił(a) film na 7
arrowman

:)
nie , serio. to dla mnie bardzo ważne.
Czy wyżej wymieniani już przeze mnie użytkownicy nie mają zamiaru odpowiedziec? bardzo prosze jednaak o zajęcie sobie chwile czasu i odpowiedż.

Lucy3ify

przepraszam bo odpowiedziałam tak że mogło się nie rzucać w oczy... mam nadzieje że przeczytasz co napisałam ;)

ocenił(a) film na 7
Lucy3ify

Pewnie jedną z głównych bohaterek ;)
Ktoś mi kiedyś powiedział, że mogłabym grać Julię i się tego uczepiłam, dlatego z niecierpliwością czekam żeby zobaczyć kogo wybiorą na jej miejsce.
W Koń i jego chłopiec pewnie bym nie pasowała urodą bo mam dość jasną karnacje i włosy ciemny blond...
Wiesz Lucy jeżeli ci nie przejdzie fascynacja i nadal będziesz chciała tworzyć zwłaszcza filmy to naprawdę pamiętaj o mnie, może Narnii nie nakręcimy bo będę za stara ale jakiś inny fantastyczny film? kto wie?
ciągle nie mogę się pogodzić, że nie mam możliwości żeby zabłysnąć na ekranie jako nastolatka ;/

ocenił(a) film na 3
Lucy3ify

pisz do konia. tylko błagam, nie wymyślaj swojej wersji tylko zrób coś takiego, żeby film z tego nakręcony był zgodny z tym co się wydarzyło w książce. tak na wszelki wypadek gdyby ci się udało. jak dotąd to wszystkie części pod tym względem to jest klęska. a inne względy w tym przypadku nie istnieją. powodzenia i spiesz się.

ocenił(a) film na 7
wmryta

dzięki :)
ale jak mam być szczera "koń" jest troche nie filmowy i niestety wydaje mi sie,że bede musiałą troche pozmieniac. narazie nic nie zmieniłam, ale potem-chyba jednak.. :(
a po drugie, posłuchajcie ,mam taki problem, jak napisac (ludziom ktorzy nie czytali narnii a jednak chcieliby pojsc do kina) ze ta opowiesc toczy sie w trakcie panowanie rodzenstwa pevensie zanim jeszcze wyszli z szafy.
mam pomysl aby na początku takie napisy były,że "TA OPOWIESC TOCZY SIE W TRAKCIE PANOWANIE RODZENSTWA PEVENSIE"
co wy o tym myslicie?

ocenił(a) film na 8
Lucy3ify

Najlepiej nic nie pisz skąd się tam wzięli. Ta część książki dzieje się tylko i wyłącznie w Narnii, więc liczy się "rzeczywistość narnijska". Oczywiście w dialogach może być coś wspomniane, o bohaterstwie jakie towarzyszyło zdobyciu tronu przez rodzinę Pevensie, ale sądzę, że jeżeli okryjesz ich historią delikatną mgiełką tajemnicy, scenariuszowi wyjdzie, to na dobre. No i zachęci do poznania poprzednich części, czyli w wypadku filmu, do kupienia poprzednich części na DVD, co generuje dodatkowy dochód producentowi i wydawcy, a któż tego nie chce?:-) Byłoby, to tylko dodatkowym atutem, tak przynajmniej uważam.
Może na pierwszym miejscu, zrób sobie taki "plan ramowy"(czy jak, to nazwać, ja zrobiłbym diagram UML:D), w którym rozpiszesz sobie, które wydarzenia chcesz zawrzeć w scenariuszu, powiąż sobie wszystko chronologicznie. Następnie wypisz wszystkich bohaterów, których będziesz chciała przedstawić i zrób każdemu, krótką charakterystykę bohaterów(cechy charakteru, wygląd, przynależność do określonej grupy), będziesz wtedy mogła podczas pisania "docelowej" treści zwrócić uwagę na, to jak dopasować scenerię i charakter wydarzeń aby dopasować je do uczestniczących w nich bohaterów.
Ale scenarzystą nie jestem, może to nie jest dobry sposób. Jednak z doświadczenia wiem, że jeżeli robi się większy projekt, to najpierw rozpisuje się jakby taki "ogólny schemat", opisuje "obiekty" w nim uczestniczące itp. Może, to nie jest tak ciekawe jak tworzenie treści, ale potem będziesz się cieszyć, że tak sobie ułatwiłaś pracę, no i unikniesz sporej części błędów logicznych i pisania niepotrzebnych tekstów, które i tak koniec końców usuniesz ze scenariusza.
Może poszukaj sobie jakiś scenariusz na necie i poczytaj jak, to robią profesjonaliści.

ocenił(a) film na 7
arrowman

a propo Seleni- bede o tobie pamietac, aczkolwiek chciałabym cie troche blizej poznac i wgl :)
a teraz odp na post arrownam - Tez o tym myslałam. na pewno poszukam jakis profesjonalny scenariusz w necie .
uwazam,ze tajemniczośc jest niewskazana, aczkolwiek jak dobrze wiesz, w pierwszych 4 czesciach, to zwykli ludzie trafiaja ze Zwykłego świata do Narnii .
Koń jest dla mnie wielkim wyzwaniem ponieaz nie wiem jak uswiadomic widzom, ze akcja toczy sie od poczatku do konca tylko w NARNII. nikt ze ZWYKŁEGO swiata nie trafia tam. Jezeli czytałes ksiazke wiesz dobrze, ze jest tam scena , kiedy Łucja gada z Edkiem i wgl. wiec ni stad, ni zowąd jest Szasta i wgl jego przygody i nagle ONI??
wydaje mi sie,ze ludzie nie zrozumieja tej sceny.
ale to moze mój błędny osąd.
moze rzeczywiscie nutka tajemniczosci nie zaszkodzi. jak mam byc szczera, nie patrzyłam na to , z takiej perspektywy . :D

ocenił(a) film na 8
Lucy3ify

Wiesz, możesz dość sporo zmienić ten dialog, możesz nawet napisać całkiem od nowa. Nie musisz trzymać się dokładnie książki. Scenarzyści, jak zauważyłem, rzadko, to robią:-) Tylko jest, to bardziej wymagająca opcja. Można też spróbować ominąć tę scenę, zmieniając trochę inne, zależne od niej.

ocenił(a) film na 7
arrowman

sugerujesz,zeby wyeliminowac ta scenę?
uwazam,ze wpływa ona na dalszą część wydarzeń .
nie wiem, jak ominąć ją i wyjść z tego bez szwanku.
po za tym wiesz, ja jako fanka ksiązki, nie chciałam tego az TAK BARDZO zmieniac.
chyba jednak nie mam wyboru. ;;(

Lucy3ify

zawsze możesz ją zrobić tak na początku przed napisem "Opowieści z Narnii". Takie krótkie wprowadzenie do Szasty, następnie takie przeniesienie na ujęciu z daleka przez te wszystkie lasy do pomieszczenia z rodzeństwem, ich rozmowa, o której już wspomniałam, oddalenie na miejsce w którym są i ukazujący się tytuł filmu a potem powrót do Szasty. Może opowieści nie są tak kręcone, ale to byłby sposób na podkreślenie tego że to się dzieje w tym samym świecie za panowania czwórki władców

Lucy3ify

skoro tak na to nie patrzyłaś to w takim razie dobrze, że z nami piszesz bo to pozwoli ci na spojrzenie na swoją pracę z różnych perspektyw
film powinien się zaczynać od Szasty i jego otoczenia więc na pewno widzowie zorientują się że to nie jest w Anglii tak jak poprzednio, a kiedy będzie już o rodzeństwie to jeżeli będą pokazani w królewskiej scenerii, w eleganckich szatach i koronach na głowie to wszyscy powinni się połapać... do tego jakaś istota mówiąca o obecnych wydarzeniach i zawracająca się do nich królewska mość, czy może ujęcia na biesiadę przy stole, potem od niego wstają żeby porozmawiać. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi... musi być zaakcentowanie ich królewskiego bytu i szacunku ze strony poddanych, najlepiej wspomnieć o tym że ich panowanie będzie postrzegane jako złoty wiek Narnii. To tylko takie moje propozycje, nie mam problemu z wyobrażeniem sobie tych scen, ale podziwiam Cię za to że musisz obmyślić tak cały film. Faktycznie najlepiej rozpisz sobie całość jakoś bo na pewno scenariusz nie może się toczyć jak pisanie powieści kiedy postacie zaczynają żyć własnych życiem xD

ocenił(a) film na 7
Selenia

wielkie dzieki za podpowiedź. :) serio,pomaga.
słuchajcie, mam jeszcze kilk a istotnych pytań technicznych. na razie pisze scenariusz po polsku. nawet jesli potem zaoszczędziłabym lub po prostu pozyczyła od rodziców pieniądze na profesjonalnego tłumacza to jak prztłumaczy imiona?
w ksiązce są w końcu polskie, a tłumacz nie jest fanem narnii i nie wiem jak wymyslił je lewis po angielsku.
czy ktos ma moze angielską wersje narnii?
albo wie gdzie sie w necie do niej dostac?

ocenił(a) film na 7
Lucy3ify

jesli chodzi o rozpiske. - to pomaga!
wszystkie fakty i szczegóły pisze na początku i jak zaczynam pisac własciwy scenariusz wiem juz jak co ująć. to bardzo dobry pomysł! dzięuje wam bardzo, bo sama bym nat o nie wpadła . :p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones